Artykuły filtrowane wg daty: poniedziałek, 26 styczeń 2015 Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://www.portalkujawski.pl/magazyn/itemlist/date/2015/1/26 2024-05-19T15:19:28+02:00 Joomla! - Open Source Content Management Inowrocławski WORD dostanie nowe działki, ale nie wszyscy zadowoleni 2015-01-27T00:11:55+01:00 2015-01-27T00:11:55+01:00 https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/5872-inowroclawski-word-dostanie-nowe-ale-nie-wszyscy-zadowoleni Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Rada Miejska w Inowrocławiu wyraziła zgodę na przekazanie dwóch działek sąsiadujących ze stadionem Goplani na rzecz rozwoju filii Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego przez władze województwa kujawsko-pomorskiego. Opozycja była przeciwko, gdyż nie podobało im się przekazanie miejskich działek bezpłatnie.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Jako pierwszy swoje wątpliwości co do tej uchwały wyraził radny Andrzej Kieraj z SLD, który podkreślał, że WORD jest tak naprawdę instytucją komercyjną, gdyż na egzaminowaniu kierowców zarabia, stąd też w jego opinii nie było powodu, aby przekazywać działki bezpłatnie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W odpowiedzi prezydent Ryszard Brejza przyznał – Jestem zwolennikiem, aby jednostki samorządu terytorialnego wymieniały między sobą nieruchomości bezpłatnie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>-Musimy pamiętać, że przekazujemy tę działkę na działalność publiczną, która będzie służyć mieszkańcom – argumentował prezydent, który dodatkowo przyznał, że jest to szansa też na zagospodarowanie działek, którymi nikt obecnie się nie interesuje.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Innym radnym się nie podobało z kolei, że projekt uchwały otrzymali dopiero w poniedziałek, czyli w dniu sesji, gdy zgodnie ze statutem miasta powinny otrzymywać na kilka dni przed obradami. Naczelnik wydziału Romuald Kaiser odpowiedział na ten zarzut dość osobliwie – Cóż, taka nasza praca.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Prezydent Brejza poinformował radnych, że z wnioskiem o bezpłatne przekazanie działek marszałek województwa wystąpił pod koniec grudnia. I o ile wstępnie prezydent był przeciwko uwzględnieniu tego wniosku, to po spotkaniu w ubiegłym tygodniu zdecydował się przedstawić odpowiednią uchwałę radnym. W głosowaniu większość radnych zgodziła się na bezpłatne zbycie dwóch działek.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wśród radnych pojawiły się też wątpliwości, czy podjęcie tej uchwały</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Rada Miejska w Inowrocławiu wyraziła zgodę na przekazanie dwóch działek sąsiadujących ze stadionem Goplani na rzecz rozwoju filii Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego przez władze województwa kujawsko-pomorskiego. Opozycja była przeciwko, gdyż nie podobało im się przekazanie miejskich działek bezpłatnie.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Jako pierwszy swoje wątpliwości co do tej uchwały wyraził radny Andrzej Kieraj z SLD, który podkreślał, że WORD jest tak naprawdę instytucją komercyjną, gdyż na egzaminowaniu kierowców zarabia, stąd też w jego opinii nie było powodu, aby przekazywać działki bezpłatnie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W odpowiedzi prezydent Ryszard Brejza przyznał – Jestem zwolennikiem, aby jednostki samorządu terytorialnego wymieniały między sobą nieruchomości bezpłatnie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>-Musimy pamiętać, że przekazujemy tę działkę na działalność publiczną, która będzie służyć mieszkańcom – argumentował prezydent, który dodatkowo przyznał, że jest to szansa też na zagospodarowanie działek, którymi nikt obecnie się nie interesuje.