Infokioski zakupione zostały w ramach realizacji dużego projektu jakim są Inteligentne Systemy Transportowe. Obecnie wszystkie urządzenia są już zamontowane na ulicach i za kilka tygodni zapewne cały system IST zacznie pracę. Ze sprzedażą biletów pojawia się mały problem, gdyż miasto musi znaleźć operatora. Takim być może zostanie operator Bydgoskiej Karty Miejskiej Mennica Polska, z którym ZDMiKP już prowadzi rozmowy w tej sprawie.

 

20 nowych automatów biletowych na pewno usprawniłoby system dystrybucji biletów w Bydgoszczy, przynajmniej w centrum miasta, co patrząc długofalowo może się przełożyć na większe zyski miasta z tytułu sprzedaży biletów.

 

Infokioski będą funkcjonować na rondach: Grunwaldzkim, Jagiellonów, Fordońskim, Poznańskim, przy Dworcu Głównym i kilku innych lokalizacjach.

 

W poniedziałkowym wydaniu ,,Polityki dla ludzi” chwilę uwagi poświęcono kwestii Biletu Metropolitarnego BiT City, czyli elektronicznego biletu komunikacyjnego, który miał objąć Bydgoszcz i Toruń. Ten projekt planowano wdrożyć w 2015 roku, ale z powodu opóźnień może to dopiero nastąpić za 3 lata.

 

Z tego powodu bardzo ubolewał poseł PiS z okręgu toruńskiego Jan Ardanowski - Spięcie komunikacyjne Bydgoszczy i Torunia miało być widomym sygnałem, oprzyrządowane tym wspólnym biletem, łączenia Bydgoszczy i Torunia.

 

Natomiast reprezentujący Twój Ruch Jakub Mendry dał do zrozumienia, że dla Bydgoszczy jest to zły interes - Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wiemy jaki miał być podział przy finansowaniu biletu i że większościowe środki miała wyłożyć Bydgoszcz.

 

Zdaniem Menderego lepiej rozwijać o kolejne miasta funkcjonującą w Bydgoszczy Kartę Miejską, która byłaby tak naprawdę zdublowana przez Bilet Metropolitarny - To czemu nie skorzystać z rozwiązań, które już mamy. W Bydgoszczy mamy bardzo fajnie funkcjonującą Kartę Miejską i rozszerzyć ją o kolejne miasta i gminy, w tym o Toruń. I na podstawie tej karty stworzyć jeden wspólny system, na pewno za mniejsze pieniądze i z perspektywą rozwoju.

 

Z tą wypowiedzią nikt nie podjął w studiu polemiki.Zastępca prezydenta Inowrocławia Ireneusz Stachowiak z kolei postulował, aby elektornicznym biletem objąć jego miasto.

 

Przedstawiciel Mennicy Polskiej, czyli operatora BKM, w rozmowie z naszą redakcją przyznał, że nie ma większych problemów, aby bydgoska karta wykorzystywana była także w pociągach.

Przewodniczący organizacji związkowych działających w Inowrocławskich Kopalniach Soli ,,Solino” poinformowali nas w poniedziałek po południu, że czują się oszukani przez PKN Orlen, gdyż przedstawicielstwo tej spółki przybyłe na rozmowy było niskiej rangi.

 

Pod wieczór swoje stanowisko przedstawił z kolei zarząd IKS Solino, z którego dowiadujemy się, że przedstawiciele związków zawodowych opuścili spotkanie - Pretekstem do niepodjęcia rozmów była niewłaściwa, w ocenie Związków Zawodowych, reprezentacja ze strony PKN ORLEN S.A, który  był reprezentowany przez Przewodniczącego Rady Nadzorczej Solino i Dyrektora Biura Zarządzania Relacjami Społecznymi. W związku z tym, pomimo woli Zarządu Spółki uregulowania spraw pracowniczych na korzystniejszych zasadach, nie jest możliwe wprowadzenie ich w życie. Propozycja ta polegała na zwiększeniu obecnych wynagrodzeń o 15% lub 25% w zależności od zajmowanego stanowiska. Zarząd proponował także zwiększenie budżetu na rekompensaty z tytułu nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych i deputatu węglowego dla emerytów, do kwoty 12 mln złotych (poprzednia propozycja to 10 mln zł) – czytamy w komunikacie.

 

Te ustalenia w życie mogłyby wejść od 1 lutego. Związkowcy z kolei odbijają piłeczkę, że tu nie chodzi o wynagrodzenia, ale o to, że PKN Orlen nie wywiązuje się z obietnic inwestycyjnych zadeklarowanych przy kupowaniu IKS Solino. Z tym zarzutem natomiast nie zgadza się PKN Orlen oraz przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa.

