Główny argument przeciwko relokacji pomnika jaki przedstawiali radni opozycji to wysokie koszty. Szacuje się, że kosztował może ta operacja około 70 tys. zł. Część radnych wprost nazwało ten pomysł szastaniem publicznymi pieniędzmi.
Dzisiaj głos w sprawie pomnika zabiera Urząd Miasta - nie jest to dla nas żadne priorytetowe zadanie. Najważniejsze dla Prezydenta Miasta jest realizowanie zaplanowanych i oczekiwanych przez mieszkańców inwestycji, do których musimy dokładać coraz więcej pieniędzy.
W dalszej części komunikatu czytamy - Jeśli znajdą się środki finansowe na przeniesienie pomnika Obrońców Inowrocławia, to uchwała Rady Miejskiej będzie realizowana.
Może się zatem okazać, że podjęta w ubiegłym tygodniu uchwała, będzie póki co martwym prawem lokalnym i pomnik Obrońców Inowrocławia szybko nie zmieni swojego położenia.