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Innym radnym się nie podobało z kolei, że projekt uchwały otrzymali dopiero w poniedziałek, czyli w dniu sesji, gdy zgodnie ze statutem miasta powinny otrzymywać na kilka dni przed obradami. Naczelnik wydziału Romuald Kaiser odpowiedział na ten zarzut dość osobliwie – Cóż, taka nasza praca.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Prezydent Brejza poinformował radnych, że z wnioskiem o bezpłatne przekazanie działek marszałek województwa wystąpił pod koniec grudnia. I o ile wstępnie prezydent był przeciwko uwzględnieniu tego wniosku, to po spotkaniu w ubiegłym tygodniu zdecydował się przedstawić odpowiednią uchwałę radnym. W głosowaniu większość radnych zgodziła się na bezpłatne zbycie dwóch działek.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wśród radnych pojawiły się też wątpliwości, czy podjęcie tej uchwały</p> <p>&nbsp;</p></div> Więcej samolotów lata do Warszawy 2015-01-27T00:10:14+01:00 2015-01-27T00:10:14+01:00 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/5876-wiecej-samolotow-lata-do-warszawy Redakcja <div class="K2FeedIntroText"><p>Od wczoraj do stolicy z Bydgoszczy lata jeden samolot więcej. Linie Eurolot zwiększają liczbę dziennych połączeń z 2 do 3. Godziny lotu wybrano z myślą o przedsiębiorcach. Dodatkowy samolot, to także większa szansa na dogodną przesiadkę z Warszawy na lot zagraniczny.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Dodatkowy samolot startuje o godzinie 8:00 z Warszawy, aby do Bydgoszczy dotrzeć o godzinie 8:50. Lot powrotny do stolicy odbywać będzie się o godzinie 9:15 i będzie trwał również 50 minut.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Do Warszawy możemy polecieć Eurolotem także w godzinach: 6:45 i 18:45. Loty powrotne odbywają się z kolei w godzinach: 17:30 i 22:50.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Od 22 marca bydgoskie lotniska zyska także połączenie z lotniskiem we Frankfurcie, które obsługiwane będzie przez niemieckie linie Lufthansa.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Od wczoraj do stolicy z Bydgoszczy lata jeden samolot więcej. Linie Eurolot zwiększają liczbę dziennych połączeń z 2 do 3. Godziny lotu wybrano z myślą o przedsiębiorcach. Dodatkowy samolot, to także większa szansa na dogodną przesiadkę z Warszawy na lot zagraniczny.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Dodatkowy samolot startuje o godzinie 8:00 z Warszawy, aby do Bydgoszczy dotrzeć o godzinie 8:50. Lot powrotny do stolicy odbywać będzie się o godzinie 9:15 i będzie trwał również 50 minut.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Do Warszawy możemy polecieć Eurolotem także w godzinach: 6:45 i 18:45. Loty powrotne odbywają się z kolei w godzinach: 17:30 i 22:50.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Od 22 marca bydgoskie lotniska zyska także połączenie z lotniskiem we Frankfurcie, które obsługiwane będzie przez niemieckie linie Lufthansa.</p> <p>&nbsp;</p></div> S-10 nie łączy politycznie 2015-01-26T23:37:21+01:00 2015-01-26T23:37:21+01:00 https://www.portalkujawski.pl/region/item/5879-s-10-nie-laczy-politycznie Łukasz Religa <div class="K2FeedIntroText"><p>W jedności trwa kujawsko-pomorskie – te słowa pisane po łacińsku na sztandarze województwa mają świadczyć o jego politycznej jedności. Dyskusja o drodze ekspresowej S-10 pokazała, że w tak ważnej dla kujawsko-pomorskiego sprawie o tę jedność trudno. Co prawda Sejmik stanowisko przyjął, ale praca nad nim pokazywała, że cały czas liczą się interesy poszczególnych powiatów.