Z prośbą o podjęcie debaty w temacie pomocy dla potomków Polaków, którzy nie zamieszkują ojczystego kraju, wystąpiło kilka tygodni temu koło Młodzieży Wszechpolskiej. Na poniedziałkowym posiedzeniu komisji stosowny wniosek sformułowała radna Grażyna Szabelska.

 

Przy tej okazji odbyła się też krótka debata temat problematyki wspierania repatriantów przez Polskę. Wniosek radnej Szabelskiej zakłada ufundowanie stypendiów dla zdolnych Polaków na studia w Bydgoszczy. Radny Stefan Pastuszewski przyznał, że potomkowie Polaków na Kresach zaliczają się z reguły do najbiedniejszych obywateli.

 

Od pewnego czasu Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa umożliwia naukę Polakom z Kazachstanu w ramach programu STEP. Problem jednak w tym, że z powodu ograniczonej liczby środków, z tego wsparcia korzystają pojedyczne osoby. W planach są kolejne spotkania poświęcone tematyce pomocy Polakom na wschodzie.

Plan Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Kujawsko-Pomorskiego będzie jedną z przesłanek, przy wydawaniu przez Radę Ministrów rozporządzenia o utworzeniu związku metropolitarnego. Mówiąc krótko, jeżeli Sejmik w swoich dokumentach planistycznych nakreśli potrzebę utworzenia metropolii bydgosko-toruńskiej, to może być to przeciwwskazanie do wejścia w życie koncepcji metropolii bydgoskiej, gdzie gród nad Brdą ogrywałby rolę zdecydowanego lidera.

 

Wszystko wskazuje na to, że prace Samorządu Województwa będą szły w niekorzystnym dla metropolii bydgoskiej kierunku. W materiale przygotowanym na najbliższą sesję Sejmiku zapisano jednoznacznie - w planie dążyć się będzie do kontynuacji myśli budowy silnego obszaru związanego z dwoma największymi miastami województwa Bydgoszczą i Toruniem, bez względu na to, czy formalnie będzie go można uznać za obszar funkcjonalny o znaczeniu ponadregionalnym czy też o znaczeniu regionalnym. Obszar ten stanowi „lokomotywę rozwoju” województwa, a od współpracy dwóch największych ośrodków miejskich Bydgoszczy i Torunia oraz sąsiadujących z nimi gmin zależy zbudowanie konkurencyjności całego regionu. Współpraca i skoordynowane działania, zwłaszcza samorządów obu miast, powinny mieć na celu realizację priorytetowych działań zapewniających sprawność funkcjonowania regionu i kreujących tożsamość i wizerunek województwa.

 

W obecnej siedzibie SLD przy Drukarni swoją siedzibę będzie miało trzech posłów PiS: Ewa Kozanecka, Tomasz Latos i Piotr Król. Drugie biuro PiS mieści się przy Wełnianym Rynku, gdzie urzęduje obecnie europoseł Kosma Złotowski i wprowadził się właśnie poseł Łukasz Schreiber. Wiceminister Bartosz Kownacki obecnie ulokowany jest przy ulicy Chodkiewicza.

 

Ciężar utrzymania siedziby lewicy będzie musiał wziąć teraz na swoje barki w głównej mierze europoseł Janusz Zemke, który jak ustaliliśmy, wprowadzi się biura obecnie zajmowanego przez posła Latosa, przy ulicy Paderewskiego. Nie jest to lokalizacja w centrum miasta, ale dzięki temu i ceny wynajmu niższe.

 

Świadomość wśród użytkowników bydgoskiej komunikacji miejskiej, w sprawie zasad funkcjonowania taryfy A+T nie jest zbyt duża. Wiele osób sądzi, że jadąc z Fordonu autobusem, a następnie tramwajem, nie trzeba wysiadać na Garbarach. Dość szybko są jednak uświadamiani o tym przez pracowników firmy kontrolerskiej, która poprawia sobie na tym odcinku statystykę wystawianych mandatów.

 

Na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony środowiska radny PiS Rafał Piasecki zaproponował, aby wydłużyć obowiązywanie taryfy A+T do dworca PKP. Przedstawiciel Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przyznał, że jest otwarty na zmiany, ale pierw należy odczekać z pół roku, aby sprawdzić jak w praktyce nowy system się sprawdzi. Po dygresji radnego Piaseckiego uznano, że wystarczą trzy miesiące analiz.

 

Radny Marek Gralik zapowiedział, że na środowej sesji zaproponuje pod głosowanie wniosek, o wydłużenie taryfy A+T do dworca PKP lub przystanek dalej, do pętli Rycerska. Wsparcie dla inicjatywy Gralika zapowiedział radny Piasecki.

 

Libero naszego zespołu poważnej kontuzji nabawił się jeszcze przed listopadowym spotkaniem z PGE Skrą Bełchatów. Od tego czasu jedynym zawodnikiem na tą pozycję jest Tomasz Bonisławski. Jak wygląda leczenie u Michała Żurka? Klub wydał odpowiedni komunikat w tej sprawie. 

 

- Michał Żurek przeszedł w ubiegłym tygodniu zabieg przepukliny. Aktualnie przebywa w Bydgoszczy, gdzie będzie wracał do zdrowia. W tym momencie ciężko jest określić ile czasu będzie potrzebował, by wrócić do pełni sił. Gorąco wierzymy jednak, iż wszystko będzie układało się dla Michała pomyślnie i po przerwie w rozgrywkach będzie ponownie gotowy do występów na boisku - czytamy w oświadczeniu klubu. 

 

W najbliższą środę o godzinie 18:00 Łuczniczka Bydgoszcz zmierzy się we własnej hali z AZS Częstochowa. 

 

Odbycie takiej debaty było jedną z przyczyn zakończenia przez pracowników MZK strajku. W posiedzeniu komisji nie chciał wziąć jednak zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz pomimo wcześniejszych deklaracji. Radny PO Maciej Zegarski zaproponował ściągnięcie tego punktu z porządku obrad. Został poparty przez radnych Platformy Obywatelskiej i radnego SLD.