-Wszystkie inwestycje priorytetowe są po stronie toruńskiej, nie ma żadnej inwestycji po stronie bydgoskiej, czyli ten region, ten obszar funkcjonalny będzie rozwijał się jeszcze dynamiczniej, a ten, wedle polityki prowadzonej przez Urząd Marszałkowski, dalej tkwił w marazmie – diagnozował radny wojewódzki Andrzej Walkowiak, a zarazem kandydat z listy PiS na posła - Wielokrotnie apelowałem do marszałka, aby przeprowadzić inwestycję polegającą na rewitalizacji linii kolejowej nr 356 łączącej Bydgoszcz, Szubin, Gołańcz z Poznaniem. Inwestycja jest to wręcz strategiczna dla bydgoskiego obszaru metropolitarnego, w którego skład z pewnością wejdzie Szubin.

Walkowiak wyjaśniał, że rewitalizacja linii kolejowej nr 356 znalazła się w przyjętym 16 grudnia 2014 roku przez Komisję Europejską Regionalnym Programie Operacyjnym. Po zabiegach marszałka Piotra Całbeckiego, te pieniądze zostały jednak przerzucone na inwestycje w regionie toruńsko-grudziądzkim.

-Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie metropolii bydgoskiej bez dobrego połączenia kolejowego Bydgoszczy z Szubinem – mówił Walkowiak mówiąc o potrzebie zacieśniania współpracy pomiędzy Szubinem i Bydgoszczą.

Odniósł się on do pomysłów bydgoskich samorządowców, aby osoby dojeżdżające z Szubina do Bydgoszczy mogły na jednym bilecie przesiąść się na komunikację miejską. Za kilka tygodni ma bowiem skończyć się budowa nowej stacji kolejowej Bydgoszcz Błonie, obok której powstanie pętla autobusowa. Podjęto także dyskusję, o możliwości wybudowania pod szubińskim dworcem parkingu samochodowego, co jest popularnym rozwiązaniem na zachodzie Europy. Mieszkańcy gminy Szubin dojeżdżali by własnymi samochodami do dworca, a następnie kontynuowali podróż do Bydgoszczy szynobusem.