- Mówiąc o rozwoju cywilizacyjnym mamy wiedzę o tym co było w przeszłości i na tej podstawie możemy prognozować przyszłość – uważa dr Wiesława Gierańczyk, dyrektor GUS w Bydgoszczy. W ten sposób tłumaczy ona, skąd demografowie są wstanie prognozować przyszłość nawet w wieku 2050.

Obecnie na terenie powiatu inowrocławskiego zamieszkuje niecałe 162 tys. mieszkańców. Z tego 103 tys. w miastach (obok Inowrocławia jest to chociażby Pakość czy Pakość), zaś ok 57. tys. stanowią mieszkańcy wsi. Do 2050 roku według demografów GUS populacja powiatu spadnie do 125 tys. Odczują to głównie miasta, których populacja spadnie do 74 tys. w stosunku do mieszkańców wsi na poziomie 51 tys. Wszystkie miasta powiatu inowrocławskiego będzie zamieszkiwać zatem nieco więcej osób niż dzisiaj mieszka w mieście Inowrocławiu. Spadek liczby mieszkańców miast będzie dwukrotnie większy niż obecna liczba mieszkańców Janikowa i Pakości liczona łącznie i pomnożona przez dwa. Naturalnie najwięcej mieszkańców ubędzie w samym Inowrocławiu, być może nawet poniżej 50 tys.

Prognozy GUS wydają się nieco bardziej optymistyczne od chociażby opracowania prof. Przemysław Śleszyński z Polskiej Akademii Nauk pt. ,,Delimitacja Miast Średnich Tracących Funkcje Społeczno-Gospodarcze. Jest to opracowanie świeże, bo z 2016 roku i według niego powiat inowrocławski jest zagrożony spadkiem ludności w przedziale od 30 do nawet 50%.

Prognoza GUS wskazuje również inne niepokojące zjawisko – obecnie w powiecie inowrocławskim mamy około 106 tys. osób w wieku produkcyjnym oraz niecałe 30 tys. emerytów (wiek poprodukcyjny). W roku 2050 w wieku produkcyjnym będzie niecałe 69 tys. osób oraz ponad 40 tys. osób w wieku poprodukcyjnym.

Opracowania sporządzone w tak daleką przyszłość mają to do siebie, że obecnie podejmowane decyzje mogą sprawić, iż się one nie ziszczą.