- Idea jest następująca. Nie mam zamiaru nikogo ani odpytywać, ani atakować, ani stawiać w trudnej sytuacji – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej wojewoda Mikołaj Bogdanowicz – Tak jak zostało to przedstawione w tej agendzie, to jest ta informacja, która ma ustalić obecną sytuację, jaka obecnie planuje na Zachemie oraz zaplanować działania organów państwa, organów samorządu Miasta Bydgoszczy i Samorządu Województwa, bo tylko porozumienie tych trzech ważnych stron może doprowadzić do consensusu i sukcesu.
Nie będzie to jednak otwarta debata, o którą od kilku miesięcy zabiega na forum Rady Miasta Bydgoszczy prezydent Rafał Bruski, bowiem media zostaną zaproszone, aby na początku spotkania zrobić zdjęcia uczestników, a później zostaną wyproszone z sali – Nie chciałbym, aby to spotkanie przerodziło się na niepotrzebną medialną akcję - tłumaczy decyzje o niejawności spotkania wojewoda Mikołaj Bogdanowicz – Po tym spotkaniu będzie stosowny komunikat lub spotkanie z mediami.
Istnieje prawdopodobieństwo, że w przypadku braku consensusu w trakcie spotkania, po jego zakończeniu strony na osobnych briefingach prasowych będą się atakować, bowiem taka forma uniemożliwia publiczne skonfrontowanie poglądów.
Na spotkanie wybiera się prezydent Rafał Bruski, który pytany o taką formę przyznaje – To jest na tyle ważny temat, że nie można się go bać, zamykając się za zamkniętymi drzwiami, tylko trzeba komunikować o tym co się robi. Chyba, że się tak naprawdę nie ma o czym opowiadać, to wtedy najlepiej, aby tych świadków było jak najmniej.