Artykuły filtrowane wg daty: wtorek, 19 maj 2020 https://www.portalkujawski.pl Sat, 18 May 2024 09:01:38 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Kibice skompromitowali bydgoską Policję (komentarz) https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17930-kibice-skompromitwali-bydgoska-policje-komentarz https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17930-kibice-skompromitwali-bydgoska-policje-komentarz Kibice skompromitowali bydgoską Policję (komentarz)

Przynajmniej kilkunastu policjantów próbowało w poniedziałek nie dopuścić do rozłożenia na alejach Jana Pawła II wielkiego wizerunku tego wielkiego Polaka w 100. rocznicę jego urodzin. Do akcji zaangażowano kilkanaście samochodów. Kibice Zawiszy jednak swego dopięli, jedynie nieco później niż planowali.

Podstawowe pytanie jakie się nasuwa – czy do takich zabaw w kotka i myszkę musiało w ogóle dochodzić? Oraz czy zaangażowanie takich sił, aby uniemożliwić wywieszenie papieża było konieczne? Policjanci legitymujący osoby, które pojawiły się Wyżynach wprost mówiły, że dostały zgłoszenie, że dojdzie do rozłożenia płótna na alejach. Z punktu widzenia prawa można to rozważać jako wykroczenie przeciwko artykułowi 63a Kodeksu Wykroczeń - Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem,

podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. (przepis z 1983 roku).

 

Sąd Rejonowy w Giżycku badając w 2017 roku sprawę z artykułu 63a w uzasadnieniu (Sygn. Akt VW 132/17) przypomina, że w art. 1. § 1. Kodeksu Wykroczeń jasno jest wskazane, że odpowiedzialność za wykroczenie ma miejsce tylko wtedy, gdy popełniony zostanie czyn szkodliwy społecznie. Czy uczczenie papieża w 100 rocznicę urodzin jest takim czynem pozostaje pytaniem retorycznym - Zatem warunkiem odpowiedzialności za popełnione wykroczenie jest stwierdzenie, iż czyn ten jest społecznie szkodliwy, w przeciwnym wypadku czyn pozbawiony cech społecznej szkodliwości nie stanowi wykroczenia i nie wyczerpuje znamienia materialnego czynu zabronionego – stwierdza sędzia, powołując się jednocześnie na inny wyrok. W dalszej części wyroku czytamy o genezie wspomnianego artykułu 63a - artykuł 63a kw został wprowadzony do ustawy nowelizacją z dnia 28.07.1983 r. (Dz. U. nr 44 poz. 203) łącznie ze zmianą art. 278 dawnego kodeksu karnego o treści: kto bierze udział w związku, którego istnienie, ustrój lub cel ma pozostać tajemnicą wobec organów państwowych albo który rozwiązano lub któremu odmówiono zalegalizowania podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Celem tej nowelizacji było wprowadzenie przepisów prawa legitymizujących walkę z ówczesną opozycją, zaś później zaostrzono sankcję o karę aresztu. Ostatnia zmiana art. 63a kw przeprowadzona została na podstawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu z dnia 24.04.2015 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 774).

 

Mamy zatem do czynienia z przepisem, który wprowadziły władze PRL do walki z opozycją. Trzeba przypomnieć, że w 2012 roku podobny incydent miał miejsce na alejach Jana Pawła II, wówczas po rozłożeniu wizerunku papieża kibice zostali zatrzymani przez policję, która prowadziła przeciwko nim postępowanie z artykułu 63kw, ostatecznie sprawę umażając.

 

Żeby uznać winę rozwieszających wizerunek papieża to trzeba również założyć brak zgody Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Wydaje mi się, że ta instytucja o sprawie dowiaduje się co najwyżej z mediów, więc trudno prorokować popełnienie wykroczenia, którym uzasadniano akcję policyjną.

