Artykuły filtrowane wg daty: poniedziałek, 19 lipiec 2021 https://www.portalkujawski.pl Fri, 17 May 2024 22:57:12 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Szczepienia w Bydgoszczy zwalniają a do odporości zbiorowej wciąż nam daleko https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/20840-szczepienia-w-bydgoszczy-zwaliaja-a-do-odpornosci-zbiorowej-wciaz-nam-daleko https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/20840-szczepienia-w-bydgoszczy-zwaliaja-a-do-odpornosci-zbiorowej-wciaz-nam-daleko Szczepienia w Bydgoszczy zwalniają a do odporości zbiorowej wciąż nam daleko

Dobra wiadość jest taka, że Bydgoszcz należy do gmin i powiatów, na których szczepienia realizowane są najszybciej. Znacznie gorsza już taka, że szczepienia spowalniają, do uzyskania 70-80% odporności populacyjnej wciąż nam daleko.

 

Do tej pory w pełni zaszczepione jest według danych Ministerstwa Zdrowia ponad 172,5 tys. bydgoszczan co stanowi 50,1% populacji, przynajmniej jedną dawkę otrzymało natomiast okolo 55% populacji. W ostatnim tygodniu na terenie Bydgoszczy wykonano ponad 17 tys. szczepień, nie jest to wynik ze szczytu, ale też nie taki mały. Bardziej martwić może jednak to, że pierwszą dawkę szczepionki otrzymało mniej niż 4 tys. osób, widoczny mamy zatem etap, gdy szczepione są osoby, które już przyjęły pierwszą dawkę, nowych zaszczepionych jest natomiast niewielu.

 

W piątek i w sobotę zorganizowane były mobilne punkty szczepień, gdzie można było zaszczepić się z ulicy, bez skierowania. Stanęły one przy ulicy Mostowej (piątek) i w Myślęcinku (sobota). Przez cały tydzień możemy się szczepić też w masowych punktach na UTP w godzinach 9:00 – 18:00 oraz w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym w godzinach 8:00-18:00 (od poniedziałku do piątku). W tych punktach konieczna jest rejestracja, nie ma jednak problemów, aby w miarę szybko się zaszczepić. Najważniejsza jest nasza decyzja o zaszczepieniu się.

 

Bydgoszcz niewiele gorzej od średniej dla Unii Europejskiej

Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób stosuje nieco inną metodykę wyliczania zaszczepionej populacji, opierając się jedynie na osobach pelnoletnich. Celem Unii Europejskiej było uzyskanie do końca czerwca 70% populacji według tej metodyki. Jak na razie udało się dotrzeć jedyne do 66,4% zaszczepionych pierwszą dawką, a mamy już drugą połowę lipca.


W Bydgoszczy według tej metodyki mamy 65% zaszczepionych pierwszą dawką. W skali Polski tylko 57%.

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 20 Jul 2021 00:52:27 +0200
Kujawy wysyłają do Tokio reprezentację. Na piewszy front pójdą wioślarze https://www.portalkujawski.pl/sport/item/20845-kujawsy-wysylaja-do-tokio-reprezentacja-na-pierwszy-front-pojda-wioslarze https://www.portalkujawski.pl/sport/item/20845-kujawsy-wysylaja-do-tokio-reprezentacja-na-pierwszy-front-pojda-wioslarze Kujawy wysyłają do Tokio reprezentację. Na piewszy front pójdą wioślarze

W piątek rozpoczną się przeniesione z 2020 roku Igrzyska Olimpijskie w japońskim Tokio. Tego dnia planowana jest ceremonia otwarcia, a także eliminacje w konkurencjach wioślarskich. Sporty wioślarskie to z kolei te, w których reprezentacja naszego regionu jest najsilniejsza.


Lista olimpijczyków według klubów

 

RTW Lotto Bydgostia (wioślarze)
-Monika Chabel
-Joanna Dittmann
-Maria Wierzbowska

-Mateusz Biskup

-Mikolaj Burda

- Olga Michałkiewicz

 

Zawisza Bydgoszcz
-Marika Popowicz-Drapała – sztafeta 4x100 metrów

- Klaudia Breś – strzelectwo sportowe

- Aneta Stankiewicz – strzelectwo sportowe

- Michał Szpakowski – wioślarz w czwórce bez sternika

- Helena Wiśniewska – kajakarstwo K4 500 i K1 200

- Adrianna Sułek – siedmioboistka – mistrzyni Europy do lat 23

- Bartlomiej Adamus – podnoszenie ciężarów 96 kg.
- Paweł Wojciechowski – skok o tyczce