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>&nbsp;Radny z Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz, który od kilku dni zabiegał, aby Sejmik na sesji plenarnej zabrał stanowisko chciał, aby wyrazić poparcie dla całego kujawsko-pomorskiego odcinka S-10 od Piły przez Bydgoszcz do Torunia. Wszyscy radni nie byli jednak zainteresowani tego typu stanowiskiem i chcieli dopisać do niego właściwie wszystkie drogi krajowe przebiegające przez województwo, co zabiegom o S-10 by zbytnio nie pomogło. W rezultacie udało się przyjąć stanowisko, które skupia się na S-10 jako drodze bardzo ważnej dla województwa, radni zawnioskowali jednak, o wpisanie do programu budowy dróg krajowych do 2023 roku, tylko odcinka Bydgoszcz – Toruń, bez zachodniej części o co usilnie zabiegał Jasiakiewicz. Co istotne radni Wojciech Jaranowski z PiS i Stanisław Pawlak SLD (z Włocławka) głosowali nawet przeciwko tak okrojonemu stanowisku.</p> <p>&nbsp;</p> <p>O udział w konsultacjach społecznych apeluje do bydgoszczan ratusz. W swoich wniosku prezydent zachęca jednak o zabieganie o odcinek Bydgoszcz – Toruń, nie wspominając nic o odcinku Piła – Bydgoszcz, co z kolei jest sygnałem dla samorządowców z zachodniej części, że w Bydgoszczy partnera nie mają.</p> <p>&nbsp;</p> <p>&nbsp;</p> <p><strong>Zachód walczy</strong></p> <p>W najbliższym tygodniu zbierze się Rada Powiatu w Nakle, a także samorządy z powiatu pilskiego: Piła, Wyrzysk i Łobżenica. Samorządowcy o trwających do końca tego tygodnia konsultacjach dowiedzieli się jednak dopiero od nas i zapewne część z nich złoży swoje wnioski.</p> <p>&nbsp;</p> <p>O udział samorządowców z Wielkopolski w konsultacjach apeluje także radny Roman Jasiakiewicz - <em>Wydaje się, że w tej sprawie powinniśmy współpracować samorządowcami z Wielkopolski oraz mówić jednym głosem</em> – podkreśla.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Poparcie dla budowy odcinka S-10 z Piły do Torunia wyraziła z kolei w ubiegłym tygodniu Rada Miasta Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Być może walka polityczna o drogę S-10 połączy, ale mieszkańców zachodniej części kujawsko-pomorskiego z północnymi wielkopolanami.</p> <p>&nbsp;</p> <p>&nbsp;</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>W jedności trwa kujawsko-pomorskie – te słowa pisane po łacińsku na sztandarze województwa mają świadczyć o jego politycznej jedności. Dyskusja o drodze ekspresowej S-10 pokazała, że w tak ważnej dla kujawsko-pomorskiego sprawie o tę jedność trudno. Co prawda Sejmik stanowisko przyjął, ale praca nad nim pokazywała, że cały czas liczą się interesy poszczególnych powiatów.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>&nbsp;Radny z Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz, który od kilku dni zabiegał, aby Sejmik na sesji plenarnej zabrał stanowisko chciał, aby wyrazić poparcie dla całego kujawsko-pomorskiego odcinka S-10 od Piły przez Bydgoszcz do Torunia. Wszyscy radni nie byli jednak zainteresowani tego typu stanowiskiem i chcieli dopisać do niego właściwie wszystkie drogi krajowe przebiegające przez województwo, co zabiegom o S-10 by zbytnio nie pomogło. W rezultacie udało się przyjąć stanowisko, które skupia się na S-10 jako drodze bardzo ważnej dla województwa, radni zawnioskowali jednak, o wpisanie do programu budowy dróg krajowych do 2023 roku, tylko odcinka Bydgoszcz – Toruń, bez zachodniej części o co usilnie zabiegał Jasiakiewicz. Co istotne radni Wojciech Jaranowski z PiS i Stanisław Pawlak SLD (z Włocławka) głosowali nawet przeciwko tak okrojonemu stanowisku.</p> <p>&nbsp;</p> <p>O udział w konsultacjach społecznych apeluje do bydgoszczan ratusz. W swoich wniosku prezydent zachęca jednak o zabieganie o odcinek Bydgoszcz – Toruń, nie wspominając nic o odcinku Piła – Bydgoszcz, co z kolei jest sygnałem dla samorządowców z zachodniej części, że w Bydgoszczy partnera nie mają.</p> <p>&nbsp;</p> <p>&nbsp;</p> <p><strong>Zachód walczy</strong></p> <p>W najbliższym tygodniu zbierze się Rada Powiatu w Nakle, a także samorządy z powiatu pilskiego: Piła, Wyrzysk i Łobżenica. Samorządowcy o trwających do końca tego tygodnia konsultacjach dowiedzieli się jednak dopiero od nas i zapewne część z nich złoży swoje wnioski.