Banaszak będący przewodniczącym Porozumienia w okręgu bydgoskim wyraził nadzieję, że uda się przekonać PiS, aby był to jednak jego partyjny kolega Marcin Wroński. Banaszak nie wyklucza jednak, że w przypadku braku dogadania się, wystartować mogą zarówno Wroński i Banaszak. Według niego ostateczna decyzja może zapaść nawet w przyszłym tygodniu.
Marcin Wroński był kandydatem niezależnym komitetu Nowy Inowrocław w 2014 roku i w II turze minimalnie przegrał z prezydentem Ryszardem Brejzą. Obecnie jest radnym Rady Miejskiej w Inowrocławiu. Kandydat PiS-u Grzegorz Roszak nie wszedł nawet do drugiej tury.
Ireneusz Stachowiak w tamtej kampanii wspierał Ryszarda Brejzę, kilka miesięcy temu koalicja prezydenta Inowrocławia z Solidarną Polską się jednak rozpadła. Stachowiak złożył rezygnację z funkcji zastępcy prezydenta, uzasadniając to zbyt bliską współpracą Brejzy z Platformą Obywatelską. Obecnie jak udało nam się ustalić, Stachowiak może liczyć na polityczne wsparcie szefa struktur PiS-u w powiecie inowrocławskim, a razem wojewody, Mikołaja Bogdanowicza. Ostatnio jednak wojewoda ma gorsze notowania u bydgoskich posłów.
Taki kierunek spraw nie podoba się natomiast miejskim strukturom PiS-u w Inowrocławiu, których działacze w rozmowach przyznają, że kandydatem powinien być członek Prawa i Sprawiedliwości.