Parkingi Park&Ride powstają lub powstały już w niektórych lokalizacjach: przy ulicy Grudziądzkiej (parking wielopoziomowy), Rondzie Kujawskim, na Przylesiu w Fordonie, Węźle Zachodnim i w Lesie Gdańskim. Zamysł jest taki, aby osoby dojeżdżające z innych gmin pozostawiały samochody na takim parkingu na obrzeżach Bydgoszczy i do centrum jechały komunikacją miejską – cena parkowania obejmuje korzystanie w tym czasie z komunikacji miejskiej, czym więcej pasażerów, tym opłata korzystniejsza.

Przy Grudziądzkiej to już właściwie centrum

Trochę do tej idei nie pasuje parking wielopoziomowy, który jest na wykończeniu przy Urzędzie Miasta. Ulica Grudziądzka to bowiem prawie samo centrum miasta, tam też taryfa w ramach Park&Ride jest droższa. Parking ten powstaje przy dofinansowaniu unijnym, a było ono możliwe za sprawą podłączenia do projektu Park&Ride. Można powiedzieć sprytnie pozyskano dofinansowanie, ale też wywołuje to szereg perturbacji, bowiem połowa tego parkingu będzie objęta taryfą Park&Ride, a połowa taryfą dla podstrefy C Strefy Płatnego Parkowania.

Problem tkwi w różnicach tych taryf, bowiem w sobotę i w niedzielę na miejscach objętych podstrefą C będzie można parkować bezpłatnie, w Park&Ride nie, choć oba parkingi znajdą się w tym samym obiekcie. Z kolei w dni powszednie na jednym i drugim parkingu zapłacimy tyle samo, ale jeżeli zajmiemy miejsce przewidziane na Park&Ride możemy za darmo korzystać z komunikacji miejskiej.

Zamiast na tacę słono za parkowanie

Parking w ramach Park&Ride przy Węźle Zachodnim powstał w miejscu, gdzie znajdował się parking przy parafii św. Antoniego z Padwy. W niedzielę bywał on zapełniony. Po włączeniu opłat w niedzielę przyjdzie za godzinę parkowania zapłacić na nim 6 zł, to znacznie więcej niż opłata za parkowanie na podstrefie A w ścisłym centrum. Zapewne wielu wiernych będzie parkowało np. po trawnikach, w sytuacji gdy w niedzielę parking w ramach Park&Ride będzie stał w dużej mierze pusty.