 

Związkowcy za warunek wznowienia negocjacji stawiają udział w nich przedstawicieli rządu, a o to z racji napiętej sytuacji na Śląsku może być w najbliższym czasie trudno. Do tego czasu dalej prowadzony ma być protest głodowy, który trwa już prawie trzeci miesiąc.

 

 

O puchar ufundowany przez burmistrza Szubina Artura Michalaka rywalizowało około 30 osób, w tym przedstawiciele organizacji patriotyczno-historycznych. Zawody zorganizowane przez Stowarzyszenie Młody Szubin wygrał Bartłomiej Szatkowski. Drugie miejsce przypadło Damianowi Tomaszewskiemu, zaś trzeci był Adrian Jarmuż.

 

Fot: Paweł Dobies

 

Przy okazji tych zawodów dyskutowano o promocji aktywności proobronnej w Polsce.

 

Marszałek Sikorski z burmistrzem Michalakiem / Fot: Paweł Dobies

Tradycyjnie rozpoczął Roman Biskupski od odegrania na trąbce hejnału bydgoskiego. W tym roku odegrano dodatkowo pieśń maryjną, która pełniła rolę hejnału w okresie II Rzeczypospolitej. Następnie przepiękny koncert najpiękniejszych polskich kolęd przygotował chór męski chorałowy pod dyrekcją prof. Mariusza Kończala, nad którym jak się dowiedzieliśmy TMMB objęło patronat. Wystąpił także Chór Akademicki UTP pod dyrekcją Agnieszki Sowy, który wywołał nie jeden zachwyt na sali sesyjnej bydgoskiego ratusza im. Jana Maciaszka.

 

- Pięknie byłoby gdyby miłość do Bydgoszczy wysysało się z mlekiem matki – przyznał prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski -  Tak niestety do końca nie jest.

 

Włodarz miasta podkreślał wielokrotnie, że efekty działalności TMMB dla Bydgoszczy są nieocenione.

 

- Bydgoszcz słynie z muzyki, ale także i Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy - podkreślał Bruski.

 

Do podziękowań prezydenta Bydgoszczy dołączył się także przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Zbigniew Sobociński i wicewojewoda Elżbieta Rusielewicz.

 

Rok 2014 podsumował prezes towarzystwa Jerzy Derenda, a był on bardzo bogaty w różnego rodzaju inicjatywy. Najważniejszą z nich było zorganizowanie w Bydgoszczy X Kongresu Stowarzyszeń Regionalistycznych. W dowód uznania zasług TMMB dla Bydgoszczy, radni kilka miesięcy temu podjęli uchwałę o nazwaniu nabrzeża przy Wyspie Młyńskiej imieniem tego towarzystwa.

 

- Dbajcie o budowanie wśród innych tożsamości bydgoszczanina– apelował do uczestników spotkania noworocznego biskup Jan Tyrawa, który przypominał, że Bydgoszcz jest miejscem na ziemi w którym żyjemy, o które powinniśmy dbać i o które powinniśmy się też modlić.

 

Po oficjalnej części przyszedł czas na przełamanie się opłatkiem oraz porozmawianie o Bydgoszczy przy kawie.

 

Elżbieta Rusielewicz przez wiele lat była radną Bydgoszczy. Na wiosnę prezydent Rafał Bruski powołał ją na stanowisko swojego zastępcy. W bydgoskim ratuszu ma obecnie miejsce wakat, mówi się, że miejsce Rusielewicz zajmie Maciej Grześkowiak, choć jak się dowiadujemy to do końca nie jest pewne.

 

Protest głodowy w IKS Solino trwa już trzy miesiące. W ubiegłym Warszawie odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa, gdzie ustalono, że strona związkowa i reprezentująca właściciela będą kontynuować rozmowy już w Inowrocławiu.

 

Takie spotkanie zaplanowano na poniedziałek. Jak informują nas jednak w swoim komunikacie związkowcy – PKN Orlen obniżył rangę swojego przedstawicielstwa, co doprowadziło do zerwania rozwmów.

 

Kluczem do zakończenia protestu jest rozwiązanie problemów gospodarczych oraz pracowniczych – informują nas organizacje związkowe.

 

Pracownicy oczekują od PKN Orlen przede wszystkim zawartego przy sprzedaży Inowrocławskich Kopalni Soli ,,Solino” pakietu socjalnego, który zakładał szereg inwestycji w rozwój podziemnych magazynów ropy i gazów, które miały być filarem bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz doprowadzić do utworzenia na Kujawach nowych miejsc pracy. W opinii związkowców Orlen się z tego nie wywiązał. Przedstawiciele PKN Orlen się z tymi zarzutami nie zgadzają.

