Mniej więcej od połowy 2022 roku nakład ratuszowego periodyku kształtował się na poziomie 30 tys. sztuk. Po nowym roku ten nakład zwiększono do 35 tys., przy czym ratusz tak zawarł umowę, że w każdej chwili może zwiększyć nakład nawet do 60 tys. sztuk.

Jeden numer to łącznie 420 tys. stron (przy nakładzie 35 tys.), przyjmując stosowany przelicznik, że jedno drzewo to ok. 8,5 tys. stron to mamy ponad 49 drzew na numer i około 100 drzew miesięcznie (z racji dwóch wydań). Drukarnia może w dużej mierze korzystać z recyclingu, ale to zależy już tylko i wyłącznie od niej, bowiem w umowie ratusz nie wprowadził żadnych ekologicznych klauzul. Przy wyborze oferty kierowano się głównie najniższą ceną oraz w mniejszym stopniu czasem dostawy.

Opierając się na danych z publikacji edukacyjnej Uniwersytetu Warszawskiego dla produkcji 420 tys. stron gazetki to może przynieść to nawet 2,1 tys. kg śladu węglowego na numer. Ta wartość przy stosowaniu recyclingu może spaść nawet do 50%, ale to wszystko zależy od drukarni, która do niczego nie jest zobowiązana. 2,1 tys. kg śladu węglowego to ekwiwalent około 6 tys. km przejechanych przez benzynowy samochód osobowy.

Patrząć globalnie to może nie są duże wartości, bo jak wynika z ostatniego raportu o  gazach cieplarnianych dla Bydgoszczy, przeciętna emisja CO2 na bydgoszczanina to jakieś trzy wydania tej gazety.  Roczny nakład zatem to wynik w całościowej miejskiej emisji mniejszy niż 0,002%. Symbolicznie jednak to pokazuje, że przy tworzeniu tego typu polityk ekologia nie jest aż tak ważna.

Ogromne zużycie wody

Druk jednego wydania ,,Bydgoszcz Informuje” wymaga ok. 3 ton papieru, do produkcji którego wykorzystać trzeba spore ilości wody. Gdyby był to papier produkowany bezpośrednio z drzew to byłoby to nawet ponad 150 tys. litrów wody, natomiast gdyby był to w całości papier z recyclingu to będzie i tak ponad 60 tys. litrów.