Wiadomości z Inowrocławia

Mobica i Great Call planują zatrudnienie kilkuset osób

2017-04-21T00:34:48+02:00

W Bydgoszczy widoczny jest rozrost sektora usług outsorcingowych, co wizualnie przekłada się na powstawanie kolejnych nowoczesnych parków biurowych. O swoich planach mówili wczoraj przedstawiciele firm: AIG, Great Call oraz Mobica.

Operator usług call center Great Call planuje ulokowanie centrum obsługi jednego z potentatów rynku ubezpieczeń AIG w Bydgoszczy – Pracujemy tylko i wyłącznie z firmami, które mają odpowiednie podejście do pracowników i właściwie o nich dbają – wyjaśnia Mikołaj Popławski reprezentujący AIG. Dla firmy ubezpieczeniowej ważna ma być bowiem odpowiedzialność jaką ponoszą telefoniczni agenci wobec klientów. Stąd też zdecydowano się na współracę outsorcingową z firmą Great Call.

Great Call planuje ulokować liczący ponad sto osób oddział w Optimum Parku przy ulicy Fordońskiej – Stawiamy na nowoczesne centrum, dlatego szukamy nowoczesnej lokalizacji – wyjaśnia Michał Karpiński, prezes Great Call. Takie wymagania spełnia w jego opinii właśnie Optimum Park – Chcemy, aby wszystkie osoby były zadowolone, chciały z nami pracować i się z nami rozwijać – wyraził nadzieję.

Mobica – brytyjski potentat branży IT

Obecnie Mobica zatrudnia w Bydgoszczy około 200 osób, ale jak zapowiedziała dyrektor Dawn Embry, w najbliższych dwóch latach dojdzie do radykalnego zwiększenia zatrudnienia w bydgoskim oddziału – Firma Mobica uwielbia Bydgoszcz. Również uwielbiają ją nasi klienci, którzy chcą z tą lokalizacją współpracować. Chcemy zwiększyć zatrudnienie z 200 pracowników w chwili do 400, a być może nawet 600 w ciągu dwóch najbliższych lat – zapowiedziała.

Bliżej działalność Mobici przybliżył Wojciech Chybowski – Tym czym się zajmujemy, to dostarczaniem bardzo nowatorskiego oprogramowania – podkreślał.

Mobica angażuje się dlatego w projekty naukowo-badawcze. Klienci firmy stanowi w dużej mierze sektor samochodowy, zdarzają się również producenci jednostek pływających, a także sektor kosmiczny. Mobica przygotowywała bowiem oprogramowanie dla satelitów. Część tych realizacja powstała natomiast w Bydgoszczy.

Sądna niedziela dla wójta Szali i radnych

2017-04-21T00:04:10+02:00

W piątek o północy w gminie Dobrcz rozpocznie się cisza wyborcza – w niedziele zaś od godziny 7:00 do 21:00 odbywać będzie się referendum gminne. Mieszkańcy zdecydują czy wójt Krzysztof Szala dalej będzie pełnił swoją funkcję oraz w identycznym zakresie zdecydują o losie gminnych radnych. Kluczowa dla ważności referendum będzie jednak frekwencja.

Tematem, który poruszył politycznie mieszkańców Dobrcza, a tym samym przerwał spokojne urzędowanie Krzysztofa Szali, stał się pomysł ulokowania na terenie gminy ferm drobiu. Wójt Szala Dobrczem rządzi od 1998 roku, czyli prawie 20 lat. Przed dwoma laty w wyborach samorządowych nie pojawił się nawet wobec niego kontrkandydat.

Kilka tygodni temu pojawiły się jednak problemy, gdy mieszkańców oburzyły plany powstania na terenie Dobrcza dużych ferm drobiu, które mogłyby stać się uciążliwym sąsiedztwem. Grupa mieszkańców za powstałą groźbę powstania ferm obwiniła wójta i Radę Gminy. Samorząd Dobrcza co prawda podjął decyzje, które oddaliły możliwość powstania ferm, to jednak część mieszkańców nie ma zaufania do swoich władz i podjęto inicjatywę referendalną.

W międzyczasie doszło do sądowego sporu wójta Szali z inicjatorami referendum. Wójt poczuł się urażony rozprowadzonymi materiałami referendalnymi. W sądzie doszło do ugody, w ramach której wójta przeproszono.

Kluczowa frekwencja

Żeby referendum, niezależnie od jego wyniku, można uznać za ważne, musi w nim wziąć udział 3/5 uczestników wyborów odwoływanego organu. Brak kontrkandydata dla Szali w 2014 roku sprawił, że frekwencja w wyborach wójta była niż – stąd też dla ważności referendum w sprawie odwołania wójta będzie wymagana frekwencja około 2 tys., zaś Rady Gminny 1,6 tys.

