Niewątpliwie tereny zielone w miastach, w tym trawniki, są elementem tzw. małej retencji. Pozwalają na spowolnienie odpływu wód opadowych przez co odciążają sieć kanalizacyjną, regulują klimat miejski poprzez zwiększenie poziomu wilgotności i zmniejszenie zbyt wysokiej temperatury, pochłaniają dwutlenek węgla i wydzielają tlen. Działają jak filtry zatrzymując szkodliwe pyły powietrza (kurz i inne zanieczyszczenia), zwiększają różnorodność biologiczną – czytamy w opinii IMiGW.
Władze Inowrocławia informują, że do tej pory z uwagi na problem suszy, koszenie ograniczono do Parku Solankowe, ale jak czytamy w komunikacie z tego tygodnia - W związku z opadami deszczu, które wystąpiły w ostatnich dniach, spółka IGKiM oraz Zakład Robót Publicznych rozpoczęły koszenie traw na terenach miejskich.
W Bydgoszczy w marcu i kwietniu nie koszono traw i nie planuje się ich przynajmniej do 15 maja. Decyzje o tym co dalej będą zależeć od warunków pogodowych. Wyjątek stanowić będą takie miejsca jak Wyspa Młyńska dla zachowania standardu miejsca oraz miejsca, gdzie zbyt wysokie trawy mogą ograniczać widoczność w ruchu drogowym, co może zmniejszać bezpieczeństwo użytkowników.