- Do niedawna można było otrzymać nagranie audio zapisane na płycie w Biurze Rady Miejskiej. Niestety po aferze, która wynikła na skutek udostępnienia nagrania panu radnemu Andrzejowi Kierajowi, na którym można było usłyszeć wulgaryzmy wypowiadane przez jednego z radnych Porozumienia Ryszarda Brejzy nagrań z sesji nie można już otrzymać – interpelował na wczorajszej sesji Rady Miejskiej, radny Marcin Wroński - Zwracam się z prośbą o interwencję w tej sprawie. Nie możemy przecież ograniczać mieszkańcom dostępu do tego co dzieje się podczas obrad. Nie możemy obniżać i tak niskich już standardów demokracji w naszym mieście.