Pociąg ze stacji Bydgoszcz Główna wyruszył około godziny 18:30. Składy ciągnęła kultowa dla tej trasy lokomotywa spalinowa SU45, która przyjechała z Poznania. Dla tej mającej już ponad 40 lat lokomotywy była to jedna z ostatnich tras, ale co można było usłyszeć, ta stara produkcja miała swoją duszę i cechowała się znacznie większą niezawodnością o nowych produktów. Pomimo dość znaczącego opóźnienia wyjazdu pociągu z Bydgoszczy, przejazd cieszył się dość dużym zainteresowaniem. Nie brakowało bowiem pasjonatów chcących przywitać pociąg w Szubinie. Byli też tacy, którzy się mocno zdziwili widząc pociąg po tylu latach.

Na pokładzie pociągu dyskutowano z kolei o potrzebie przywrócenia stałego ruchu pasażerskiego na linie kolejową nr 356. Dzisiaj stan techniczny pozwala na podróże przy dość małych prędkościach tylko pomiędzy Bydgoszczą i Szubinem. Niestety nie ma możliwości dalszej podróży w kierunku Kcyni. Wyrażano nadzieje, że władze województwa kujawsko-pomorskie zmienią swoje polityczne nastawienie do linii kolejowej nr 356, której remont został zapisany przecież w przyjętym przez Komisję Europejską Regionalnym Programie Operacyjnym dla województwa kujawsko-pomorskiego.

Organizatorem przejazdu była Turystyka Kolejowa TurKol.pl. W sobotę jeździło po naszym województwie kilka pociągów TurKol. Główny pociąg ,,Piernik” przyjechał do Torunia z Poznania przez Inowrocław, stamtąd składy się rozdzieliły, jeden pociąg pojechał w kierunku Ciechocinka, drugi zaś Bydgoszczy. W planach są kolejne pociągi na linii nr 356 pomiędzy Bydgoszczą i Szubinem.

Szubinianie bez problemu rozumieją nazwę ,,Pelikan” dla pociągu relacji Bydgoszcz – Szubin. Z racji, iż padały pytania od innych osób zainteresowanych, dlaczego akurat ta nazwa, wyjaśniamy, iż pelikan jest symbolem Szubina, który występuje w herbie miasta. Przed rokiem miasto obchodziło 650-lecie, podczas którego społeczność lokalna na szubińskim rynku odsłoniła pomnik pelikanicy karmiącej swoje młode.