Niedługo Ministerstwo Finansów przedstawi projekt ustawy, który doprowadzi do reorganizacji administracji skarbowej. Dzięki konsolidacji instytucji i pionów, administracja skarbowa ma być tańsza i skuteczniejsza, gdyż praca urzędników będzie bardziej wydajna. Istniejące obecnie Izby Celne, Urzędy Celne, Izby Skarbowe i Urzędy Kontroli Skarbowej przekształcą się w Izby Administracji Skarbowej.

W projekcie ustawy jak ustaliśmy, nie znajdziemy jednak zapisów, które wskazywać, w których miastach w danym województwie znajdować będą się siedziby administracji skarbowej. Oznacza to, że raczej do starcia pomiędzy bydgoskimi i toruńskimi posłami na sali sejmowej nie dojdzie, jak to miało miejsce jesienią, przy uchwalaniu ustawy o związkach metropolitalnych. Poszczególne siedziby KAS wskaże dopiero rozporządzenie Ministra Finansów, które zostanie wydane po wejściu ustawy w życie. Najprawdopodobniej będą to okolice września, gdyż reforma administracji skarbowej obowiązywać ma o 1 stycznia 2017 roku.

Na dzisiaj trudno jest spekulować o lokalizacji Izby Administracji Skarbowej w kujawsko-pomorskim, gdyż żadne decyzje nie zapadły. Wydaje się, że za Bydgoszczą przemawia wiele argumentów.

Podczas sobotniego zjazdu okręgowego PiS w Bydgoszczy, struktury w okręgu bydgoskim, przyjęły jednogłośnie z inicjatywy bydgoskiego radnego Jarosława Wenderlicha uchwałę, która popiera umiejscowienie w Bydgoszczy Izby Administracji Skarbowej.

Na łamach wspomnianego portalu Krzysztof Sachs wyjaśnia, iż przyczyną nieprzyznania Zawiszy licencji było niespełnienie dwóch podstawowych warunków – nieprzedstawienie opinii biegłego rewidenta oraz udowodnienie, iż Zawisza nie zalega pieniędzy innemu klubowi z tytułu transferów. Sachs twierdzi, iż w korespondencji mailowej przedstawiciele spółki WKS Zawisza Bydgoszcz SA mieli zapewniać, iż zaległości nie ma, ale na prośbę przedstawienia dowodów, kontakt się po prostu urywał. Również nikt z władz klubu nie skorzystał z możliwości wyjaśnienia spornych kwestii przed komisją licencyjną. Można zatem odnieść wrażenie, iż urzędującej wówczas prezes Anicie Osuch nie zależało na uzyskaniu licencji.

- Co nie zmienia faktu, że licencja dla Zawiszy jest do uratowania – twierdzi Krzysztof Sachs – Wystarczy spełnić dwa warunki, o których wspomniałem (od redakcji: przedstawienie raportu biegłego rewidenta i przedstawienie dowodów na uregulowanie zobowiązań finansowych). Natomiast jeżeli Zawisza nie dostanie licencji, to będę w szoku. Będzie to oznaczało jakieś gigantyczne zaniedbania ze strony władz klubu. Już nie chcę wnikać, czy starych czy nowych. Licencja dla Zawiszy jest na wyciągnięcie ręki.

Na wtorkowej konferencji prasowej nowy prezes Zawiszy Artur Czarnecki próbował przekonywać dziennikarzy, że głównym zagrożeniem dla gry Zawiszy w I lidze jest nieuregulowana sprawa herbu z mniejszościowym udziałowcem. Czarnecki przyznał przy tym, że wysyłając w poniedziałek w nocy odwołanie, nie załączył raportu biegłego rewidenta. Miejmy nadzieje, że wykorzystał wtorek i środę, aby wymaganą opinię uzyskać, zaś w czwartek pojedzie do Warszawy znacznie lepiej przygotowany, niż był we wtorek podczas konferencji prasowej.

