Łącznie na konkurs wpłynęło ponad sto wniosków, na drodze konkursowej ratusz wyłonił 22, w tym 3 złożone przez wydawców – Expressu Bydgoskiego, Gazety Wyborczej  i TVP Bydgoszcz.

 

Największym beneficjentem całego konkursu został podmiot Express Media wydający Express Bydgoski. Za 80 tys. zł zorganizuje on Święto Miasta Bydgoszczy, w ramach którego zagra zespół Perfect lub Budka Suflera.

 

Impreza jest godna uznania ze względu na nietuzinkowy program artystyczny oraz pozycję Organizatora jako lidera rynku prasy lokalnej – uzasadnia przyznanie tak wysokiej dotacji ratusz.

 

Niewiele mniej otrzyma TVP Bydgoszcz za realizacje programu pt. ,,Bydgoszcz Wielka na Wodzie” w ramach 240 lat Kanału Bydgoskiego.

 Program będzie prezentował współczesne korzyści płynące z geograficznej lokalizacji miasta. Inicjatywa wpisuje się w obchody roku Kanału Bydgoskiego. Zaangażowanie TVP Bydgoszcz gwarantuje skuteczną regionalną promocję przedsięwzięcia – uzasadnia Urząd Miasta Bydgoszczy.

Najmniej otrzyma Agora SA, wydawca Gazety Wyborczej. Na organizację Święta Ulicy Gdańskiej przyznana została dotacja w wysokości 30 tys. zł.

 

Projekt organizuje Gazeta Wyborcza Bydgoszcz – pomysłodawca Święta Ulicy Gdańskiej i jeden z wiodących podmiotów lokalnego rynku medialnego, co gwarantuje skuteczną promocję i sprawną organizację imprezy – czytamy w uzasadnieniu.

 

Z punktu widzenia prawnego wszystko odbywa się w najlepszym porządku. Patrząc jednak od strony etycznej, urzędnicy mogli mieć opory z odmówieniem przyznania dotacji tzw. czwartej władzy. W szczególności w roku wyborczym.

 

Były minister rolnictwa Wojciech Mojzesowicz apeluje, aby wszyscy rolnicy zjechali z regionu się we wtorek na godzinę 11 na bydgoski Stary Rynek. Szczegóły protestu nie są znane, nie można jednak wykluczyć, że rolnicy podjechać ciągnikami mogą także pod pobliski Urząd Wojewódzki.

 

O tym, że w przypadku protestów rolników z naszego województwa sytuacja potrafi się zmieniać spontanicznie świadczą wydarzenia z przed dwóch lat, gdy uroczystości organizowane przez wojewodę w rocznicę Bydgoskiego Marca 1981 zakończyły się kilkudniową okupacją Urzędu Wojewódzkiego.

 

W tym wypadku Wojciech Mojzesowicz nie oczekuje już jednak przybycia ministra, ale premiera Donalda Tuska. Zatem mowa o małym bydgoskim majdanie może okazać się wcale nieprzesadzona.

 

W opinii rolników brak zdecydowanych działań polskiego rządu w sprawie rosyjskiego embargo kosztuje chłopów w naszym kraju wielkie straty.

 

 

Czytając artykuły odnoszę wrażenie, że za dużo w nich popisu publicystyki, a za mało odniesienia do merytorycznych faktów. W dużej mierze autorzy opisują bowiem konflikty wśród kibiców żużla, nie zauważając rzeczywistych problemów województwa kujawsko-pomorskiego, które w rankingach jest jednym z najgorszych w Polsce.

 

Jeden z redaktorów stwierdza bowiem, że eksperci optują za powstaniem tzw. Dwumiasta i powołuje się na badania zrealizowane dla Urzędu Marszałkowskiego, czyli instytucji, która najbardziej optuje do utworzenia wspólnej metropolii obu miast.  To stwierdzenia jest jednak rozbieżne już z oficjalnymi opracowaniami Polskiej Akademii Nauk, która stwierdza, że Bydgoszcz i Toruń tworzą dwa osobne obszary funkcjonalne.