 

Podsumowując

Policjanci skompromitowali się najpierw angażując tak duże siły do przeciwdziałania wykroczeniu, którego późniejsze udowodnienie przed sądem mogło by być trudne. Swoją drogą jest to sygnał dla opinii publicznej, że w kujawsko-pomorskim policjanci być może mają nadmiar ludzi i radiowozów, skoro kilka pojazdów zaangażowano do tak błahej sprawy. Kompromitacja podwójna, bowiem w 2012 roku podobna sprawa się już toczyła i nie wyciągnięto z niej lekcji. A także potrójna, bowiem ostatecznie kibice dopięli swego, więc zamiar niedopuszczenia do pewnej sytuacji był realizowany nieudolnie.

 

O zdarzeniach z poniedziałku piszemy - Pomimo interwencji policyjnej kibice oddali hołd papieżowi św. Janowi Pawłowi II

 

]]>
Bydgoszcz Wed, 20 May 2020 00:55:44 +0200
Mieszkańcy nie chcą stacji benzynowej w swoim sąsiedztwie https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17928-mieszkancy-nie-chca-stacji-benzynowej-w-swoim-sasiedztwie https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17928-mieszkancy-nie-chca-stacji-benzynowej-w-swoim-sasiedztwie Mieszkańcy nie chcą stacji benzynowej w swoim sąsiedztwie

Na Prądach inwestor chce zbudować stacje paliw wraz z myjnią samochodową, które miałyby pracować przez całą dobę. Stacja ma powstać na terenie obecnego komisu samochodowego przy ulicy Łochowskiej 13. Pomysł nie podoba się jednak okolicznym mieszkańcom.

Decyzji administracyjnej, co do ewentualnej zgody na budowę stacji benzynowej póki co nie ma. Szereg wątpliwości do ratusza skierowali w kwietniu okoliczni mieszkańcy. Stacja w tej lokalizacji znajdowałaby się bowiem w bliskim sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych. Mieszkańcy mają obawy przede wszystkim o generowany hałas przez tego typu działalność oraz o emisję pyłów i gazów do atmosfery, która wpłynąć może na ich komfort życia.

 

Żeby doszło do realizacji inwestycji zgodę będzie musiała wyrazić również Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i Sanepid. Obie instytucje po wątpliwościach mieszkańców oczekując od przedsiębiorcy dodatkowych wyjaśnień. Trudno zatem na dzisiaj powiedzieć, czy stacja benzynowa przy ulicy Łochowskiej w ogóle powstanie. Jeżeli uda się wnioskującemu spełnić wszystkie wymogi prawne, to prezydent wyrażając zgodę będzie mógł określić też specyficzne warunki, jakie obiekt będzie musiał spełnić np. instalację ekranów akustycznych.

 

]]>
Bydgoszcz Wed, 20 May 2020 00:26:13 +0200
Media w epidemii odgrywają ważną rolę i też podlegają szczególnej ocenie społecznej https://www.portalkujawski.pl/region/item/17931-media-w-epidemii-odgrywaja-wazna-role-ite-podlegaja-szczegolnej-ocenie-spolesznej https://www.portalkujawski.pl/region/item/17931-media-w-epidemii-odgrywaja-wazna-role-ite-podlegaja-szczegolnej-ocenie-spolesznej Media w epidemii odgrywają ważną rolę i też podlegają szczególnej ocenie społecznej

W czasie epidemii COVID-19 znaczenie mediów w społeczeństwie wzrosło, przez co podobnie jak rządzący z podejmowanych przeciwko koronawirusowi decyzji, podlegać będą ocenie społecznej. Ta ocena już się dokonuje, na portalach społecznościowych nie brakuje krytycznych opinii – z racji tego, że głosy krytyczne były zawsze najbardziej nośne, to nie można w oparciu o nie generalizować, ale też całkowicie ich lekceważyć. Do części chciałbym się odnieść.

 

Dlaczego media nie piszą o ilości stwierdzonych danego dnia nowotworów oraz zgonów z ich powodów, tak jak to się dzieje w postaci COVID-19? Takie pytania w postaci różnego rodzaju grafik pojawiają się np. na Facebook-u, w różnych wariancjach np. samobójstw. Odpowiedź jest jednak bardzo oczywista, nie są to choroby zakaźne, ale wynikają z innych uwarunkowań, które są zagadnieniami długofalowymi. Z tego też powodu nikt w Polsce nie prowadzi dziennej statystyki stwierdzonych nowotworów, są to bardziej zestawienia miesięczne. Dzienne zestawienia specjalnie by nam nic o tym problemie nie mówiły.

