Piotr Bartoszcze zginął 7 albo 8 lutego 1984 roku – 9 lutego jego ciało odnaleziono w studzience melioracyjnej. Komunistyczny wymiar sprawiedliwości śledztwo w sprawie potencjalnego udziału osób trzecich w jego śmierci umorzył już w maju. Śledztwo ponownie wznowiono w 1990 roku, ale po 5 latach z powodu braku przełomu w sprawie zostało ponownie umorzone. W 2017 roku z inicjatywy IPN po raz trzeci wszczęto śledztwo, które pozwoliło stwierdzić, że został on zamordowany poprzez uduszenie.
Rodzina Piotra Bartoszcze pozwała skarb państwa o odszkodowanie w kwocie 10 mln zł, sąd pierwszej instancji zasądził na ich rzecz 2 mln zł. Obie strony złożyły od wyroku apelację, pełnomocnik skarbu państwa nie zgadzał się z kwotą 2 mln zł i chciał jej zmniejszenia. 30 maja Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał prawomocny wyrok, w którym bliscy Bartoszcze otrzymają 3,2 mln zł.
Piotr Bartoszcze był później pośmiertnie wiele razy honorowany, prezydent Lech Kaczyński przyznał mu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, w pobliskim Inowrocławiu nazwano jego imieniem też jedną z ulic.