- Gabriela Sasnal – gimnastyka sportowa

 

BKS Bydgoszcz

- Iga Baumgart-Witan – bieg na 400 metrów oraz sztafety
- Kinga Gacka – sztafeta 4x400 metrów

 

Gopło Kruszwica
-Jerzy Kowalski - wioślarstwo

- Artur Mikołajczewski - wioślarstwo

 

W sztafecie 4x400 metrów meżczyzn ma szanse pobiec także Jakub Krzewna zawodnik AZS Poznań, przez lata związany z klubem LIUKS Kruszwica).

 

O wynikach wszystkich naszych sportowców będziemy informowali, miejmy nadzieje, że będą to także informacje o zdobytych medalach.

 

]]>
Sport Mon, 19 Jul 2021 20:02:17 +0200
Nawałnice i anomalie pogodowe – musimy nauczyć się z nimi żyć https://www.portalkujawski.pl/region/item/20842-nawalnice-i-anomalie-pogodowe-musiy-nauczyc-sie-z-nimi-zyc https://www.portalkujawski.pl/region/item/20842-nawalnice-i-anomalie-pogodowe-musiy-nauczyc-sie-z-nimi-zyc Nawałnice i anomalie pogodowe – musimy nauczyć się z nimi żyć

W 2017 roku przez północno-zachodnią część naszego regionu przeszła trąmba powietrza niszcząc wiele budynków, najbardziej poszkodowana była wówczas gmna Sośno. W połowie sierpnia przypadnie czwarta rocznica tamtej nawałnicy, optymizmu nie dodaje jednak fakt, że musimy się liczyć z tym, że tego typu ekstremalne zdarzenia będą nawiedzać nas w przyszłości, jest prawdopodobne też, że ich natężenie będzie się nasilać.

 

W ostatnim czasie przez całą Europę przeszły nawałnice, w Niemczech stwierdzono ponad 100 ofiar śmiertelnych tych anomali pogotowych. Również w Polsce są miejscowości zniszczone przez żywioł, nasz region jak na razie w tym roku szczęśliwie bez klęsk - ,,Katastrofalne burze w ostatnich dniach nie są wynikiem zaniedbań klimatycznych ostatnich czterech lat. Dlatego symboliczna polityka nic nie da, obojętnie, kto założy kalosze. Potrzeba trwałej zmiany polityki na świecie i to natychmiast. ” - tak opisuje zdarzenia w niemczech gazeta ,,„Neue Osnabruecker Zeitung", cytowana w polskim przekładzie przez ,,Deutsche Welle”.

 

O tym, że globalne ocieplenie jest faktem wprost informuje specjalny serwis klimatyczny Polskiej Akademii Nauk - Według nauki, antropogeniczne ocieplenie systemu klimatycznego Ziemi i towarzyszące mu efekty nie ulegają wątpliwości. szacuje, że działalność ludzka spowodowała globalne ocieplenie o około 1,0°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej, z prawdopodobnym zakresem od 0,8°C do 1,2°C. Jeśli globalne ocieplenie będzie nadal postępowało w obecnym tempie, prawdopodobnie osiągnie 1,5°C między 2030 a 2052 r. Jest to granica, po przekroczeniu której zapewne nie da się uniknąć katastrofalnych skutków globalnego ocieplenia dla biosfery i ludzkości – czytamy na stronie klimat.pan.pl

 

Zmiana klimatu, którą obecnie obserwujemy, stanowi wyzwanie dla społeczeństw na całym świecie. Mimo podjętych działań zaradczych i prób spowolnienia negatywnych następstw globalnego ocieplenia, nie możemy być pewni efektów tego zbiorowego wysiłku – czytamy we wstepie publikacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, przygotowanej w partnerstwie polsko-niemieckim, na temat tego jak przygotować się do skutków zmian klimatu, których już doświadczamy. Jest to poradnik adresowany do samorządów, przede wszystkim w zakresie planowania nowych inwestycji.

 

Są to szeroko pojete zagadnienia zwiazane z rozwojem retencji na terenie samorządów, w ostatnich latach w naszym regionie doświadczaliśmy bowiem susz. Istotnym zaleceniem jest też dążenie do likwidowania zabetonowanych powierzchni.