 

Pojawia się też wiele zarzutów, że media celowo straszą COVID-19, w celu np. pozyskiwania odsłon. Na tę kwestię chciałbym spojrzeć dwutorowo – po pierwsze media są od siebie niezależne, więc każdy tytuł ma inną politykę, dlatego nie można generalizować, choć faktycznie zdarzają się krzykliwe tytuły mogące być uznane za straszące (swoją drogą to też wina czytelników, że klikają w takie linki), ale też nie można mówić, że to jest w mediach jakaś norma. Na Portalu Kujawskim zrezygnowaliśmy z publikowania nieprzetworzonych danych, bo z liczb o nowych zachorowaniach czy ozdrowieńcach nic nie wynika – pokazujemy Państwu te dane na wykresach, aby pokazać je bardziej globalnie. Również nie widzimy potrzeby informowania o liczbie chorych w danym szpitalu czy w gminie, bowiem z racji tego, że region to system powiązanych instrumentów, uważamy, że trzeba patrzeć na to w skali wojewódzkiej. Dobrze jednak ,że dane na temat sytuacji epidemiologicznej są przez media, w różny sposób pokazywane, bowiem dzięki temu mamy transparentność społeczną nad sytuacją epidemiczną.


Jest jednak też drugi aspekt, bowiem szczególnie w internecie zaczęły się pojawiać głosy, że COVID-19 to ,,jakieś zmyślone” zagrożenie. Jeszcze niedawno były pokazywane grafiki, iż na COVID-19 zmarło około 3 tys. ludzi na świecie (na podstawie danych z 1 marca), czyli kilkanaście razy mniej niż w tym sezonie na grypę. Gdybyśmy porównali liczbę zgonów z 1 marca a 30 kwietnia, to mamy wzrost o ponad 7500%, stąd też pokazujemy jak dynamiczny jest wzrost liczby zgonów, co jest jedną z głównych przyczyn tego, że mamy sytuację nadzwyczajną na świecie. O COVID-19 wciąż jako ludzkość wiemy nie wiele, przez co jest to poważne zagrożenie.

 

Na pewno nie pomaga w tym wszystkim plaga fake newsów, z którymi boryka się internet. Jest to też jeden z powodów ataków na media, które starają się do problemu podchodzić merytorycznie, ale przede wszystkim odpowiedzialnie. Trudno z pełną odpowiedzialnością cytować polityka albo samozwańczego znawcę, któremu się tylko ,,wydaje, że ma rację”, większą od specjalistów w dziedzinie np. epidemiologii.

 

Mamy do czynienia z sytuacją nową, do której musieliśmy się tak naprawdę dostosować w kilka dni. Sytuację, której jako społeczeństwo, w tym również działające w nim media, musimy się uczyć. Wszystko wskazuje na to, że mamy pierwszą falę już za sobą, ale nie podejmuję się prorokowania czy będą kolejne, które znowu wymuszą przywrócenie części obostrzeń. Zdaniem ekspertów bardzo prawdopodobne są kolejne fale, a ze zjawiskiem zwanym COVID-19 przyjdzie nam żyć nawet 2-3 lata.

 

Uznałem za właściwie odnieść się do głosów jakie się w kierunku mediów pojawiają, również z którymi przychodzi mi się bezpośrednio mierzyć, ale Portal Kujawski chce być dla czytelników transparentny. A główna zasada, jaka przystaje w tym czasie to – odpowiedzialność.

 

]]>
Regionalne Tue, 19 May 2020 22:08:48 +0200
Bydgoszcz stała się stacją Nowych Męczenników https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17929-bydgoszcz-stala-sie-stacja-nowych-meczennikow https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17929-bydgoszcz-stala-sie-stacja-nowych-meczennikow Bydgoszcz stała się stacją Nowych Męczenników

Wczoraj Polacy w sposób szczególny pamiętali o papieżu św. Janie Pawle II, również kilka inicjatyw uczczenia tej daty miało miejsce w Bydgoszczy. Można jednak odnieść wrażenie, że gdy nawiązywano do pielgrzymki papieża z 1999 roku, w ramach której odprawił on Msze Świętą na bydgoskim lotnisku, w ogóle nie przebiło się przesłanie tamtej wizyty, gdy Bydgoszcz stała się stacją Nowych Męczenników, tamtej apostolskiej pielgrzymki.