</p> <p>&nbsp;</p> <p>O udział samorządowców z Wielkopolski w konsultacjach apeluje także radny Roman Jasiakiewicz - <em>Wydaje się, że w tej sprawie powinniśmy współpracować samorządowcami z Wielkopolski oraz mówić jednym głosem</em> – podkreśla.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Poparcie dla budowy odcinka S-10 z Piły do Torunia wyraziła z kolei w ubiegłym tygodniu Rada Miasta Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Być może walka polityczna o drogę S-10 połączy, ale mieszkańców zachodniej części kujawsko-pomorskiego z północnymi wielkopolanami.</p> <p>&nbsp;</p> <p>&nbsp;</p> <p>&nbsp;</p></div> PiS chce tajnych obrad 2015-01-26T20:31:31+01:00 2015-01-26T20:31:31+01:00 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/5877-pis-chce-tajnych-obrad Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą specjalnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy poświęconej przygotowaniom do prywatyzacji Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. To posiedzenie miałoby być jednak utajnione, czyli na obrady nie zostaliby wpuszczeni mieszkańcy i dziennikarze.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Najprawdopodobniej w ten sposób radni będą chcieli uzyskać od prezydenta informację na temat szczegółów toczonych rozmów z zainteresowanymi nabyciem spółki podmiotami.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zgodę na odbycie niejawnego posiedzenia będzie musiał wyrazić przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Zbigniew Sobociński. Będzie musiał on jednak pierw musiał zmierzyć się z kwestiami zapewnienia bezpieczeństwa niejawności sesji, bowiem przy dzisiejszym postępie technicznych zapewnienie tajności może być trudne. Gdy odbywało się tajne posiedzenie Sejmu to salę obrad pierw szczegółowo zbadali przedstawiciele służb bezpieczeństwa pod kątem urządzeń rejestrujących dźwięk. Szczegółową kontrolę musieli przejść też posłowie i oddać telefony komórkowe. Trudno wyobrazić sobie takie względy w Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą specjalnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy poświęconej przygotowaniom do prywatyzacji Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. To posiedzenie miałoby być jednak utajnione, czyli na obrady nie zostaliby wpuszczeni mieszkańcy i dziennikarze.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Najprawdopodobniej w ten sposób radni będą chcieli uzyskać od prezydenta informację na temat szczegółów toczonych rozmów z zainteresowanymi nabyciem spółki podmiotami.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zgodę na odbycie niejawnego posiedzenia będzie musiał wyrazić przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Zbigniew Sobociński. Będzie musiał on jednak pierw musiał zmierzyć się z kwestiami zapewnienia bezpieczeństwa niejawności sesji, bowiem przy dzisiejszym postępie technicznych zapewnienie tajności może być trudne. Gdy odbywało się tajne posiedzenie Sejmu to salę obrad pierw szczegółowo zbadali przedstawiciele służb bezpieczeństwa pod kątem urządzeń rejestrujących dźwięk. Szczegółową kontrolę musieli przejść też posłowie i oddać telefony komórkowe. Trudno wyobrazić sobie takie względy w Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p></div> Dronem w Bydgoszczy tak łatwo nie polatasz 2015-01-26T18:23:41+01:00 2015-01-26T18:23:41+01:00 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/5869-dronem-w-bydgoszczy-tak-latwo-nie-polatasz Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Coraz częściej osoby zajmujące się wideo filmowaniem posiadają latające drony do wykonywania ujęć z powietrza. Robią one piorunujące wrażenie w filmach promujących miasta oraz duże inwestycje np. mosty. Z racji ceny jest to jednak cały czas technologia luksusowa (dobry dron kosztuje średniej klasy używany samochód) i nie każdy oferujący filmy ślubne może sobie na niego pozwolić. W przypadku Bydgoszczy korzystanie z drona nie jest aż takie łatwe.