 

Zaleca się też ograniczanie dwutlentu węgla do atmosfery zarówno tego transportowego, ale też związane z ogrzewaniem budynków. Jedną z dobrych praktyk ujętych w tym dokumencie, są projekty związane z termomodernizacją budynków.

 

]]>
Regionalne Mon, 19 Jul 2021 18:16:08 +0200
Brda zalewa bulwary https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/20843-brda-zalewa-bulwary https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/20843-brda-zalewa-bulwary Brda zalewa bulwary

W okolicach Mostu Pomorskiego poruszanie po bulwarach nad Brdą może być trudne z uwagi na wylanie rzeki Brdy. Poziom tej rzeki jest wyższy niż zazwyczaj, ale wciąż daleki od poziomu uznawanego za ostrzegawczy. Dodatkowo może wystąpić zjawisko cofki.

Poziom Brdy według wskazania na wodomierzu w Smukale wskazuje 200 centymetrów. Natomiast poziom Wisły w Fordonie wzrósł do okolo 230 centymetrów. Z racji tego, że poziom Brdy, która naturalnie powinna wpływać do Wisły jest niższy, może prowadzić to do zjawiska cofki.

 

Poziom Brdy zazwyczaj jest niższy niż 200 centymetrów, stąd też wizualnie widzimy, że jest on wyższy i wylewa się na bulwar.

 

Bulwary w okolicach Mostu Pomorskiego są najniższej usytuowanym brzegiem, stąd też gdy Brda wylewa, to w tym miejscu widać to na najpierw.

 

]]>
Bydgoszcz Mon, 19 Jul 2021 14:47:36 +0200
Wirusolog: Wariant delta jest bardziej zakaźny, ale nie bardziej agresywny https://www.portalkujawski.pl/magazyn/item/20841-wirusolog-wariant-delta-jest-bardziej-zakazny-ale-nie-bardziej-agresywny https://www.portalkujawski.pl/magazyn/item/20841-wirusolog-wariant-delta-jest-bardziej-zakazny-ale-nie-bardziej-agresywny Wirusolog: Wariant delta jest bardziej zakaźny, ale nie bardziej agresywny

Delta jest bardziej zakaźna, ale nie bardziej agresywna – powiedziała PAP prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie. Jej zdaniem czwarta fala koronawirusa w Polsce najbardziej uderzy w region wschodni i południowo-wschodni, gdzie jest najmniej zaszczepionych.

"Wariant delta jest bardziej zakaźny, ponieważ ma wyższy współczynnik reprodukcji – jedna zakażona osoba może zainfekować osiem kolejnych. A one następne osiem. Szacuje się, że delta rozprzestrzenia się około 60 proc. szybciej niż wariant brytyjski" – powiedziała w rozmowie z PAP prof. Ciesielska.

 

W związku z tym na świecie obserwuje się ponaddwukrotny wzrost hospitalizacji z powodu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Jak tłumaczy wirusolog, przyczyną nie jest większa agresywność tego wariantu, ale to, że zakaża on więcej osób w krótkim czasie. "Delta jest bardziej zakaźna, ale nie bardziej agresywna" – zaznaczyła.

 

Wirusolog podkreśliła, że nie tylko bezpośredni kontakt z chorym powoduje, że może dojść do zakażenia. "Wystarczy przejść obok zakażonej osoby lub tylko wejść do pomieszczenia, w którym wcześniej ona przebywała. Takie przypadki były już w Australii. To świadczy, jak niebezpieczny jest to wirus" – dodała.

 

Wskazała, że dla przebiegu choroby czy procesu leczenia nie ma większego znaczenia, jakim wariantem koronawirusa jesteśmy zakażeni, bo nie ma między nimi bardzo istotnych różnic w wywoływaniu objawów choroby.

 

"Może to jednak nieść konsekwencje dla skuteczności odpowiedzi przeciwwirusowej. Mam na myśli, czy odporność konkretnej osoby wystarczy na odparcie ataku nowego wariantu koronawirusa, wliczając w to ozdrowieńców, którzy mieli kontakt z wcześniejszymi wariantami. Podobnie jest w przypadku szczepionek, dlatego producenci planują również modyfikację swoich produktów" – powiedziała PAP prof. Szuster-Ciesielska.

