Przypomnijmy - po dyskwalifikacji francuskiej sztafety męskiej 4x100 metrów Polacy wysunęli się na kilkunastopunktowe prowadzenie. Na chwilę obecną ta przewaga urosła do ponad 20 punktów, Francji po piętach depczą Włosi i Niemcy.
Umocnienie się biało-czerwonych na prowadzeniu to przede wszystkim zasługa zwycięskich biegów Adama Kszczota w biegu na 800 metrów oraz Sofii Ennaoui na 1500 metrów. Konkurs skoku o tyczce wygra Piotr Lisek, co jeszcze bardziej wzmocni Polaków. Konkurs trwa, bowiem pewny zwycięska Lisek podjął się próby pobicia rekordu Polski i próbuje skoczyć powyżej 6.03 m.