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Nad obszarem całego miasta aż po Solec i prawie rogatki Nakła obowiązuje powietrzna strefa zastrzeżona CTR Bydgoszcz. Zgodnie z prawem na każdy lot w jej obrębie, także zabawkowych samolotów, konieczne jest wykonanie dość uciążliwej drogi formalnej.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Przede wszystkim dokładną trasę lotu należy zgłosić na 10 dni przed do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. W takich długim terminie wręcz niemożliwe jest jednak przewidzenie uwarunkować pogodowych na dany dzień. Powoduje to znaczne utrudnienia dla organizacji wielu przedsięwzięć.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Strefa CTR Bydgoszcz zarządzona została dla bezpieczeństwa bydgoskiego lotniska pasażerskiego. Jej obszar jednak wybiega znacznie poza lokalizację Portu Lotniczego Bydgoszcz.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Coraz częściej osoby zajmujące się wideo filmowaniem posiadają latające drony do wykonywania ujęć z powietrza. Robią one piorunujące wrażenie w filmach promujących miasta oraz duże inwestycje np. mosty. Z racji ceny jest to jednak cały czas technologia luksusowa (dobry dron kosztuje średniej klasy używany samochód) i nie każdy oferujący filmy ślubne może sobie na niego pozwolić. W przypadku Bydgoszczy korzystanie z drona nie jest aż takie łatwe.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Nad obszarem całego miasta aż po Solec i prawie rogatki Nakła obowiązuje powietrzna strefa zastrzeżona CTR Bydgoszcz. Zgodnie z prawem na każdy lot w jej obrębie, także zabawkowych samolotów, konieczne jest wykonanie dość uciążliwej drogi formalnej.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Przede wszystkim dokładną trasę lotu należy zgłosić na 10 dni przed do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. W takich długim terminie wręcz niemożliwe jest jednak przewidzenie uwarunkować pogodowych na dany dzień. Powoduje to znaczne utrudnienia dla organizacji wielu przedsięwzięć.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Strefa CTR Bydgoszcz zarządzona została dla bezpieczeństwa bydgoskiego lotniska pasażerskiego. Jej obszar jednak wybiega znacznie poza lokalizację Portu Lotniczego Bydgoszcz.</p> <p>&nbsp;</p></div> Radny pyta czy konkurs o pracę to fikcja? 2015-01-26T17:02:28+01:00 2015-01-26T17:02:28+01:00 https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/5875-radny-pyta-czy-konkurs-o-prace-to-fikcja Łukasz Religa <div class="K2FeedIntroText"><p>Czy można robić nadzieje na pracę ludziom, którzy i tak nie wygrają tego konkursu – takie dość stanowcze zarzuty w swojej interpelacji wobec władz miasta Inowrocławia wyraził radny PiS Maciej Basiński. Chodzi o sprawę konkursu na stanowisko naczelnika wydziału w Urzędzie Miasta. Od kilku tygodni w mediach przewija się nazwisko przyszłej naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej, choć konkurs na stanowisko ogłoszono dopiero w ubiegłym tygodniu i jeszcze przez kilka dni osoby chętne mogą zgłaszać swoje aplikacje.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Od kilku tygodni w mediach przewija się nazwisko przyszłej naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej, choć konkurs na stanowisko ogłoszono dopiero w ubiegłym tygodniu i jeszcze przez kilka dni osoby chętne mogą zgłaszać swoje aplikacje.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Wynika, że już przed 16 stycznia pani ta wiedziała, że obejmie stanowisko naczelnika</em> – interpelował radny <strong>Maciej Basiński</strong>. Dla udowodnienia tej tezy przedstawił artykuł prasowy, gdzie kandydatka ta poinformowała, że zdecydowała się przyjąć ofertę inowrocławskiego magistratu oraz wypowiedź władz Kruszwicy (poprzedniego pracodawcy), gdzie pada cytat – <em>dostała lepszą pracę, niż w Kruszwicy i dlatego odchodzi. Złożyła wypowiedzenie za porozumieniem stron.