W inicjatywę referendalną w Dobrczu zaangażował się poseł Paweł Skutecki oraz Kukiz15. To samo środowisko rozważa również doprowadzenie do referendum w sąsiednim Koronowie, stąd też jeżeli frekwencja w Dobrczu będzie fatalna, straci wizerunkowo na tym Kukiz15.

Postaramy się pierwsze wyniki referendum przedstawić w niedziele wieczorem.

Radny Piasecki złożył mandat

2017-04-20T17:53:01+02:00

Głos w sprawie problemów osobistych bydgoskiego radnego Rafała Piaseckiego zabrał dzisiaj wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki oraz lokalni politycy opozycji wspierani przez organizacje feministyczne. Radny z kolei skierował do przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy pismo, w którym zrzeka się mandatu.

Prokuratura Krajowa objęła nadzór nad sprawą radnego Piaseckiego . W mojej ocenie - zero litości dla takich drani – napisał stanowczo na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Opozycja i czarny protest wzywają radnego do złożenia mandatu

W południe przed bydgoskim ratuszem odbyła się konferencja prasowa polityków Nowoczesnej, PO, SLD, Razem oraz organizacji feministycznych, wzywających radnego Rafała Piaseckiego do rezygnacji z mandatu.

- Nie wyobrażamy sobie współpracować z Rafałem Piasecki na jakimkolwiek posiedzeniu komisji i sesji Rady Miasta, dlatego trudno mi powiedzieć jak będzie wyglądała ta sytuacja, jeśli Rafał Piasecki przyjdzie na sesje – mówiła przewodnicząca klubu radnych PO Monika Matowska.

Problemu ze współpracą z Piaseckim radna PO jednak mieć nie będzie, bowiem tuż przed godziną 17 otrzymaliśmy oświadczenie radnego Rafała Piaseckiego, który w piśmie do przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy zrzeka się mandatu.

Obecna na konferencji prasowej Joanna Gajowik, reprezentująca Czarny Protest uważa, że problem przemocy w rodzinie jest w Polsce dość dużym zjawiskiem, któremu współwinni są księża.

- Według statystyk prof. Gruszyńskiej, każdego roku ginie w Polsce ok. 150 kobiet, które są ofiarami przemocy domowej. To się wydawać może rządzącym marginesem, ale wyobraźmy sobie, że to są 3 kobiety tygodniowo – wyjaśniała Joanna Gajowik - Niestety krecią robotę robi tutaj Kościół katolicki. Kościół ustami m.in. abp. Hosera nakazuje, że żona powinna ufać swojemu mężowi i wykazywać postawę uległości. Niestety tym samym utwierdza w przekonaniu, że kobieta jest kimś gorszym w małżeństwie, co generalnie nie jest prawdą.

Natomiast zdaniem Karoliny Kozłowskiej z partii Razem, problemy rodzinne radnego pokazują, że zjawisko przemocy może dotyczyć każdego środowiska - Pamiętajmy, że wbrew obiegowym przekonaniom to niej tak, że przemoc domowa związana jest z jakimś konkretnym środowiskiem. Mężczyźni, którzy używają przemocy mają przeróżne wykształcenie, przeróżny status społeczny, przeróżną majętność. W tej chwili mówimy o radnym, o człowieku, któremu zaufali mieszkańcy Bydgoszczy i powierzyli mu tak ważny urząd.

Kto radnym?

Po tym jak Komisarz Wyborczy stwierdzi wygaśnięcie mandatu radnego Rafała Piaseckiego, zgodnie z ordynacją radnym będzie mogła zostać osoba, która uzyskała kolejny wynik na liście wyborczej z której startował. W tym wypadku radnym może zostać mający już doświadczenie w Radzie Miasta Jan Gaul.

Kilka dni po remoncie wykoleił się tramwaj

2017-04-20T17:07:05+02:00

Od soboty tramwaje ponownie zaczęły jeździć na pętle na Wilczaku. W ostatnich tygodniach trwały prace remontowe na zwrotnicy, które miały dostosować ją do obsługi nowoczesnych tramwajów PESA Swing, które mają zwiększony nacisk na oś. Decyzje o modernizacji zwrotnicy podjęto po serii wykolejeń tramwajów, do której doszło pod koniec ubiegłego roku.

Zatem od soboty Wilczak ponownie jest obsługiwany przez tramwaje. Dzisiaj – czyli kilka dni po oddaniu pętli do użytku, w godzinach rannych wykoleił się jeden ze Swingów. Wywołało to odczuwalne przez mieszkańców utrudnienia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej – konieczne było bowiem zorganizowanie autobusowej komunikacji zastępczej.

