Dyskusja o sytuacji wokół MZK rozpoczęła się między reprezentującym związki zawodowe Andrzejem Arndtem oraz prezydentem Rafałem Bruskim. Więcej o tej debacie można przeczytać - Na sesji Rady Miasta o sytuacji MZK: Dwugłos lidera związkowego i prezydenta
W dyskusji między radnymi nie padły żadne konstruktywne pomysły, poza powołaniem wspomnianej komisji, co do której celowości powołania była zgodność między radnymi, ale dochodziło do utarczek słownych między radnymi do tego stopnia, że Rada Miasta wśród protestujących nie zbudowała poważania.
Radni PiS w swoim projekcie wskazali głównie na potrzebę rozliczenia prezydenta z obecnej sytuacji, komisja miałaby też nadzorować wdrażanie przez ZDMiKP komunikacji zastępczej - To jest tak jakby Inspekcja Transportu Drogowego kontrolą zapewniała wyższe wynagrodzenia dla kierowców – ocenił radny Jakub Mikołajczak z Koalicji Obywatelskiej - Radny wnioskodawca chce się zajmować kontrolą, a teraz trzeba szukać na szybko rozwiązania.
Na czele komisji doraźnej stanie radny Marcin Lewandowski, wiceprzewodniczącą została wybrana radna Joanna Czerska-Thomas.
Kilka godzin obrad nie przyniosło jednak żadnego przełomu, stąd też nie przyniosła ona żadnej perspektywy szybkiego zakończenia strajku.