Jesteś tutaj: HomeBydgoszczBydgoszcz i obszar metropolitalny wciąż bez dostawcy prądu w 2023 roku

Bydgoszcz i obszar metropolitalny wciąż bez dostawcy prądu w 2023 roku

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz środa, 09 listopad 2022 16:04
Bydgoszcz i obszar metropolitalny wciąż bez dostawcy prądu w 2023 roku Fot: Petr Kovar

Parlament uchwalił, że cena prądu dla samorządów w 2023 roku nie będzie mogła być większa (przy spełnieniu pewnych warunków) niż 970 zł za MWh (obecnie Bydgoszcz dzięki obniżce VAT płaci około 500 zł). Bydgoszcz wraz innymi samorządami z obszaru metropolitalnego w ramach Bydgoskiej Grupy Zakupowej wciąż jednak nie wyłoniły wykonawcy, który będzie w przyszłym roku dostarczał prąd. Po fiasku dwóch ostatnich przetargów ratusz jeszcze w tym tygodniu zwróci się do firm energetycznych o zawarcie umowy z wolnej ręki.

Pierwszy przetarg unieważniony został we wrześniu, wówczas oferty złożone tylko przez Enea oscylowały w zależności od sposobu wykorzystania energii od 2,8 do 3,4 tys. zł za MWh, co oznaczałoby podwyżkę dla samorządów nawet pięciokrotną. Z tego powodu przetarg unieważniono.

 

Drugi przetarg ogłoszono na okres krótszy, tylko na I półrocze 2023 roku, ten również nie przyniósł rozstrzygnięcia. Otwarcie ofert nastąpiło, gdy w parlamencie kończyły się prace nad ustawą wprowadzającą maksymalną cenne brutto 970 zł były w zaawansowanym stadium. Żadna z firm energetycznych jednak do tego przetargu ze swoją ofertą nie przystąpiła.

 

Pytaliśmy o to co dalej w takiej sytuacji prezydenta Rafała Bruskiego, który wyraził zdziwienie tym, że firmy energetyczne nie chcą sprzedawać prądu - Dzisiaj wystosowałem pismo w tej sprawie, poprzednie sprzed półtora miesiąca do pana wicepremiera Jacka Sasina, pytałem wówczas dlaczego państwowego spółki – 80% energii elektrycznej produkują w Polsce, dlaczego nie chcą dostarczać energii. Przecież z tego żyją, oferty powinny stawiać.

 

Prezydent Bydgoszczy użył nawet słowa ,,sabotaż” - Dla mnie nie stawianie oferty to jest sabotaż, bo to jest tak, jakby firma, która produkuje np. samochody nie chciała ich sprzedawać.

 

Ratusz w środę albo w czwartek wystąpi do podmiotów działających na rynku energetycznym z ofertą zawarcia umów z wolnej ręki.

 

W roku bieżącym Bydgoszcz zapłaci za prąd ok. 48,3 mln zł (szacunki ratusza), jeszcze w 2020 roku za podobny wolumen zużycia było to nieco ponad 29 mln zł. Energetyk miejski szacuje, że przy stawce 970 zł w przyszłym roku, jeżeli uda się zmniejszyć zużycie o 10%, co wiązać będzie się np. z wyłączeniem części latarni ulicznych, uda się zamknąć rok z wydatkiem 71,2 mln zł za prąd.

 

 

Warte obejrzenia

  • Akademia Leona Koźmińskiego zdominowała akademickie szachowe mistrzostwa Polski

    Od piątku do niedzieli Politechnika Bydgoska była gospodarzem Akademickich Mistrzostw Polski w szachach, które zgromadziły 386 szachistów reprezentujących 55 uczelni. Najlepiej wypadli szachiści związani z Akademią Leona Koźmińskiego w Warszawie.

  • W Bydgoszczy będziemy za kilka tygodni gościć najlepsze szachistki na świecie

    FIDE Grand Prix Kobiet to jedna z najbardziej prestiżowych zawodów szachowych kobiet składający się z czterech podturniejów – zmagania 2022-2023 zakończą się w maju w Bydgoszczy. Do rywalizacji w FIDE Grand Prix zaproszono 16 zawodniczek światowego formatu – pula nagród to około 400 tys. euro. Najlepsze zawodniczki po 4 turniejach dostaną szansę walki o tytuł mistrzyni świata.

Wiadomości sportowe

 

 

 

Jan Szopiński- poseł na Sejm RP

Sprawozdanie z 3 lat pracy w Sejmie:

  • Sondaż pokazuje, że dla PSL-u koalicja z Hołownią może być w okręgu bydgoskim ratunkiem

    Politolog zajmujący się sondażami Marcin Paladem przedstawił w niedzielę prognozowany podział mandatów (w oparciu o średnią sondażową), w dwóch wariantach: osobnego startu PSL i Polski2050 oraz wspólnej listy. Na takiej koalicji straciłaby Koalicja Obywatelska, zyskał PSL, który samodzielnie obecnie nie ma szans na jakikolwiek mandat w okręgu bydgoskim.

  • Spory wzrost nowych zakażeń, niestety też zgonów

    Z oficjalnych raportów wynika, że pierwszej połowie marca z powodu COVID-19 zmarło w województwie kujawsko-pomorskim 12 osób, to podobna liczba co przez cały luty. Zakażeń stwierdzono 3069, gdy przez cały luty było ich 2,8 tys.

    Etykiety: covid19

Wiadomości z regionu