- Bydgoszcz stała się miejscem szczególnie stosownym do obchodów stacji Nowych Męczenników. Czcimy ich jako tych, którzy zwyciężyli przez śmierć, dzięki niepokalanej krwi baranka, który był zabity, ale żyje – mówił podczas przywitania papieża abp. Wojciech Muszyński.

 

Przesłanie Nowych Męczenników mogą nam pomóc zrozumieć już słowa homilii wygłoszonej przez św Jana Pawła II - Przesłanie to pragnę na nowo odczytać w świetle ewangelicznego błogosławieństwa, obejmującego tych, którzy gotowi są dla sprawiedliwości «cierpieć prześladowanie». Takich wyznawców Chrystusa nie brakowało na polskiej ziemi w żadnym czasie, nie brakowało ich również w grodzie nad Brdą. W ciągu ostatnich dziesięcioleci Bydgoszcz została naznaczona szczególnym znamieniem «prześladowania dla sprawiedliwości». To przecież tutaj, w pierwszych dniach drugiej wojny światowej hitlerowcy dokonali pierwszych publicznych egzekucji na obrońcach miasta. Symbolem tego męczeństwa jest bydgoski Stary Rynek. Innym tragicznym miejscem jest tak zwana «Dolina Śmierci» w Fordonie. Jakże nie wspomnieć przy tej okazji biskupa Michała Kozala, który zanim został biskupem pomocniczym we Włocławku, był gorliwym duszpasterzem w Bydgoszczy. Zginął śmiercią męczeńską w Dachau, składając świadectwo niezachwianej wierności Chrystusowi. Podobną śmierć w obozach koncentracyjnych poniosło wielu ludzi związanych z tym miastem i z tą ziemią. Jeden Bóg zna dokładnie miejsca ich kaźni i cierpienia.

 

Dalej papież wspomniał o parafii Świętych Braci Męczenników na Kapuściskach, która ściśle się w ten nurt wpisuje. Papież przypomniał, że kardynał Wyszyński, który wkrótce będzie ogłoszony błogosławionym, pierwszy zbudowany po II wojnie światowej kościół w Bydgoszczy nazwał właśnie imieniem Świętych Braci Męczenników (w 1973 roku, wcześniej budowę świątyń blokowały władze komunistyczne) - Prymas Tysiąclecia pragnął w ten sposób dać wyraz przekonaniu, że doświadczona «prześladowaniem dla sprawiedliwości» ziemia bydgoska stanowi właściwe miejsce dla tej świątyni. Upamiętnia ona bowiem wszystkich bezimiennych Polaków, którzy w ciągu przeszło tysiącletnich dziejów polskiego chrześcijaństwa oddali swe życie za Chrystusową Ewangelię i za Ojczyznę, zaczynając od świętego Wojciecha.

 

W tej świątyni ostatnie nabożeństwo odprawił w 1984 roku błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko, co również w homilii zauważył papież - Znamienne jest również, że właśnie z tej świątyni ksiądz Jerzy Popiełuszko wyruszył w swoją ostatnią drogę. Słowa, jakie wtedy wypowiedział w czasie rozważań różańcowych, wpisują się również w tę historię: «Wam bowiem z łaski dane jest dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć» (Flp 1, 29).

 

Owocem tej homilii była budowa w kolejnych latach w Fordońskiej Dolinie Śmierci stacji drogi krzyżowej – Golgoty XX wieku. Arcybiskup Muszyński natomiast w 2000 roku parafię Świętych Braci Męczenników podniósł do rangi Sanktuarium Nowych Męczenników.