 

Szczepionki wektorowe, tj. AstraZeneca i Johnson & Johnson, zapewniają około 60-procentową ochronę przed zakażeniem wariantem delta, a szczepionki genetyczne, tj. Pfizer i Moderna – ok. 80 proc. Wszystkie one chronią przed ciężkim przebiegiem COVID-19 w granicach 90 proc.

 

"Te wyniki dotyczą osób w pełni zaszczepionych. Należy zwrócić uwagę, że po przyjęciu tylko pierwszej dawki skuteczność ochrony waha się między 10-30 proc. – dodała wirusolog.

 

Jej zdaniem wkrótce w naszym kraju zaczniemy obserwować wzrost zakażeń w związku z rozprzestrzenianiem się wariantu delta w Europie.

 

"Uważam, że czwarta fala może rozpocząć się w Polsce w drugiej połowie sierpnia. Na razie tego jeszcze nie odczuwamy, ale to jest sytuacja przejściowa, lada dzień się ona zmieni. Nie może być inaczej, skoro w otaczających nas państwach sytuacja zaczyna być już powoli alarmująca, np. w Niemczech czy Czechach, gdzie notuje się 20-procentowy wzrost zakażeń w porównaniu tydzień do tygodnia" – podkreśliła prof. Szuster-Ciesielska.

 

Według wirusolog delta uderzy najbardziej w region wschodni i południowo-wschodni, ponieważ tam jest najmniej zaszczepionych. Dlatego jej zdaniem prawdopodobne jest, że nastąpi regionalizacja obostrzeń, a nie ogólnopolski lockdown.

 

"Przypuszczam, że wprowadzone zostaną znane już rozwiązania, czyli np. zasłanianie ust i nosa na zewnątrz, ograniczenia w sklepach, godziny dla seniorów, limity osób w hotelach, restauracjach. Jednak kiedy i gdzie to nastąpi, zależy już od sytuacji epidemicznej" – zwróciła uwagę ekspertka.

 

Dodała, że trudno powiedzieć w tym momencie, czy od września uczniowie będą mogli wrócić do szkół albo czy nauka będzie prowadzona hybrydowo lub zdalnie. Kluczowa jej zdaniem byłaby tu kwestia szczepień dzieci powyżej 12 lat, ponieważ one także przenoszą koronawirusa.

 

"Ponadto trwają badania nad skutecznością i bezpieczeństwem szczepionki Pfizera dla młodszych grup wiekowych, ich zakończenie przewidywane jest na wrzesień tego roku" – dodała profesor.

 

Zaznaczyła, że w Polsce jest duży odsetek dorosłych, którzy nie zamierzają się zaszczepić, a tylko to pozwoliłoby poczuć się bezpiecznie najmłodszym.

 

"Można powiedzieć bardziej dosadnie, że dzieci w pewnym sensie zapłacą cenę za to, że dorośli nie chcą się szczepić, bo po prostu będą chorować" – dodała wirusolog.

 

Jej zdaniem należałoby wprowadzić w Polsce, podobnie jak we Francji czy w Australii, istotniejsze przywileje dla zaszczepionych, np. wstęp do kina czy restauracji tylko dla nich.

 

"Uważam, że to nie jest segregacja społeczeństwa, tak sądzą tylko ci, którzy zaszczepić się nie chcą. Dlaczego osoby zaszczepione mają czuć dyskomfort czy zagrożenie w związku z przebywaniem w jednym pomieszczeniu z osobami niezaszczepionymi?" – powiedziała prof. Szuster-Ciesielska.

 

W rozmowie z PAP zaznaczyła, że oprócz delty na świecie potwierdzono kolejny wariant koronawirusa – lambda, który wywodzi się z Ameryki Południowej, początkowo nazywany był wariantem andyjskim. Jego obecność potwierdzono w 30 krajach. WHO zakwalifikowało go jako tzw. wariant wart zainteresowania.

 

"Ze wstępnych badań wynika, że rozprzestrzenia się jeszcze szybciej niż delta. Na razie nie wiemy, czy jest bardziej agresywny. Niewykluczone jednak, że wkrótce zostanie zakwalifikowany do tzw. wariantu szczególnej uwagi, podobnie jak delta. Według oficjalnych danych lambdy nie ma jeszcze w Polsce" – dodała profesor.(PAP)

 

Autorka: Gabriela Bogaczyk

gab/ joz/

 

]]>
Magazyn Mon, 19 Jul 2021 12:54:41 +0200
Cztery lata z obwodnicą Inowrocławia https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/20839-cztery-lata-z-obwodnica-inowroclawia https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/20839-cztery-lata-z-obwodnica-inowroclawia Cztery lata z obwodnicą Inowrocławia

17 lipca 2017 roku oddano do użytku 19 km odcinek obwodnicy Inowrocławia łączący węzeł Tupadły od południa z węzłem Latkowo. Kolejne blisko dwa lata trzeba było poczekać na budowę 5 km odcinka do węzła Sławęcinek, dzięki czemu od jesieni 2019 roku jadąc od strony Bydgoszczy na Gniezno czy Konin można całkowicie ominąć Inowrocław. Władze Inowrocławia uważają, że jest to największa inwestycja drogowa w historii tego miasta.