Najbliższe dni pokażą, czy należy traktować to zdarzenie w charakterze incydentu, czy nadal pętla na Wilczaku nie nadaje się do obsługi tramwajów.

Dachówka Tegalit Protegon od Braas - skuteczna ochrona twojego dachu

2017-04-20T15:20:40+02:00

Koncern Braas to prawdziwy lider w dziedzinie innowacji. Firma co roku ulepsza obecne i wprowadza nowe rozwiązania techniczne, które mają jeden cel: zaoferować klientom na całym świecie najwyższą możliwą jakość dachówki. Tym razem marka wprowadza na rynek nowoczesną dachówkę betonową Tegalit Protegon.

Jak zaznacza producent, nowy model w asortymencie nie jest zwyczajną dachówką. Przy jej produkcji wykorzystano specjalistyczne pigmenty, których główną właściwością pozostaje zdolność do odbijania promieniowania podczerwonego serwowanego nam przez słońce. Taki zabieg sprawia, że dach pokryty Tegalitem Protegon odbija do 3 razy więcej promieni podczerwonych i nagrzewa się od spodu nawet o 10 stopni mniej. Dzięki temu w upalne dni możemy zaoszczędzić na klimatyzacji poddasza.

Powodem, dla którego Braas zajął się odpornością na promieniowanie podczerwone, jest fakt, że widziane przez nas światło stanowi zaledwie 38% całej energii dochodzącej do nas ze słońca. W porównaniu z widzialnym promieniowaniem, fale podczerwone to aż ponad połowa całego spektrum wysyłanej przez naszą gwiazdę energii. Konieczna zatem okazuje się także realna ochrona przed tym, czego nie jesteśmy w stanie zobaczyć.

Trudno nagrzewający się dach w niesamowitej formie

Tegalit Protegon jest odpowiedzią międzynarodowego koncernu dekarskiego Braas na kilka wyraźnie zarysowujących się trendów w sprzedaży dachówek. Ostatnia dekada dobitnie pokazała, że na rynku materiałów budowlanych wzrósł popyt na dachówkę płaską, co oznacza, że inwestorzy coraz chętniej wybierają to ciekawe estetycznie rozwiązanie dla swoich nowopowstających obiektów. Nic dziwnego, efekt zastosowania płaskiej dachówki charakteryzuje się schludnym, jednolitym i geometrycznym profilem połaci oraz dobrze zarysowującymi się prostymi liniami pokrycia. Doskonale dachówki płaskie pokroju Tegalit Protegon sprawdzają się zatem w budownictwie z nowoczesnym zacięciem, ale też skutecznie odświeżają wizerunek remontowanych budynków.

Innym trendem, możliwym do zaobserwowania na rodzimym rynku jest tendencja konsumentów do wybierania ciemnych barw dachu. W związku z tym Braas oprócz opracowania specjalnej metody produkcji nowych dachówek idealnie dostosował też paletę dostępnych barw. Każdy projektant i klient indywidualny może zatem wybierać spośród czterech klasycznie pięknych, ciemnych odcieni dachu.

Jeżeli także i tobie podoba się sposób, w jaki prezentuje się nowa, nieszablonowa i oryginalna w kształcie dachówka Tegalit Protegon, już dziś skontaktuj się z hurtownią Polskiego Centrum Dachowego we Wrocławiu i zamów to funkcjonalne i przemyślane rozwiązanie wraz z fachową wyceną i wskazówkami profesjonalistów.

W Inowrocławiu chcieliby zrekonstruować fragmenty murów średniowiecznych

2017-04-20T15:12:12+02:00

W środę odbyło się sympozjum z okazji 780-lecia Inowrocławia – jedną z głównych atrakcji tego wydarzenia była prezentacja przygotowana Pracownię Reżyserii i Architektury Archigeum, która odzwierciedlała przebieg murów obronnych średniowiecznego Inowrocławia. Materiał ten stał się elementem wyjściowym do dyskusji na temat możliwości przywrócenia funkcjonującej w przeszłości infrastruktury obronnej miasta.

Sympozjum zorganizował Inowrocławski Klub Dyskusyjny we współpracy z Archigeum. Tematycznie podzielone zostało ono na dwie części: historyczną – z udziałem naukowców z Torunia i Poznania oraz architektoniczną, w której udział wzięli architekci z całego świata.

