Jesteś tutaj: HomeMagazynChińczycy dywersyfikują nowy jedwabny szlak

Chińczycy dywersyfikują nowy jedwabny szlak

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Magazyn sobota, 16 listopad 2019 23:49
Chińczycy dywersyfikują nowy jedwabny szlak Fot: asia.nikkei.com

Nowy Jedwabny Szlak to jeden z priorytetów międzynarodowych władz Chińskiej Republiki Ludowej, której celem jest przede wszystkim wzmocnienie pozycji w globalnym handlu. Jest to strategiczne przedsięwzięcie realizowane przede wszystkim z myślą o Europie. Świat potrafi się zmieniać dynamicznie, dlatego Chińczycy nie mogą opierać się jedynie na jednej nitce.

Pierwsza nitka nowego jedwabnego szlaku biegnie z Chin przez Kazachstan, Rosję i Białoruś do Polski. Korzyścią dla Polski jest ujęcie już w tym pierwszym planie jako wręcz strategicznego partnera. Jeszcze nie tak dawno na terenie terminalu PKP Cargo, będącego kluczowym partnerem dla China Railway, gościła głowa chińskiego państwa Xi Jinping.

 

W ubiegłym tygodniu pojawiła się informacja o chińskim pociągu, który na terenie Turcji przejechał tunelem podziemnym Cieśninę Bosforską. Był to pierwszy pociąg, który przejechał tym tunelem, co symbolicznie miało pokazać, że będzie on ważną częścią nowego jedwabnego szlaku. Z Turcji przez Bułgarię, Serbię i Węgry nitka ta prowadzić będzie do Czech. Przy dużym udziale finansowym chińskiego rządu trwa obecnie budowa magistrali kolejowej Belgrad – Budapeszt, w październiku uroczyście chiński pociąg przywiózł na tę budowę materiały budowlane. Widzimy zatem, że Chińczycy dość poważnie stawiają na tą nitkę, która biegnie dalej przez Gruzję i Azerbejdżan na wschód.

 

W jakimś sensie to jest konkurencyjna dla Polski nitka, ale jak już wspomniałem na początku, dla Chińczyków jest to zbyt ważna inicjatywa, stąd też taki ruch był do przewidzenia. Jeżeli nowy jedwabny szlak ma być przedsięwzięciem długofalowym, to musi maksymalnie niwelować wszelkie ryzyka polityczne. Weźmy potencjalne pogorszenie relacji chińsko-rosyjskich, które mogłoby skutkować ograniczeniami w tranzycie przez Rosję. Szlak południowy też niesie jakieś ryzyka, chociażby niestabilny region Kaukaski. Chińczycy coraz śmielej patrzą też na transport morski przez tereny arktyczne.

 

Interes Polski

Na dzisiaj nitka biegnąca przez Rosję i Białoruś do Polski jest nadal najważniejsza. Musimy jednak podobnie jak Chińczycy dywersyfikować szlaki. Gdyby z jakiegoś powodu tranzyt z Chin przez Białoruś był niemożliwy, to musimy patrzeć na południową nitkę przez Cieśninę Bosforską. Istotny mógłby być dla Polski węzeł w Budapeszcie, z którym powinniśmy budować większą dostępność komunikacyjną.

 

Przez Polskę w ramach polityki Unii Europejskiej przebiega ważny korytarz sieci TEN-T Bałtyk – Adriatyk, który łączy polskie porty z portami nad Adriatykiem we Włoszech i w Słowenii. Ten korytarz omija jednak Węgry. Coraz więcej polskich samorządowców dostrzega, że przy planowanej na 2023 rewizji sieci TEN-T, należy zabiegać o włączenie węzeł do korytarza, co może przełożyć się na inwestycje unijne poprawiające skomunikowanie Polski z Budapesztem.

 

W korytarzu Bałtyk – Adriatyk znajduje się Bydgoszcz. Obecnie jako węzeł sieci kompleksowej (uzupełniającej), ale rośnie polityczne poparcie dla podjęcia działań, aby Bydgoszcz zyskała status węzła sieci bazowej. Wówczas moglibyśmy stać się ważnym węzłem również w nowym jedwabnym szlaku, chociażby pośrednicząc w wymianie handlowej ze Skandynawią. Szczególnie port w Gdyni dąży do wejścia w rynek skandynawski.

 

Obecnie głównym punktem w wymianie handlowej z Chinami jest Łódź, ale jak przyznają przedstawiciele Polsko-Chińskiej Izby Handlowej, najprawdopodobniej będzie w przyszłości powstawać więcej terminali. Powierzchnią Chiny są wielkości całej Unii Europejskiej, stąd też można zakładać, że chińskie prowincje będą tworzyć swoje terminale, być może jedna z prowincji nawiąże współpracę z naszym regionem.

 

Warte obejrzenia

« Kwiecień 2013 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Wiadomości z regionu