Sesja była zwołana głównie z uwagi na wydanie zarządzenia przez wojewodę o zmianie ulicy Alejnikowa na Tadeusza Chęsego, w trybie ustawy o dekomunizacji. Prezydent Ryszard Brejza chciał decyzję wojewody zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Z uwagi na niedostarczenie przez wojewodę zarządzenia, ten punkt nie mógł być procedowany.

Pojawił się wniosek o poszerzenie porządku obrad o przyjęcie stanowiska wobec zapowiedzi weta polskiego rządu - podobne stanowisko przyjął w poniedziałek Sejmik Województwa, a w ubiegłym tygodniu Rada Miasta Bydgoszczy. Za poszerzeniem porządku obrad o ten punkt głosowali radni koalicji związanej z prezydentem Brejzą oraz radny Porozumienia Jarosława Gowina Dobromir Szymański, przeciwko była tylko trójka radnych związana z PiS-e i Solidarną Polską. Duża część radnych Zjednoczonej Prawicy była nieobecna.

W głosowaniu nad przyjęciem stanowiska Szymański się wstrzymał, zaś trójka radnych z obozu rządowego była przeciwko. Jak tłumaczył w dyskusji, weto mogłoby rozsadzić Unię Europejską.

Rada Miejska Inowrocławia, w poczuciu odpowiedzialności za wspólnotę lokalną, zaniepokojona pojawiającymi się w przestrzeni publicznej zapowiedziami zawetowania budżetu Unii Europejskiej, apeluje o przyjęcie i uznanie kwot wynegocjowanych w wieloletnim budżecie Unii Europejskiej na lata 2021-2027. Pieniądze z budżetu Unii Europejskiej zasilają nasz kraj już ponad 16 lat. Z zestawienia transferów opublikowanego przez Ministerstwo Finansów ( od maja 2004 r. do września 2020 r.) wynika, że polski budżet uzyskał w tym czasie kwotę na poziomie 188 mld euro. Do budżetu wpłaciliśmy z kolei ok. 61 mld euro składek członkowskich. Dodatnie saldo rozliczeń pomiędzy Polską a Unią Europejską wynosi więc aż 127 mld euro – czytamy w przyjętym dzisiaj stanowisku.