W Nakle, podobnie jak w większości gmin, postanowiono, że za podstawę obliczania opłaty przyjmie się ilość osób faktycznie zamieszkujących daną nieruchomość. Oznacza to, że, paradoksalnie, najwięcej za wywóz śmieci zapłacą rodziny wielodzietne czyli te, które powinny być pod szczególną ochroną, często gorzej sytuowane, które nie produkują dużych ilości śmieci bo, po prostu, ich na to nie stać. Niestety, żaden samorząd, w tym i nakielski, w tej sprawie nie mógł nic zrobić, ponieważ pozostałe metody, zaproponowane przez ustawodawcę, są jeszcze bardziej niesprawiedliwe.
Rada Miejska miała jednak wpływ na wysokość stawek za odbiór śmieci. W porównaniu z uchwalonymi w innych gminach, choćby w sąsiednim powiecie sępoleńskim, nakielskie stawki wydają się dosyć wysokie. Począwszy od lipca przyszłego roku właściciele posesji na terenie gminy Nakło, od każdego mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość, zapłacą aż 16,60 zł. Ustalono także drugą, niższą stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od właścicieli posesji w wysokości 11,60 zł, od mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość, jeżeli odpady komunalne są zbierane i odbierane w sposób selektywny. Wygląda więc na to, że radni dobrze zadbali o budżet gminy, ponieważ niedoszacowanie stawek rodziłoby dla niej poważne konsekwencje. Nie zadbali jednak o budżety domowe swoich wyborców i to także, w nienajbogatszej przecież gminie, może pociągać za sobą jeszcze poważażniejsze skutki.
(ps) www.e-krajna.pl