W trakcie tej drugiej części Marcin Sajdak i Przemysław Gawęda zaprezentowali wizualizację, na której na obecną tkankę centrum Inowrocławia, nałożyli kluczowe elementy średniowiecznego grodu:

{youtube}n1elu_MwpkU{/youtube}

W tym momencie rozpoczęła się dyskusja na temat możliwości przywrócenia elementów średniowiecznych murów, które mogłyby się stać cennym magnesem dla turystów. Architekci Sajdak i Gawęda wyrazili również poparcie dla inicjatywy radnego Macieja Basińskiego, aby przy kościele św. Mikołaja powstał skwer, na którym mógłby zostać postawiony pomnik księcia Kazimierza Konradowica, uznawanego za założyciela Inowrocławia. Obok zaś można by odbudować fragment murów obronnych, wraz z basztą oraz podkreślić przebieg fosy.

Bydgoski poseł twierdzi, że Polska dyskryminuje obywateli Bliskiego Wschodu

2017-04-20T07:30:04+02:00

Według posła Pawła Skuteckiego (Kukiz15) władze polskie w prowadzeniu polityki wizowej dyskryminują obywateli krajów Bliskiego Wschodu, dlatego apeluje do ministra Witolda Waszczykowskiego o zmianę podejścia. Skutecki chce przede wszystkim wydawania wiz dla obywateli krajów Bliskiego Wschodu na dłużej niż ma to miejsce do tej pory.

Jeśli ktoś mimo wszystko decyduje się na ubieganie się o polską wizę, dostaje ją na kilka dni lub tygodni. Ponieważ Polska jest w strefie Schengen, Libańczycy, Irakijczycy, Palestyńczycy itd wybierają lot do Francji lub Niemiec, gdzie otrzymują wizę kilkuletnią, a stamtąd podróżują do Polski już bez problemów. Na tej sytuacji zarabiają oczywiście budżety państw, które mniej restrykcyjnie odczytują prawo związane z układem z Schengen, tamtejsze lotniska, hotele itp. - pisze poseł Paweł Skutecki, który w dalszej treści pyta czy funkcjonują jakieś wewnętrzne polskie regulacje mające na celu dyskryminowanie obywateli tych państw - Czy istnieje wewnętrzny dokument wprowadzający jakiekolwiek rozróżnienie w traktowaniu osób składających wniosek o wizę ze względu na ich narodowość? Jeśli tak, to poproszę ten dokument, a jeśli nie - to czy wrażenie obywateli państw Bliskiego Wschodu o pewnej dyskryminacji jest zdaniem Pana Ministra słuszne?

Skutecki przypomina polskiemu MSZ również - W rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającym Wspólnotowy Kodeks Wizowy czytamy m.in.: "Przyjmowanie wniosków od osób ubiegających się o wizę powinno odbywać się z poszanowaniem godności ludzkiej. Wnioski wizowe powinny być rozpatrywane w sposób profesjonalny i taktowny, przy nakładzie sił współmiernym do zamierzonych celów. Państwa członkowskie powinny zapewnić, by świadczone usługi publiczne miały wysoką jakość i odpowiadały dobrym wzorcom administracyjnym. (...) W celu zmniejszenia obciążenia administracyjnego konsulatów państw członkowskich i ułatwienia podróżowania osobom często lub regularnie się przemieszczającym należy – o ile spełnione zostaną pewne warunki – wydawać wizy wielokrotnego wjazdu. Osoby ubiegające się o wizę, które konsulat postrzega jako uczciwe i wiarygodne, powinny w miarę możliwości móc korzystać z procedury uproszczonej".

Z informacji dostępnych na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych wynika, że obywatele państw, których obowiązek wizowy w Polsce obowiązuje, mogą liczyć na wydanie wizy Schengen typu ,,C” maksymalnie do 90 dni.

Kraje podwyższonego ryzyka

W serwisie ,,Polak za granicą” prowadzonym przez służby MSZ Liban i Irak uchodzą jako potencjalnie niebezpieczne. Irak objęty jest działaniami wojennymi, stąd też MSZ odradza Polakom podróże do tego kraju. W Libanie obowiązuje z kolei drugi poziom niebezpieczeństwa, na dodatek jeżeli obywatel polski posiada w paszporcie pieczątkę świadczącą o wcześniejszym pobycie w Izraelu, do tego kraju nie zostanie wpuszczony.

Islam to nie terroryzm

Kilka dni temu poseł Paweł Skutecki na antenie TVP Bydgoszcz wyrażał ubolewanie, że utożsamia się terroryzm z islamem - To nie jest żaden islamski terroryzm. Nie łączmy tutaj islamu z tymi ludźmi – mówił - Sytuacja, która ostatnio miała miejsce w Szwecji – jak media przykleiły etykietkę, że to jest członek Państwa Islamskiego, ponieważ on kiedyś jakieś pieniądze wpłacił na Państwo Islamskie. Nie ma żadnych dowodów, być może to jest zwykły wariat.

Szerzej piszemy o tym – Poseł Kukiz15 broni muzułmanów