Jesteś tutaj: HomeBydgoszczW Chojnicach znaleziono setki ciał – wśród nich mogą być bydgoszczanie

W Chojnicach znaleziono setki ciał – wśród nich mogą być bydgoszczanie

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 23 sierpień 2021 06:20

II wojna światowa, której kolejną rocznicę będziemy wspominać za kilka dni, niesie za soba wiele tramatycznych wspomnień, są to chociażby masowe egzekucje polskiej inteligencji, o których na płycie Starego Rynku w Bydgoszczy przypomina pomnik. Mówimy tutaj jednak o zbrodni z jesienia 1939 roku, pierwszych miesięcy wojny. Ostatnio archeologodzy zakończyli ekshumację nawet 600 ludzkich szczątków osób zamodowanych w 1945 roku, gdy Niemcy wojnę już przegrywali.

 

O nowym odkryciu w Dolinie Śmierci pod Chojnicami piszą także międzynarodowe portale. Jak wynika z ustaleń gdańskiego IPN, zbrodnie próbowano tuszować poprzez palenie ciał. Na dzisiaj jednak za szybko, aby mówić o tożsamościach ofiar, choć niektóre udało się ustalić za sprawą znalezionych artefaktów.

 

W wyniku kwerendy archiwalnej prowadzonej przez historyka IPN - dr. Dariusza Burczyka - ustalono, iż w wyniku badań archeologicznych odkryto prawdopodobne miejsce, w którym pod koniec stycznia 1945 r. Niemcy zamordowali kolumnę więźniów z więzienia Gestapo w Bydgoszczy. Niemcy na terenie określanym obecnie Doliną Śmierci zabili bliżej nieokreśloną liczbę ludzi, a ich ciała spalono. „Kolumna ewakuacyjna”, która pod koniec stycznia 1945 r. dotarła do Chojnic, złożona była w głównej mierze z osób aresztowanych przez Gestapo pod koniec 1944 r. i na początku 1945 r. m.in. na terenie Bydgoszczy, Grudziądza i Torunia. Ustalono prawdopodobną listę osób, które zostały zamordowane w styczniu 1945 r. w Chojnicach. Na chwilę obecną zawiera ona dane około 120 osób - informuje Instytut Pamięci Narodowej  -  Zgodnie z instrukcją Wilhelma Koppego, wyższego dowódcy SS i policji (niem. Höhere SS und Polizei Führer, HSSPF) w Generalnej Guberni, wydaną dnia 20 lipca 1944 r., więźniowie przebywający w niemieckich więzieniach, które mogły zostać zajęte przez zbliżające się oddziały sowieckie, mieli zostać ewakuowani bądź zlikwidowani. Zwłoki rozstrzelanych Koppe kazał palić, dopuszczano także wysadzanie w powietrze całych budynków więziennych wraz z przebywającymi w nich osadzonymi. W swojej instrukcji Koppe zaznaczał, że więźniowie nie mogą zostać wyzwoleni. Według historyka profesora Czesława Madajczyka podobne instrukcje wydano także dla pozostałych okupowanych terenów polskich oraz znajdujących się na nich więzień. Według profesora w 1945 r. „w lesie pod Chojnicami zamordowano około 1,5 tys. więźniów z likwidowanych obozów”.

 

Są różne hipotezy na temat ofiar, wśród nich mogli być uczesnticy Powstania Warszawskiego, którzy po dostaniu się do niewoli trafili na roboty do Grudziądza. W swojej publikacji sprzed kilkudziesięciu lat bydgoski prof. Włodzimierz Jastrzębski twierdzi natomiast, że pod Chojnicami rozstrzelano osoby wiezione przez Niemców na Walach Jagiellońskich w Bydgoszczy, które pędzono w kierunku Chojnic, gdy do Bydgoszczy zbliżała się Armia Czerwona.

 

Wciąż nieznany jest los wielu bydgoszczan, chociażby zamordowanego w 1939 roku prezydenta miasta Leona Barciszewskiego.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Europoseł Brejza liderem listy do Parlamentu Europejskiego

    Obradująca w środę Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła listy kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca. Listę w kujawsko-pomorskim otworzy jak można było się spodziewać europoseł Krzysztof Brejza. Tutaj nie było niespodzianki, choć jeszcze kilka tygodni temu jego kandydatura nie była taka pewna.

  • Złożono ostatni wniosek o ZRID dla drogi S10. Na pozostałych odcinkach widać opóźnienia

    W ubiegłym tygodniu firma Rubau Polska, która wygrała przetarg na budowę odcinka Toruń Zachód – Toruń Południe (węzeł autostradowy) drogi ekspresowej S10 złożyła do wojewody wniosek o wydanie ZRID. Zezwolenie Realizacji Inwestycji Drogowej to dokument kończący proces przejmowania terenu pod inwestycję, który pozwala rozpocząć fizyczne prace budowlane. Do tej pory dla żadnego z odcinków S10 Bydgoszcz-Toruń nie wydano jeszcze ZRID.

Wiadomości z regionu