Okoliczność codziennego wypisywania oświadczeń o stanie zdrowia i udzielania informacji o przyjęciu bądź nie przyjęciu szczepionki są niewątpliwie próbą zastraszania i wymuszenia wbrew ich wolnej woli przyjęcia preparatu medycznego – czytamy w piśmie Wawrzyniak do starosty Wiesławy Pawłowskiej. Dalej Konfederacja podnosi możliwość naruszenia artykułu 18 kodeksu pracy, czyli zachowania tworzenia atmosfery dyskryminacyjnej wobec pracownika.
Stanowisko wyrażane przez starostę wielokrotnie podkreśla, że celem ankiet jest tak zorganizowanie pracy, aby ograniczyć kontakty osób zaszczepionych i niezaszczepionych, w tym także petentów, w celu ograniczeni ryzyka rozpowszechniania się epidemii COVID-19. Rozważano np. stworzenie osobnych toalet.
Rząd nie zdążył z regulacjami
Zapowiedź stworzenia ram prawnych, aby pracodawcy uzyskiwali wiedzę, którzy jego pracownicy są zaszczepieni wyraża rząd. Stosowny projekt ustawy nie wyszedł jednak jeszcze z uzgodnień międzyresortowych, stąd też pracodawcy mogą takie informacje uzyskiwać jedynie wywiadem wewnętrznym. Próba przeprowadzenia takiego wywiadu w inowrocławskim starostwie póki co wywołała wrzawę, która zainteresowały się także media ogólnopolskie.