 

Inny z autorów stwierdza natomiast, że miasta te są za słabo skomunikowane. Na pewno oba miasta wojewódzkie można by dużo lepiej skomunikować, ale patrząc chociażby na zaawansowanie prac nad kolejowym projektem BiT City  nie jest to aż tak duży problem.

 

Na pewno komunikacja obu miast wygląda lepiej niż chociażby Bydgoszczy z gminami z powiatów ościennych (nakielskiego, sępoleńskiego, czy nawet inowrocławskiego). Paradoksem jest jednak to, że mimo iż kolejowa infrastruktura łącząca Bydgoszcz z Inowrocławiem jest jak na warunki polskie bardzo dobra, to nie jest wykorzystywana, bo pociągów pomiędzy tymi miastami jeździ dość mało, choć jest to najszybszy środek transportu.

 

Odnoszę się do gmin i powiatów ościennych, gdyż to one są właśnie siłą metropolitarności Bydgoszczy. Dotychczasowa polityka Urzędu Marszałkowskiego łączenia usilnie Bydgoszczy i Torunia doprowadziła do osłabienia właśnie tych mniejszych gmin, gdzie bezrobocie obecnie przekracza 20%. Mamy zatem do czynienia z województwem kilku prędkości. Ubolewać można, że redaktorzy tak renomowanego tytułu jak ,,Polityka” nie chcą tego zauważać.

 

Wyszli oni zapewne z założenia, że z racji braku zgody w sprawie ZIT dobrze jest napisać kilka artykułów o słynnym w całej Polsce konflikcie. Nie zagłębili się oni jednak głębiej, przez to dając czytelnikom z kraju nie do końca obiektywny obraz naszego regionu. 

Maria Kolska do więzienia trafiła za zbieranie informacji wywiadowczych dotyczących produkcji przemysłowej i sytuacji politycznej. Zmarła najprawdopodobniej z powodu anemii. Z racji fatalnych warunków bytowych panujących w więzieniu zmarło w nim wiele kobiet. Doszło także do kilku samobójstw.

 

Inna z ofiar tego więzienia siostra zakonna ze Zgromadzenia Szarytek w swoich wspomnieniach inowrocławski obóz porównała do Oświęcimia.  

 

We wtorek o godzinie 16:00 na cmentarzu parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny przy grobie Marii Kolskiej odprawione zostaną modlitwy. 

W pierwszej połowie tego meczu bydgoski zespół nie prezentował nic ciekawego. Dość dużą chęć zwyciężenia było widać natomiast po gospodarzach, którzy ambitnie starali się pokonać bramkarza Zawiszy Wojciecha Kaczmarka.

 

Udało się to w 22 minucie, gdy perfekcyjnie z rzutu wolnego dośrodkował na głowę Lubomira Guldana Manuel Curto, który nie dał szans bramkarzowi gości.

 

Zawisza próbował odrobić tę stratę, ale bardzo dobrze prezentowało się Zaglębie, w szczególności były zawodnik bydgoskiego zespołu Adrian Błąd. Gospodarze kontrolowali przebieg gry, tworząc kolejne groźne sytuacje.

 

Druga połowa dla Zawiszy zaczęła się dość ciekawie. Po błędzie pomocnika Zagłębia i bardzo dobrym rozegraniu akcji przez Michała Masłowskiego w dogodnej sytuacji znalazł się Bernardo Vaconcelos. Bramkarz gospodarzy Silvio Rodić popisał się jednak fenomenalną interwencją.

 

Bydgoski zespół grał coraz lepiej, tworząc kolejne zagrożenia dla bramki Rodicia. Zagłębie nastawiło się głównie na grę z kontry. W 80 minucie jedna z kontr gospodarzy zakończyła się strzałem Davida Abwo, który podwyższył prowadzenie dla swojego zespołu. Trzy minuty później Zawiszę dobił kapitalnym uderzeniem z pierwszej piłki w okienko Dawid Piech.

 

Honor Zawiszy uratował w 85 minucie Michał Masłowski.

