Przed pierwszą turą najbardziej precyzyjny sondaż przeprowadził jednak Instytut Badań Spraw Publicznych, który w stosunku do ostatecznych wyników pomylił się łącznie o 3.72 punktów procentowych. Dla porównania sondaż IBRIS to ponad 8 punktów procentowych błędów, a SocialChanges prawie 10 punktów procentowych błędu. Jakie są zatem prognozy IBSP na drugą turę?

Z analizy opublikowanej w poniedziałek wynika, że walka jest wyrównana, ale minimalnie większe szansę – na poziomie 50,16% na zostanie prezydentem ma Rafał Trzaskowski. Nie oznacza to, że to jest wskazanie sondażowe, ale jedynie ocena prawdopodobieństwa wygranej. Według IBSP Rafał Trzaskowski może liczyć na wynik w przedziale 47,56 do 52,15%, natomiast Andrzej Duda 47,85% do 52,44%. Wszystko zależeć będzie od najbliższego półtora tygodnia.

Analiza Instytutu Badań Spraw Publicznych pokazuje również prognozowane rozłożenie się poparcia w poszczególnych powiatach i województwach. Rafał Trzaskowski może wygrać na zwycięstwo w 10 województwa, w tym w województwie kujawsko-pomorskim, prezydent Andrzej Duda na tylk0 6 województw – poza województwem łódzkim na ścianie wschodniej, ale w województwie podkarpackim na nawet ponad 70% głosów, zaś lubelskim ponad 67%, gdy Rafał Trzaskowski według tej prognozy najwyższe poparcie uzyska w pomorskim na poziomie nieco ponad 63%. Bastionem Trzaskowskiego jest natomiast Poznań, gdzie prognozuje się mu wynik powyżej 73%.

W okręgu bydgoskim (zachodnia część województwa kujawsko-pomorskiego), prezydent Duda na styk wygrywa tylko w powiecie tucholskim i mogileńskim. W Bydgoszczy prognozuje się poparcie dla Rafała Trzaskowskiego na poziomie ponad 63%. W skali województwa prognoza wskazuje na zwycięstwo Trzaskwoskiego 55,7% do 44,27%.