Jak się dowiedzieliśmy, również ewakuowane były dzisiaj trzy Urzędy Miejskie w powiecie sępoleńskim: w Więcborku, Sępólnie Krajeńskim i Kamieniu Krajeńskim. Do tych instytucji wysłano e-maile, informujące o podłożeniu ładunków wybuchowych.

Jak wynika ze statystyk, w bardzo wysokim procencie policjantom udaje się namierzyć autorów fałszywych zgłoszeń, którym grozi poza odpowiedzialnością karną, również możliwość zwrotu kosztów reakcji służb na alarm bombowy.

Można odnieść wrażenie, że ktoś testuje polskie służby, przed którymi w najbliższym czasie dość duże wyzwania. Na początku lipca w Warszawie odbędzie się szczyt NATO, następnie odbywać będą się Światowe Dni Młodzieży z udziałem papieża Franciszka. Pielgrzymi z całego świata rozlokowani będą również w naszym regionie.

Wczoraj (wtorek) pod Toruniem miał miejsce wielki desant spadochronowy. Jednym z miejsc zrzutu było Kijewo pod Gniewkowem. Pierw amerykańskie samoloty C-17 Globemaster zrzuciły zaopatrzenie i pojazdy. Następnie samoloty C-17, C-130 Hercules i CASA C-295 zrzuciłu kilkuset żołnierzy amerykańskich, brytyjskich i polskich. Desant trwał około dwóch godzin. Amerykanie przylecieli bezpośrednio ze Stanów Zjednoczonych, Brytyjczycy startowali z Niemiec, zaś Polacy z Krakowa.

Fot: Mariusz Bieniek, Rafał Dębicki

Dzisiaj żołnierze brali udział w wyzwalaniu mostu im. gen. Zawadzkiej w Toruniu. Skutkowało to wyeliminowaniem go na kilka godzin z ruchu drogowego, przez co w mieście powstały utrudnienia. W Chełmie żołnierze Niemieccy, Amerykańscy, Brytyjscy i Holenderscy, pod dowództwem ppłk Schwieringa, budowały w oparciu o samobieżne promy kołowe M3 przeprawę przez Wisłę. W tym szkoleniu uczestniczyło około 200 polskich żołnierzy rezerwy, którzy tworzą batalion Obrony Terytorialnej.

Inowrocławski samorząd chwali się, że w procesie uzdatniania wody nie są wykorzystywane żadne środki chemiczne, wszystko odbywa się naturalnymi metodami. Porozumienie zawarte pomiędzy prezydentem Inowrocławia i wójtem gminy wiejskiej Inowrocław, pozwoliło na przeprowadzenie inwestycji, która ma mieć dalszy wpływ na poprawę jakości wody, która dostarczana jest na terenie miasta do mieszkań.

- Realizacja tej inwestycji to przede wszystkim dwukrotnie zwiększenie wydajności stacji, stabilizacja procesu uzdatniania oraz poprawa jakości wody poprzez m.in. zmniejszenie jej mętności i zawartości żelaza – ocenia Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Inowrocławiu, Stanisław Kowalewski.

W ramach prowadzonej inwestycji zmieniono system filtrowania wody ze żwirowego na złoża modyfikowane. Przebudowana została chlorownia oraz wybudowany nowy zbiornik do płukania.

Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza podkreśla, że istotne jest to, iż nadal nie będą wykorzystywane w procesie uzdatniania wody związki chemiczne.

W środę w hotelu ,,Ikar” odbywało się II Bydgoskie Forum dla Turystyki, którego najważniejszym punktem była debata poświęcona poszukiwaniu modelu rozwoju dla bydgoskiej turystyki.

- Wiemy, że nasze miasto zachwyca tych co są u nas po raz pierwszy, jesteśmy też coraz wyżej w rankingach – mówiła zastępca prezydenta Bydgoszczy, Iwona Waszkiewicz. Przyznała ona jednak,  iż wiele będzie trzeba dopracować – Jedno z opracowań wskazuje, że brakuje nam strategii promocyjnej, z której wynikałoby co nas wyróżnia.

