Zobacz również:
Progres globalizacyjny niesie ze sobą nowe wyzwania dla ochrona własności przemysłowej. Dzisiaj często wynalazkiem, który może nam dać przewagę konkurencyjną jest unikalny pomysł na biznes. Często może być to rozwiązanie genialne w swojej prostocie. Przykład – opracowanie igły z oczkiem po przeciwległej stronie. Ten wynalazek pozwolił skonstruować pierwsze maszyny do szycia, które z kolei zrewolucjonizowało branżę włókienniczą. Tylko pojawia się pytanie czy w Urzędzie Patentowym możemy uzyskać ochronę na wszystko?
Zanim odpowiemy na to pytanie, skupmy się na ochronie jaką daje prawo autorskie.
Zdaniem rzecznika patentowego Mikołaja Lecha sprawa nie jest taka prosta. Gdyby przyjąć, że sam pomysł, przykładowo na portal społecznościowy typu Facebook, jest chroniony prawem autorskim, to jego monopol prawny mógłby trwać aż do 70 lat od śmierci twórcy. Taka sytuacja skutecznie zablokowałaby swobodny rozwój gospodarczy. Na szczęście prawo autorskie nie chroni samego pomysłu a jedynie sposób jej wyrażenia. Czyli to jak pomysł został zrealizowany.
Tymczasem w oparciu o ten sam pomysł czy metodę biznesową oparło działanie wiele firm. Dzięki temu konkurują one między sobą i zyskujemy na tym my jako ich klienci – pisze Mikołaj Lech
{youtube}yfcRjKDV7vs&t{/youtube}
Doskonałym przykładem mogą być aplikacje mobilne na telefon. Osoby lubiące biegać często mierzą swoje wyniki za pomocą aplikacji Endomondo. Tylko, że podobnych aplikacji jest dużo więcej. Gdyby prawo autorskie chroniło sam pomysł na działanie aplikacji, na rynku mógłby działać jedynie Endomondo. Tymczasem ochronie podlega jedynie jej layout oraz kod źródłowy. Dzięki temu producenci takiego oprogramowania mogą ze sobą konkurować.
Naturalnie wiele osób chcąc chronić pomysł na biznes, swoje myśli kieruje w stronę Urzędu Patentowego. I faktycznie część z nich ma szansę na uzyskanie patentu na swój wynalazek. Pomysł na igłę wykorzystywaną w maszynach do szycia został swego czasu opatentowany.
Problem w tym, że nie wszystko da się w tej formie chronić. Wszystko zależy od tego, co się za takim pomysłem na biznes kryje. Polskie przepisy mówią, że patenty są udzielane – bez względu na dziedzinę techniki – na wynalazki, które są nowe, posiadają poziom wynalazczy i nadają się do przemysłowego stosowania. Innymi słowy rozwiązanie, które nie będzie uznane za wynalazek, w ogóle nie ma szansy na uzyskanie patentu. Za wynalazki nie uważa się
Za wynalazki nie uważa się m.in.
- odkryć, teorii naukowych i metod matematycznych,
- wytworów o charakterze jedynie estetycznym
- planów, zasad i metod dotyczących działalności umysłowej lub gospodarczej oraz gier
- programów do maszyn cyfrowych
O wynalazkach mówi się, że są techniczne rozwiązania jakiegoś problemy.
Oznacza to, że rozwiązania, które nie mają tego charakteru technicznego nie mogą być opatentowane. Charakter techniczny oznacza, że dane rozwiązanie musi oddziaływać na materię lub być wytworem materialnym. Igła krawiecka spełnia te wymagania, ale już aplikacja mobilna gdzie wirtualnie szyjemy sweter – nie.
W kontekście software przepisy mówią wyraźnie, że program komputerowy jako taki nie jest wynalazkiem. Można za to opatentować tzw. wynalazek wspomagany komputerowo. Czyli połączenie software z hardware. Tylko należy pamiętać, że ochrona obejmie wtedy całe rozwiązanie a nie tylko program komputerowy. Przykładem tego typu wynalazku jest muszka do komputera. Aby działać potrzebuje stosownego oprogramowania, ale jest zarazem wytworem materialnym, który możemy dotknąć.
{youtube}ZutAWtFsPS8{/youtube}
Więcej informacji na temat możliwości ochrony pomysłu można przeczytać tutaj: https://znakitowarowe-blog.pl/pomysl-na-biznes-ochrona-prawna/