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>- Pragnę zapytać, jakie standardy i zasady panują w Urzędzie Miejskim Inowrocław przy obsadzaniu stanowisk?</em> - pyta prezydenta radny Basiński – <em>Panie Prezydencie w Inowrocławiu mamy 25% bezrobocie, każde ogłoszenie o pracę spotyka się zapewne z wielkim zainteresowaniem, czy można zatem dawać nadzieje osobom, które i tak nie mają najmniejszej szansy wygrać tego konkursu.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>W trakcie trwania obrad radny odpowiedzi nie uzyskał. Prezydenci udzielą mu ją zatem na piśmie. Rozstrzygnięcie tego konkursu może okazać się bardzo ciekawe, bo ta sprawa budzi duże kontrowersje.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Czy można robić nadzieje na pracę ludziom, którzy i tak nie wygrają tego konkursu – takie dość stanowcze zarzuty w swojej interpelacji wobec władz miasta Inowrocławia wyraził radny PiS Maciej Basiński. Chodzi o sprawę konkursu na stanowisko naczelnika wydziału w Urzędzie Miasta. Od kilku tygodni w mediach przewija się nazwisko przyszłej naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej, choć konkurs na stanowisko ogłoszono dopiero w ubiegłym tygodniu i jeszcze przez kilka dni osoby chętne mogą zgłaszać swoje aplikacje.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Od kilku tygodni w mediach przewija się nazwisko przyszłej naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej, choć konkurs na stanowisko ogłoszono dopiero w ubiegłym tygodniu i jeszcze przez kilka dni osoby chętne mogą zgłaszać swoje aplikacje.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- Wynika, że już przed 16 stycznia pani ta wiedziała, że obejmie stanowisko naczelnika</em> – interpelował radny <strong>Maciej Basiński</strong>. Dla udowodnienia tej tezy przedstawił artykuł prasowy, gdzie kandydatka ta poinformowała, że zdecydowała się przyjąć ofertę inowrocławskiego magistratu oraz wypowiedź władz Kruszwicy (poprzedniego pracodawcy), gdzie pada cytat – <em>dostała lepszą pracę, niż w Kruszwicy i dlatego odchodzi. Złożyła wypowiedzenie za porozumieniem stron.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p><em>- Pragnę zapytać, jakie standardy i zasady panują w Urzędzie Miejskim Inowrocław przy obsadzaniu stanowisk?</em> - pyta prezydenta radny Basiński – <em>Panie Prezydencie w Inowrocławiu mamy 25% bezrobocie, każde ogłoszenie o pracę spotyka się zapewne z wielkim zainteresowaniem, czy można zatem dawać nadzieje osobom, które i tak nie mają najmniejszej szansy wygrać tego konkursu.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>W trakcie trwania obrad radny odpowiedzi nie uzyskał. Prezydenci udzielą mu ją zatem na piśmie. Rozstrzygnięcie tego konkursu może okazać się bardzo ciekawe, bo ta sprawa budzi duże kontrowersje.</p> <p>&nbsp;</p></div> Powrót Koronowa do ziem polskich 2015-01-26T16:41:43+01:00 2015-01-26T16:41:43+01:00 https://www.portalkujawski.pl/wiadomosci-dobrcz-koronowo/item/5874-powrot-koronowa-do-ziem-polskich Katarzyna Kochanowska <div class="K2FeedIntroText"><p>26 stycznia 1920 roku mało kto z nas pamięta tą istotną datę, która miała ogromny wpływ na dotychczasowe życie miasteczka Koronowa. A mianowicie 95 lat temu Koronowo zostało wyzwolone przez tzw. „Błękitną armię” , pod przewodnictwem gen. Hallera. Była to armia, która powstała we Francji, ale złożona z polskich ochotników i emigrantów.</div><div class="K2FeedFullText">Na mocy traktatu wersalskiego Koronowo zostało włączone w skład państwa polskiego. Traktat Wersalski był układem pokojowym zwiastującym koniec I wojny światowej. Samo wkroczenie polskich żołnierzy do miasteczka oznaczało przejęcie władzy przez administrację polską nad Koronowem.