Przypomnijmy, Radio Żnin w roku 2011 otrzymało pomoc w wysokości 80 tys. zł, w roku 2012 było to 40 tys. zł, a w tym roku burmistrz przekazał 70 tys. zł. Dotacja ta uzasadniana była promowaniem gminy (radio nadaje  na ograniczonym terenie powiatu).

Dodatkowo okazuje się, że prezesem radia jest Mirosław Kalka, wiceprzewodniczący żnińskich struktur powiatowych Platformy Obywatelskiej (według oficjalnej strony internetowej parti). Przewodniczącą partii w powiecie jest natomiast pani wiceburmistrz Aleksandra Nowakowska.

To wskazuje na to, że jakaś opcja w samorządzie postanowiła sfinansować sobie rozgłośnie radiową. Jest to niepokojące i nie buduje zaufania w tej wspólnocie samorządowej, ocenił bym to jako mocno kontrowersyjne – odnosi się do przedstawionych przez nas faktów Grzegorz Makowski, dyrektor programu Odpowiedzialne Państwo Fundacji im. Stefana Batorego.

W rozmowie z nami Grzegorz Makowski wyraził wątpliwości, czy Radio Żnin nie realizuje zadań opisanych w 4 artykule ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Dlatego należało by zbadać czy tego typu dotacje nie powinny się odbywać na drodze konkursowej, na zasadach opisanych w tej ustawie.

Media lokalne tracą swoją niezależność na skutek: scalania ich przez wchodzący na rynek koncern medialny, chcący z reguły utrzymać dobre stosunki z władzą; presji reklamowej władzy albo presji reklamujących się przedsiębiorców unikających narażania się władzy (z powodu możliwych zamówień publicznych); presji kierownictw gazet wywieranej na dziennikarzy – czytamy w Raporcie o stanie samorządności terytorialnej w Polsce, opracowanym przez zespół ekspertów, który koordynował prof. dr hab. Jerzy Hausner, były wicepremier. W przypadku Radia Żnin występuje nie tyle presja reklamowa, co presja związana z przyznawanymi przez gminę dotacjami.