W sobotę głowy państw należących do UE doszli do kompromisu w sprawie kształtu budżetu wspólnoty na najbliższe lata. O tym czy ich wspólna propozycja wejdzie w życie zdecyduje Parlament Europejski. Nie ma jednak pewności, że tak się stanie, gdyż krytycznie na temat uzgodnień wypowiadają się liderzy największych frakcji w parlamencie. Ich największe obawy budzi to, że Unia Europejska w latach 2014-2020 zamierza więcej wydać niż mieć przychodów.

Dzisiaj kiedy budżet unijny jest uchwalony mamy informacje, że przetarg na budowę rozpisany zostanie na początku 2014 roku – mówił w kontekście budowy drogi ekspresowej S5, na poniedziałkowej konferencji prasowej, poseł Tomasz Lenz. Ciężko mówić tutaj jednak o zwykłej gafie czy przejęzyczeniu, bowiem plany finansowe o których mówił parlamentarzysta nie posiadają jeszcze akceptacji Parlamentu Europejskiego.

Natomiast w relacji z tej konferencji w ,,Zbliżeniach” TVP Bydgoszcz mogliśmy usłyszeć - Do momentu uchwaleniu budżetu unijnego o inwestycjach drogowych nie chciano mówić. Teraz urzędnicy z większym entuzjazmem kreślą plany na przyszłość. Te słowa także mogą sugerować, że budżet unijny zyskał akceptacje europarlamentarzystów.