- Decyzja pana premiera o konsolidacji zbrojeniówki ma kluczowe znaczenie dla tego, żeby przez najbliższe lata realizować plan modernizacji technicznej. Przypomnę, że tutaj chodzi o 130 mld zł przewidziane na najbliższe 10 lat i chodzi o realną modernizację polskiej armii. Bez skonsolidowanego przemysłu byłoby to niemożliwe – wyjaśnia Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak.

W opinii premiera Donalda Tuska taka konsolidacja wyeliminuje niezbyt korzystną dla polskiej obronności konkurencję pomiędzy zakładami zbrojeniowymi - Powstanie polskiej grupy zbrojeniowejpowinno dać synergię wynikającą z możliwości koordynacji i specjalizacji, jak i ze skali – tłumaczy szef rządu.

W pierwszym etapie skonsolidowano 12 zakładów, w tym wspomniane WZL nr 2 w Bydgoszczy oraz zakłady WZU w Grudziądzu. Docelowo w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej ma wejść około 30 podmiotów. W drugim etapie do PGZ wejdzie Polski Holding Obrony (dawny Bumar). Częścią Polskiego Holdingu Obronnego są między innymi – Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne ,,BELMA S.A.” z siedzibą w Białych Błotach oraz Zakłady Chemiczne ,,Nitro-Chem” S.A.

Dalsze funkcjonowanie tej ostatniej firmy w Bydgoszczy jest jednak zagrożone, gdyż wyższe opłaty za oczyszczanie ścieków jakie na ,,Nitro-Chem” nakłada Spółka Wodna Kapuściska znacznie zmniejsza rentowność produkcji.