PKP Intercity przyznaje, że być może przy czerwcowej korekcie rozkładów jazdy się coś zmieni, ale podjętą kilka tygodni temu decyzję tłumaczy się małym zainteresowaniem pasażerów z Mogilna. W przypadku trzech pociągów przewoźnik zdecydował się podwyższyć ich klasę do InterCity i chcąc uzyskać krótszy czas przejazdu, zrezygnowano z zatrzymywania się na stacji Mogilno, o niskim potoku podróżnych.
Pociąg ,,Brda” kursuje od połowy grudnia natomiast w krótszym wariancie (Warszawa – Bydgoszcz), czyli w ogóle nie przejeżdża przez Mogilno.
Przewoźnik PKP Interecity wyjaśnia, iż mieszkańcy Mogilna są skomunikowani kolejowo z Bydgoszczą i Poznaniem, przy pomocy przewoźnika Przewozy Regionalne.
Podobny spór toczył się o Laskowice Pomorskie w powiecie świeckim, gdzie również uznano, iż postój w tym miejscu pociągów pośpiesznych, wydłuża podróż na trasie Bydgoszcz – Trójmiasto.