</p> <p>&nbsp;</p> <p>&nbsp;</p> <p>Koronowo w tamtym okresie liczyło ok.5500 tysiąca mieszkańców z czego 78% to byli Polacy. Wojsko Polskie zostało przyjęte przez mieszkańców optymistycznie i bardzo serdecznie.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>26 stycznia 1920 roku mało kto z nas pamięta tą istotną datę, która miała ogromny wpływ na dotychczasowe życie miasteczka Koronowa. A mianowicie 95 lat temu Koronowo zostało wyzwolone przez tzw. „Błękitną armię” , pod przewodnictwem gen. Hallera. Była to armia, która powstała we Francji, ale złożona z polskich ochotników i emigrantów.</div><div class="K2FeedFullText">Na mocy traktatu wersalskiego Koronowo zostało włączone w skład państwa polskiego. Traktat Wersalski był układem pokojowym zwiastującym koniec I wojny światowej. Samo wkroczenie polskich żołnierzy do miasteczka oznaczało przejęcie władzy przez administrację polską nad Koronowem.</p> <p>&nbsp;</p> <p>&nbsp;</p> <p>Koronowo w tamtym okresie liczyło ok.5500 tysiąca mieszkańców z czego 78% to byli Polacy. Wojsko Polskie zostało przyjęte przez mieszkańców optymistycznie i bardzo serdecznie.</p> <p>&nbsp;</p></div> Tylko Zawiszy żal! 2015-01-26T10:17:50+01:00 2015-01-26T10:17:50+01:00 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/5867-tylko-zawiszy-zal Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Wydarzenia z ostatniego tygodnia pokazały, że atmosfera wokół Zawiszy w najbliższym czasie się nie poprawi i podjęta przez radnych próba mediacji znajduje się na samym początku na spalonym gruncie. Najgłośniejszym echem w mediach odbił się idiotyczny incydent z trumnami i sprofanowanymi krzyżami. Ktokolwiek się go dopuścił, to było bardzo głupie.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>Ważny wydaje się też wywiad z byłym piłkarzem, który nazwał właściciela klubu oszustem i jasno dał do zrozumienia, że Zawisza zarządzany jest po amatorsku – byle jak. Medialnie nie da się dalej udawać, że ten klub funkcjonuje profesjonalnie, co niektórzy redaktorzy nadal próbują udowadniać.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Jak wyglądają finanse klubu to tak naprawdę nie wiemy, bo wiele rzeczy próbuje się ukrywać przed przedstawicielami rady nadzorczej reprezentujących mniejszościowego udziałowca. Patrząc jednak na skalę porażek sądowych i w PZPN klubu oraz informacje o nowych postępowaniach to można być pewnym obaw o przyszłość tego klubu.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Tylko Zawiszy żal!</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Wydarzenia z ostatniego tygodnia pokazały, że atmosfera wokół Zawiszy w najbliższym czasie się nie poprawi i podjęta przez radnych próba mediacji znajduje się na samym początku na spalonym gruncie. Najgłośniejszym echem w mediach odbił się idiotyczny incydent z trumnami i sprofanowanymi krzyżami. Ktokolwiek się go dopuścił, to było bardzo głupie.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>Ważny wydaje się też wywiad z byłym piłkarzem, który nazwał właściciela klubu oszustem i jasno dał do zrozumienia, że Zawisza zarządzany jest po amatorsku – byle jak. Medialnie nie da się dalej udawać, że ten klub funkcjonuje profesjonalnie, co niektórzy redaktorzy nadal próbują udowadniać.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Jak wyglądają finanse klubu to tak naprawdę nie wiemy, bo wiele rzeczy próbuje się ukrywać przed przedstawicielami rady nadzorczej reprezentujących mniejszościowego udziałowca. Patrząc jednak na skalę porażek sądowych i w PZPN klubu oraz informacje o nowych postępowaniach to można być pewnym obaw o przyszłość tego klubu.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Tylko Zawiszy żal!</p> <p>&nbsp;</p></div>