 

Opracowanie studium wykonalności tego zadania pozwoli w przyszłości na uzyskanie dofinansowania unijnego dla uzupełniającego BIT City projektu Szybkiej Kolei Miejskiej, który pozwoliłby szybko przemieszczać się mieszkańcom Bydgoszczy pomiędzy dzielnicami w linii wschód – zachód – pisze w uzasadnieniu swojej poprawki Ruch Obywatelski Lepsza Bydgoszcz.

 

SKM miałaby umożliwić szybkie podróżowanie ze stacji Osowa Góra do Fordonu w około 30 minut.

 

Przebieg linii kolejowej nr 209 nie pokrywa się zbytnio z planami budowy linii tramwajowej do Fordonu, stąd też oba projekty się nie wykluczają. Należy zauważyć, że na potencjał bydgoskiego SKM wpłynąć może pozytywnie bliskie ulokowanie przystanków przy kampusie głównym Uniwersytetu Technologiczno Przyrodniczego oraz budowanego jedynego w naszym województwie sklepu sieci IKEA – czytamy w dalszej części uzasadnienia.

 

Lepsza Bydgoszcz wnioskuje o zabezpieczenie w budżecie miasta na rok 2015 około 1 mln zł na opracowanie studium, które pozwoliłoby oszacować rzeczywisty potencjał linii kolejowych dla komunikacji publicznej na terenie miasta Bydgoszczy; przygotować plany inwestycyjne dla linii kolejowej nr 209, która przebiega przez Fordon; przystosowania infrastruktury kolejowej na Osowej Górze do zawracania pociągów oraz przygotowania planu budowy zintegrowanego węzła przesiadkowego przy tej stacji.

 

- Uważamy, że SKM może być doskonałym uzupełnieniem dla realizowanych w ramach BiT City działań inwestycyjnych – wyjaśnia Monika Brodziak z Lepszej Bydgoszczy - Podana kwota 1 mln jest orientacyjna, zapewne na drodze przetargowej uda się to zadanie zrealizować znacznie taniej. Ponadto chcemy zauważyć, że modernizacja linii nr 209 na odcinku Bydgoszcz – Chełmża została zapisana do RPO naszego województwa na lata 2014-2020, stąd też być może uda się uzyskać prace studyjne dla obu tych zadań w ramach jednego projektu z dofinansowaniem Unii Europejskiej.

 

Przyjecie powyższej poprawki do budżetu miałoby zdaniem Brodziak zobligować prezydenta do poważnego potraktowania tematu SKM. Zgłaszanie poprawek budżetowych leży jednak w kompetencji radnych, stąd też czy w ogóle inicjatywa Lepszej Bydgoszczy będzie głosowała zależy od tego, czy radni zgłoszą do środy (termin związany z harmonogramem prac nad budżetem) poprawkę dotyczącą SKM. Część radnych pozytywnie ocenia jednak tę inicjatywę – m.in. radny z Fordonu Łukasz Schreiber.

 

Finał WOŚP w Inowrocławiu rozpoczął się już o wczesnych godzinach porannych. Od godziny 9:00 na hali widowiskowo-sportowej odbywał się tradycyjny turniej siatkówki. Godzinę później na pływali z kolei rozpoczęto maraton pływacki. Inowrocław postawić zatem dość stanowczo na sport. Na tym jednak nie koniec, gdyż przed południem na stadionie miejskim rozpoczęło się bieganie, zaś po południu rozegrano mecz hokejowy.

 

Godziny popołudniowe i wieczorne to już koncert na hali widowiskowo-sportowej oraz liczne licytacji. O godzinie 20:00 tak jak w całej Polsce wystrzelono światełko do nieba.

 

Zaproponowany przez Zarząd Powiatu projekt budżetu na rok 2015 został negatywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. W takiej sytuacji zgodnie z prawem nie ma możliwości jego przyjęcia przez radnych. Wszystko wskazuje zatem na to, że Rada Powiatu do końca stycznia (ustawowy termin) budżetu nie uchwali, a w takiej sytuacji do końca lutego będzie musiała go uchwalić RIO.

 

Zarząd Powiatu powołując się na rozmowy z RIO uważa, że ostateczny projekt budżetu nie będzie zbytnio odbiegał od tego zaproponowanego. O tym jednak jak będzie w praktyce dowiemy się za kilka tygodni, gdyż bez powodu RIO przecież projektu budżetu nie zakwestionowała.

Wszystko wskazuje też na to, że RIO uchwali dla powiatu sępoleńskiego budżety także na lata 2016 i 2017.

 

Przyczyną tak trudnej sytuacji powiatu jest polityka władz w poprzedniej kadencji, która doprowadziła do powstania nadmiernego zadłużenia.