Dzisiaj (sobota) doszło do dość poważnego incydentu dyplomatycznego pomiędzy Węgrami i Chorwacją. Pociągiem na terytorium Węgier przyjechało około 1 tys. imigrantów w asyście 40 uzbrojonych chorwackich policjantów. Chorwackie służby dokonały tego bez konsultacji z władzami w Budapeszcie. Doradca premiera Victora Orbana ds. bezpieczeństwa Gyorgy Bakondi poinformował, że chorwaccy funkcjonariusze zostali rozbrojeni.

- Chorwacja nie przestrzega przepisów Unii Europejskiej i sprzyja nielegalnej imigracji – skomentował incydent w imieniu węgierskiego rządu, rzecznik, Zoltan Kovacs.

Kovacs poinformował opinie publiczną, że od piątku na terytorium Węgier przedostało się 11 tys. imigrantów. Od stycznia było to około 209 tys. osób, z tego 172.801 osób złożyło wnioski o azyl. Wobec 133 przybyszy wszczęto postępowania karne.

Starcia z policją w Röszke

W tym tygodniu na Węgrzech weszło w życie zaostrzone prawo, które przewiduje dotkliwe kary wobec osób nielegalnie przekraczających granice. Zakończono także budowę płotu oddzielającego Węgry od Serbii.

W środę w miejscowości granicznej Röszke doszło do starć grupy agresywnych imigrantów z węgierską policją. Zdaniem premiera Victora Orbana z terytorium Serbii dokonano zbrojnej agresji wobec Węgier. Węgierska policja szuka prowodyrów tego zajścia.

Zablokowanie granicy sebrsko-węgierskiej sprawiło, że imigranci do Europy zmierzają przez terytorium Chorwacji. W piątek premier Orban zapowiedział - Musimy wprowadzić to samo rozwiązanie obronne, co w przypadku granicy serbsko-węgierskiej

W rezultacie rozpoczęto budowę płotu na granicy serbsko-chorwackiej.

Do obrony terytorium Węgier przed imigrantami zmobilizowano 4300 żołnierzy. Minister Obrony Istvan Simicsko wydał decyzję o powoływaniu do sił rezerwy wolontariuszy.

Na terenie sześciu południowych węgierskich powiatów obowiązuje stan kryzysowy.

Raport powstał we współpracy z portalem – dailynewshungary.com