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 19 May 2020 17:56:21 +0200
Opozycja do Brejzy: Niech zacznie obchodzić urlop https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/17927-opozycja-do-brejzy-niech-zacznie-obchodzic-urlop https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/17927-opozycja-do-brejzy-niech-zacznie-obchodzic-urlop Opozycja do Brejzy: Niech zacznie obchodzić urlop

W ubiegłym tygodniu prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, straty spowodowane wystąpieniem COVID-19 dla inowrocławskiego budżetu oszacował za marzec i kwiecień na 6 mln zł. Radni PiS-u Marcin Wroński i Maciej Basiński uważają, że jest to przekaz nie do końca sprawiedliwy.

 

Zapomniał jednak wspomnieć o oszczędnościach, z powodu braku wielu imprez masowych, takich jak Dni Inowrocławia, na których występowały co roku najdroższe gwiazdy takie jak: IRA, Perfect, Thomas Anders z zespołu Modern Talking, Bajm, Sylwia Grzeszczak, czy Kult. Tegoroczna bezśnieżna zima również pozwoliła zaoszczędzić pieniądze przeznaczone na odśnieżanie ulic i chodników. - piszą radni w oświadczeniu. Koronawirus uniemożliwia organizację koncertów w najbliższym czasie, przez co koszty związane z organizacją imprez masowych nie będą musiały być poniesione przez miasto.

 

Radni zachęcają też prezydenta Brejzę do pójścia na urlop w tym roku. Samorządowiec jest znany z tego, że nie specjalnie korzysta z urlopu, a za niewykorzystany czas urlopowy przysługuje mu ekwiwalent. Radni szacują, że rocznie wypłata ekwiwalentu dla prezydenta kosztuje miasto 120 tys. zł. Zdaniem Basińskiego i Wrońskiego Inowrocław mógłby również ograniczyć liczbę zastępców prezydenta do jednego, co również przysłużyć miałoby się miejskiej kasie.

 

]]>
Inowrocław Tue, 19 May 2020 15:30:04 +0200
Chorych w naszym województwie przybywa wolniej niż prognozowali analitycy https://www.portalkujawski.pl/region/item/17926-chorych-w-naszym-wojewodztwie-przybywa-wolniej-niz-prognozowali-analitycy https://www.portalkujawski.pl/region/item/17926-chorych-w-naszym-wojewodztwie-przybywa-wolniej-niz-prognozowali-analitycy Chorych w naszym województwie przybywa wolniej niż prognozowali analitycy

Ostatni potwierdzony przypadek zachorowania na COVID-19 stwierdzono w kujawsko-pomorskim w piątek, a jeszcze przecież niedawno mieliśmy po kilka, a nawet kilkanaście przypadków dziennie. Z tego powodu , z racji zdrowienia kolejnych osób, ubywa aktualnie chorych – wczoraj było to 180 osób, dwa razy mniej niż w szczytowym dniu 20 kwietnia.

 

Od początku maja w kujawsko-pomorskim stwierdzono 32 przypadki zachorowań na COVID-19, realna liczba chorych była większa, bowiem na całym świecie wiele bezobjawowych przypadków zachorowania się nie diagnozuje. Kilka dni temu pisaliśmy o modelu matematycznym, jaki dla kujawsko-pomorskiego opracowała małopolska firma medyczna ExMetrix, z którego wynikało, że dziennie chorować będzie około 2-3 osób, ostatnie dane pokazują, że chorych przybywa mniej niż pokazuje prognoza. Wczoraj ExMetrix nieco zmodyfikowało swój model oceniając, że przy zachowaniu głównych restrykcji do końca liczba chorych nie powinna przekroczyć 800, choć wcześniejszy model o tym mówił, ale jeżeli zachowany zostania nakaz noszenia masek, to być może uda się zatrzymać przed 750. Obecnie stwierdzono 582 zachorowania, co oznacza, że według tego modelu do końca czerwca zachorować może około 200 osób.

 

 

 

Dobra wiadomość, ale też przestroga

Model ExMetrix pokazuje też mniej dobrą prognozę, bowiem w pierwszych dniach czerwca liczyć musimy się, że liczba zachorowań zacznie stopniowo wzrastać. Przy zachowaniu obostrzenia dotyczącego masek może być to pod koniec czerwca 6-7 przypadków dziennie, bez masek około 10 z założeniem dalszego przypadku dziennych przypadków w lipcu.