- Obwodnica była potrzebna już 20 lat temu, kiedy rozpoczęliśmy starania o jej budowę. Obecnie ruch samochodów osobowych i ciężarowych w naszym kraju jest tak duży, że chyba już nikt nie wyobraża sobie Inowrocławia bez obwodnicy. Dzięki tej drodze, w naszym mieście jest bezpieczniej, zredukowano hałas, a przepustowość na drogach znacznie się poprawiła. Teraz walczymy o połączenie naszej obwodnicy z siecią dróg szybkiego ruchu i autostrad, co przyczyniłoby się do dalszego rozwoju miasta – mówi prezydent Ryszard Brejza.

 

O skali ruchu jaki przejęła obwodnica mogą powiedzieć wyniki przeprowadzonego w 2020 roku Generalnego Pomiaru Ruchu (odbywa się on co 5 lat). Poznamy je dopiero pod koniec roku, z uwagi na pandemię (okresy lokcdownu sprawiały, że ruch na drogach był mniejszy, co z kolei mogloby przekłamywać pomiary).

 

Wspomnieć warto, że mieszkańcy Inowrocławia dość aktywnie starali się o obwodnice. Zorganizowano kilka blokad w centrum Inowrocławia, a także pikietę przed Kancelarią Premiera w Warszawie.

 

]]>
Inowrocław Mon, 19 Jul 2021 11:56:36 +0200
Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny walczy o światła na krajowej 10 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/20826-bydgoski-park-przemyslowo-technologiczny-walczy-o-swiatla-na-krajowej-10 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/20826-bydgoski-park-przemyslowo-technologiczny-walczy-o-swiatla-na-krajowej-10 Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny walczy o światła na krajowej 10

Krajowa 10 ma miano drogi śmierci, z uwagi na dość dużą liczbę wypadków. Od 2019 roku Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny zabiega o budowę sygnalizacji świetlnej na wyjeździe z terenu BPPT w drogę krajową nr 10 – na wysokości stacji kolejowej Emilianowo (ul. Petersona). Do tej pory nie udało się jednak w tej sprawie dogadać z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

Prezes BPPT Andrzej Półgrabski zwraca również uwagę na problematyczne korki jakie tworzą się przy wyjeździe z Parku. W dużej mierze dominuje na tym odcinku ruch ciężarowy. Montaż sygnalizacji świetlnej ułatwić mógłby wyjazd z ulicy Petersona tego typu pojazdom.

 

Analizując korespondencję pomiędzy BPPT i GDDKiA można odnieść wrażenie, że główna linia sporu toczy się o to kto ma ponieść koszty instalacji sygnalizacji, przy założeniu, że jest to tylko rozwiązanie chwilowe. W ramach planów budowy drogi ekspresowej S-10 na wysokości Emilianowa ma powstać bezkolizyjny węzeł. Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny wskazując na potencjalne zagrożenie dla uczestników ruchu uważa, że GDDKiA powinna zbudować skrzyżowanie na swój koszt. Generalna Dyrekcja z kolei wskazuje, że w planach jest budowa kompleksowego węzła (w ramach S-10) oraz informuje też o tym, że dla poprawy bezpieczeństwa zwróciła się o instalacje kolejnego fotoradaru, jednocześnie informując, że możliwe jest przebudowanie skrzyżowania (w raz z montażem sygnalizacji) na koszt BPPT.

 

Jeżeli sprawy potoczą się planowo, to węzeł Emialianowo w ramach budowy drogi ekspresowej S-10 będzie gotowy w drugiej połowie 2025 roku. W sprawie co do tego czasu jak widać na dzisiaj mamy spór pomiędzy BPPT i GDDKiA.

 

]]>
Bydgoszcz Mon, 19 Jul 2021 06:09:53 +0200