Wiemy już co prawda kto został wybrany europosłem, ale problemem jest już sprawdzenie jaka była dokładna frekwencja w danej gminie oraz ile głosów uzyskał w niej dany komitet bądź kandydat. Nie są dostępne także protokoły ze wszystkich komisji wyborczych. Mówiąc krótko, narzędzie sprawiające, że obywatele mogą kontrolować uczciwość wyborów, po prostu nie działa.
W internecie na stronie PKW jest dostępna co prawda wizualizacja przedstawiająca dane z 96,82% komisji obwodowych. Co prawda w dużej mierze one odzwierciedlają wynik wyborczy , to są to dane nieprecyzyjne. Ponadto wedle tych wyników wybory wygrał PiS, a nie jak wynika z ostatecznego podsumowania PO.