Gdyby nie przecieki do prasy to zapewne o tej operacji opinia publiczna w Polsce by się do dzisiaj nie dowiedziała. Choć zdaniem publicystów militarnych, było to największe starcie bojowe polskich żołnierzy od czasu II wojny światowej.

3 kwietnia 2004 roku podczas muzułmańskiego święta Aszula do Karbali ściągały duże ilości szyickich pielgrzymów. Wieczorem muzułmańscy rebelianci rozpoczęli ostrzał siedziby władz lokalnych, na prośbę irackiej policji przybyły polskie siły szybkiego reagowania.

Polakom i Bułgarom pod dowództwem ppłk Tomasza Domańskiego i mjr Tomasza Biedziaka przyszło bronić miejscowego ratusza, aby nie doszło w mieście do rebelii. Od 4 kwietnia przez 3 dni trwały regularne strzelaniny pomiędzy obrońcami City Hall (kilkunastu Polaków, kilkunastu Bułgarów i kilku irackich policjantów) oraz dość dużymi (nieoszacowanymi) grupami rebeliantów. Do ataków na City Hall dochodziło głównie nocami. Czwartego dnia oblężenia przybyło wsparcie 18 Bielskiego Batalionu Desantowo-Szturmowego, tego samego dnia wykrwawieni rebelianci wycofali się.

Po stronie obrońców jeden żołnierz bułgarski odniósł rany, wśród rebeliantów było ponad 80 zabitych. Przeciwko Polakom i Bułgarom stanęli w tej bitwie bojownicy Al.-Kaidy, członkowie milicji Armii Mahdiego, a także Czeczeni.

Dopiero 4 lata po tej bitwie informacja o niej pojawiła się na łamach Gazety Wyborczej. Sprawą zainteresowały się inne media, po czym część uczestników walk o City Hall zostało odznaczonych Gwiazdą Iraku.

Polskimi siłami w okresie bitwy o City Hall dowodził gen. Edward Gruszka, obecnie szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy. Z jego inicjatywy w ostatnim czasie w Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy wystawiona jest ekspozycja poświęcona Karbali.