 

źródło: ExMetrix

Kliknij aby powiększyć

 

]]>
Regionalne Tue, 19 May 2020 13:00:08 +0200
Na Grunwaldzkiej korki mogłyby być mniejsze https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17925-na-grunwaldzkiej-korki-moglyby-byc-mniejsze https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17925-na-grunwaldzkiej-korki-moglyby-byc-mniejsze Na Grunwaldzkiej korki mogłyby być mniejsze

Jedną z najbardziej zakorkowanych obecnie ulic w Bydgoszczy jest ulica Grunwaldzka w kierunku Ronda Grunwaldzkiego, w związku z budową infrastruktury rowerowej na tej ulicy. Obecnie na rondzie nie można pojechać na wprost skrajnym zachodnim pasem (prawym jadąc od strony Grunwaldzkiej), przez co kierowcy z takim zamiarem muszą zjechać na środkowy pas, co spowalnia przejazd przez rondo.

Zmiana pasa wymaga wpuszczenia przez jadących środkowym pasem i o ile do życzliwości kierowców specjalnie nie można się przyczepić, to przepuszczanie odbywać się może praktycznie podczas fazy, gdy jadący Grunwaldzką mają na rondzie zielone światło, przez co liczba pojazdów, które przejeżdżają rondo jest znacznie mniejsza niż by mogła, co wpływa na generowanie się korków.

 

Gdyby planujący jechać prosto, zjeżdżali na środkowy pas szybciej, to na rondzie ruch byłby płynniejszy. Problem jednak w tym, że o zamknięciu skrajnie prawego pasa dowiadujemy się już przed samym rondem, wcześniej nie ma bowiem oznaczeń. Wiedzą zatem o tym tylko kierowcy, którzy nauczyli się panującej na rondzie sytuacji ,,na pamięć”.

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 19 May 2020 11:49:22 +0200
Bromberg – dla Amerykanów oznacza luksus https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17918-bromberg-dla-amerykanow-oznacza-luksus https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17918-bromberg-dla-amerykanow-oznacza-luksus Bromberg – dla Amerykanów oznacza luksus

Niemiecka nazwa Bromberg na zawsze kojarzona będzie z Bydgoszczą, choć historycznie Polakom może się źle kojarzyć, to takie jest do dzisiaj tłumaczenie nazwy miasta w języku niemieckim i niemieckojęzycznych publikacjach. Tak jak my niemieckie miasto nazywamy Kolonia, a nie Köln, tak Niemcy mówią Bromberg, a nie Bydgoszcz.

Na południu Stanów Zjednoczonych marką kojarzoną z luksusem jest sieć sklepów Bromberg&Co, która na rynku amerykańskim działa od blisko 200 lat. Jest to firma rodzinna, budowana przez sześć pokoleń. Założycielem marki był Frederick Bromberg, który jak pisze portal styleblueprint.com w 1832 roku wyemigrował z Prus do Ameryki, dokładniej ulokował się w Nowym Jorku. Początki biznesu to rok 1836 i wiązał się ze sprzedażą instrumentów muzycznych, później pojawiło się złoto i towary luksusowe. Frederick Bromberg po przybyciu na kontynent amerykański pracował jako złotnik, więc miał z biżuterią już doświadczenie. Jego syn, również Frederick związał się z Partią Demokratyczną, z której ramienia zasiadał w Izbie Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Rodzina najprawdopodobniej pochodzi z Hamburga.

 

Bromberg posiada obecnie w USA sporą sieć sklepów, choć zapewne klienci nie kojarzą tej nazwy z Bydgoszczą. Nie ma bowiem właściwie bezpośrednich powiązań rodziny założycieli z naszym miastem. Nie mniej jest to na pewno ciekawostka.

 

Geneza nazwy Bromberg

Warto się zastanowić skąd się wzięła niemiecka nazwa Bromberg. Jedna z popularnych hipotez głosi, że Niemcy Brdę nazywali Braa lub Brahe. Dodając niemieckie słowo Berg (gród) wyszedł Brahenberg, później zmiękczony na Bramberg, z ostateczną ewolucją na Bromberg.

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 19 May 2020 07:21:17 +0200