Nakreślone przez prezydent Waszkiewicz problemy, są obecnie priorytetem w działaniu proturystycznym ratusza. Środowa debata była swego rodzaju, początkiem dyskusji władz miasta i środowiska turystycznego, w celu wypracowania spójnej strategii. Miałoby być to nowe otwarcie w turystyce, swoisty Pakt dla Turystyki, wzorem wypracowanego przed kilkoma laty Paktu dla Kultury.

Podczas kongresu próbowano szukać również lidera, który miałby koordynować w Bydgoszczy działania na rzecz turystyki. W większości padały głosy, iż taką rolę powinien odgrywać Urząd Miasta.

Przy tym dr Piotr Zmyślony uważa, że wzrastać musi również znaczenie Bydgoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej ByLOT, która powinna być swego rodzaju liderem przy funkcjonowaniu turystyki w praktyce. ByLOT był organizatorem środowego Forum.

Popyt rośnie szybciej od podaży

Padało wiele opinii, iż dalszy przyrost turystów będzie wymagał rozwoju lokalnej infrastruktury turystycznej. I z tym się wszyscy jednoznacznie zgadzali. Wskazywano m.in. potrzebę rozwoju bazy hotelowej, gdyż za chwilę może zacząć brakować miejsc, ale również pojawiły się takie problemy jak problemy z zaparkowaniem autokarów, które jeszcze kilka lat temu przyjeżdżały nad Brdę niezbyt często.

Stowarzyszenie Metropolia

Prezydent Iwona Waszkiewicz przyznała, iż duże nadzieje dotyczące organizacji życia turystycznego w całym obszarze funkcjonalnym Bydgoszczy, widzi w powoływanym obecnie Stowarzyszeniem Jednostek Samorządu Terytorialnego Metropolia Bydgoszcz – Jednym z elementów pierwszych do podjęcia współpracy, obok komunikacji, będzie turystyka i kultura – zapowiedziała.

Podsumowując – przed nami długie tygodnie wypracowywania konkretów dla rozwoju turystyki w Bydgoszczy. Mamy dzisiaj nakreślone jednak podstawowe ramy, w których potrzebne będzie współdziałanie władz miasta, organizacji turystycznych oraz branży turystycznej.

Podczas dzisiejszego Bydgoskiego Forum dla Turystyki, który odbywa się w hotelu ,,Ikar”, z inicjatywy ByLOT, ujawniono nieco informacji na temat tej inicjatywy. Program pobytu gości w kujawsko-pomorskim zorganizują władze miast Bydgoszczy i Torunia. Celem zaproszenia zagranicznych gości jest pokazanie im potencjału turystycznego obu miast i zachęcenie poprzez nich Włochów, aby przylatywali na wypoczynek do kujawsko-pomorskiego.

W czwartek 16 czerwca zainaugurowane zostaną połączenia Rzym – Bydgoszcz, które realizować będzie przewoźnik Mistral Air. Loty na tej trasie wykonywane będą dwa razy w tygodniu: w poniedziałki i czwartki.

Zgodnie ze Statutem Miasta Bydgoszczy sesję nadzwyczajną zwołać może grupa radnych. Z takiego uprawnienia chcieli skorzystać właśnie radni PiS-u. Oficjalnie poza zapowiedziami z konferencji prasowej jednak nic nie uczyniono, gdyż jak ustaliliśmy, do dzisiaj godziny 10:00 do Biura Rady Miasta Bydgoszczy nie wpłynął jeszcze wniosek od radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Radni, których pytaliśmy o tę kwestię, sprawiali wrażenie nieco zdziwionych. Podobno bowiem przewodniczący klubu Mirosław Jamroży zobowiązał się złożyć wniosek o nadzwyczajną sesję do wtorku.

W takiej sytuacji można podejrzewać, że być może, radni wraz posłem zapowiadając złożenie wniosku, nie mieli go jeszcze przygotowanego.