Do zdarzenia doszło około godziny 21:00. Władze Inowrocławia po tym zdarzeniu ewakuowanym rodzinom zaoferowały nocleg na hali przy ulicy Rakowicza, z którego skorzystało część osób. Było to jednak tymczasowe rozwiązanie, bowiem już w piątek pracownicy ratusza rozpoczęli poszukiwania tymczasowych mieszkań - To dla nas priorytet, aby zapewnić bezpieczne schronienie wszystkim dziewięciu rodzinom. Kamienica prawdopodobnie zostanie rozebrana, ale czekamy na decyzje Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, a ten z kolei musi otrzymać stanowisko Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Bez tego nie możemy podjąć kolejnych działań, ale zapewniam, że jesteśmy gotowi do szybkiego przystąpienia do prac – mówi prezydent Ryszard Brejza.
Przyczyny wybuchu ustala m.in. policja.