 

Zagłębie Lubin – Zawisza Bydgoszcz 3:1 (1:0)

Kolejnym rywalem Zawiszy będzie Górnik Zabrze, który plasuje się obecnie na piątek pozycji w tabeli. Mecz z Górnikiem odbędzie się w najbliższą sobotę, w Dzień Kobiet, na stadionie Zawiszy w Bydgoszczy. 

- Przyzwyczailiśmy się trochę, że polityka to dzisiaj jest trochę taki marketing i zarządzanie. Tak jednak nie jest – mówiła Kazimiera Szczuka na pierwszej w tej kampanii wyborczej konferencji prasowej. Stąd też zapowiada, że planuje postawić na bezpośredni kontakt z wyborcami i  umożliwienie spotkania z nią każdemu zainteresowanemu wyborcy.

 

Kazimiera Szczuka związana jest z partią Zieloni 2004, stąd też ekologia ma dla niech szczególne znaczenie. Z tego powodu zapowiada, że będzie chciała się niezbyt dobrą renomą elektrowni wiatrowych w naszym województwie.

 

- Zarabiać na nich powinni mieszkańcy, a nie tylko inwestorzy – wyjaśniała Szczuka.

 

Kandydatka wyraziła także pogląd, że należy w większym stopniu wspierać rozwój kolei, która jest bardziej ekologiczna od transportu drogowego. Zdaniem Kazimiery Szczuki zyskała by na tym bydgoska PESA.

 

-  Moja drużyna jest stąd – podkreśliła Kazimiera Szczuka - Jeżeli mogę dzięki swojej rozpoznawalności i temu, że wysłużyłam długie lata w sektorze pozarządowym, w działaniu oddolnym i społecznym. Jeżeli będzie moja osoba mogła zwrócić uwagę na tematy regionalne i wprowadzić je do centralnego obiegu. Pokazać, że tu jest Polska i tu żyją ludzie, tu mają duszę i tu mają prawa.

 

Wyraziła ona także nadzieje, że uda się Bydgoszczy i Toruniowi dogadać w kwestii ZIT, aby pieniądze dla regionu nie przeszły bokiem.

 

Przestawiono dzisiaj także pełną listę kandydatów Europy Plus w kujawsko-pomorskim. Znajduje się na niej dwóch posłów Łukasz Krupa i Maciej Wydrzyński (z Torunia):

1. Kazimiera Szczuka

2. Łukasz Krupa

3. Hanna Strauss

4. Mirosław Królewicz

5. Joanna Borowska

6. Jacek Kwaśniewski

7. Natalia Falkowska-Wierczewska

8. Jarosław Wojtas

9. Ewa Cieślakowska

10. Maciej Wydrzyński

 

W niedzielę w Bydgoszczy gościć miał Janusz Palikot. W ostatniej chwili, z powodu nadzwyczajnego spotkania liderów partii z premierem w sprawie sytuacji na Ukrainie, musiał z tego planu zrezygnować. 

Spontaniczna akcja rozpoczęła się o godzinie 12 na Starym Rynku. Później dołączały do niej kolejne osoby. Frekwencja co prawda nie była za wysoka, gdyż duża część młodych Ukraińców z Bydgoszczy pojechała w niedziele do Poznania, gdzie odbywał się koncert na rzecz Majdanu.

No war, Stop Putin – z takimi hasłami w ręku przemierzali oni ulice Bydgoszczy. Mateusz Nesterok z  młodzieżówki Twojego Ruchu trzymał znacznie ostrzejsze hasła jak – Putin go to hel – czyli  - Putin uciekaj do piekła.

 

Ludzie na Ukrainie są przeciw tej agresji. U nas pojawia się bardziej oczekiwanie rozwiązania tego kryzysu w sposób łagodny, bez wprowadzania wojsk – wyjaśniał jeden ze studentów, który pochodzi z obwodu połtawskiego, w skład którego wchodzi miasto Krzemieńczuk będące partnerem Bydgoszczy - Znam ludzi z Rosji, którzy nie rozumieją tego co wyprawia ich prezydent i też są przeciwni agresji.

 

 

Planowane są w Bydgoszczy kolejne inicjatywy, między innymi koncert charytatywny w klubie Eljazz.