Obecnie prowadzone są prace m.in. na Pomorskiej, ale w dalszym planie są również ulice: Warmińskiego, Śniadekich i fragment ulicy Dworcowej oraz kolejne ulice.

 

Co zasługuje na podkreślenie – obaj uczestnicy drugiej tury uzyskali po ponad 10 mln głosów, co pokazuje, że udało im się przekonać do siebie dość sporą liczbę Polaków. Prezydent może być tylko jeden – na Andrzej Dudę zagłosowało ponad 10 mln i 440 tys. wyborców, co dało mu 51,03% poparcia.

 

 

 

Rafał Trzaskowski uzyskał 10 mln i 018 tys. głosów – jego poparcie to 48,97%. W zaokrągleniu mamy 51% do 49%. O tym kto został prezydentem zadecydowała różnica zaledwie 422 głosów – czyli trochę więcej niż dwa razy tyle ile oddano w Bydgoszczy. Frekwencja w kraju wyniosła 68,18%

 

 

 

 

 

W województwie kujawsko-pomorskim frekwencja była niższa od średniej krajowej – 65,31%. W naszym województwie wygrał Rafał Trzaskowski uzyskując ponad 542 tys. głosów, natomiast Andrzej Duda uzyskał ponad 476 tys. głosów.

 

 

 

 

 

 

Prezydent Andrzej Duda wygrał w Sadkach, Mroczy i Kcyni, natomiast Rafał Trzaskowski w Nakle nad Notecią oraz Szubinie.

 

Mrocza: Duda 56,55% do 43,35% Trzaskowski

Sadki: Duda 56,7% do 43,3% Trzaskowski

Kcynia: Duda 57% do 43% Trzaskowski

Nakło: Duda 45,61% do 54,39% Trzaskowski
Szubin: Duda 45,56% do 54,44% Trzaskowski

 

 

W ostatecznym rozrachunku w powiecie wygrał Rafał Trzaskowski z poparcie ponad 20,6 tys. głosów – 50,69%, natomiast prezydent Andrzej Duda uzyskał ponad 20 tys. głosów – 49,31%. Różnica jest zatem mniejsza niż 600 głosów.

 

Frekwencja w powiecie nakielskim wyniosła:- 62,86%.

 

 

- Mamy 3 lata bez wyborów, ale też mamy wciąż sytuację kryzysową związana z pandemią. Zwycięstwo prezydenta Andrzeja Dudy wydaje się wyraźne, ale z drugiej strony jego konkurent zdobył prawie 49% głosów, stąd też wydaje się za rozsądne dążenie do obniżenia temperatury sporu politycznego – powiedział  w rozmowie z nami minister Łukasz Schreiber - To jest główne zadanie dla prezydenta - odbudowa wspólnoty narodowej.

 

O tym, że temperatura sporów politycznych jest zbyt duża, powiedział w trakcie wizyty w Bydgoszczy Jarosław Gowin, gdy pytaliśmy go o to jeszcze w kampanii wyborczej. Również dzisiaj, już po głosowaniu, mówił o tym na antenie Radia Zet - Dzisiaj jakaś połowa Polaków poczuje się sfrustrowana – ocenia były wicepremier, Jarosław Gowin - Teraz jest czas na szukanie tego co Polaków łączy, na zabliźnianie ran.

 

 

Stan epidemii wprowadzono 20 marca na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia. Daje on możliwość tworzenia specjalnych stref (zero, buforowych), aby zamykać ogniska zakażeń występujących na danym obszarze i ograniczać ryzyko rozprzestrzeniania się choroby. Władze w stanie epidemii wprowadzić mogą określone zakazy, nakazy i środki kontroli, m.in. ograniczenie sposobu przemieszczania się, zgromadzeń, używania określonych przedmiotów lub produktów spożywczych.

 

Stan epidemii pozwala również na zmianę działania określonych instytucji lub zakładów pracy i na wprowadzenie – w określonym czasie – nakazu ewakuacji czy udostępniania nieruchomości, lokali, terenów, dostarczania pojazdów, aby przeciwdziałać epidemii. W razie konieczności wprowadzić też można reglamentację produktów, zobowiązać osoby do poddania się badaniom lekarskim lub obowiązkowym szczepieniom ochronnym, zaś te podejrzewane o zakażenie lub chore skierować na kwarantannę, co wiąże się z zakazem opuszczania przez nie miejsca, w którym ją odbywają.

 

Szef resortu zdrowia ma prawo też zlecić wydanie z magazynów Agencji Rezerw Materiałowych określonych leków, wyrobów i środków medycznych, gdyby były problemy z ich pozyskaniem i delegować do pracy na danym obszarze personel medyczny, by walczyć z epidemią.

 

Minister Szumowski, pytany o warunki, jakie miałyby być spełnione, by znieść stan epidemii w naszym kraju, stwierdził, że przez kolejne tygodnie musiałoby nie dochodzić do kolejnych, nowych zachorowań. Jednocześnie podkreśli, że ten stan daje możliwość szybkiej reakcji na ewentualne zagrożenia związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

 

"Stan epidemii daje możliwość szybkiej reakcji na sytuację epidemiologiczną. To jest nadal potrzebne. Jak nie będziemy mieć zachorowań w pewnych województwach lub w całym kraju przez kolejne dni, być może tygodnie, wtedy będzie można zdjąć stan epidemii. Taka decyzja jednak musi być poprzedzona wnikliwą analizą. Należy pamiętać, że noszenie maseczek, zachowywanie dystansu społecznego opiera się właśnie na rozporządzeniu" – powiedział.

 

Dodał, że w mediach pojawiają się informacje, że sądy podważają legalność tych nakazów, ale wprowadzono je po to, aby chronić zdrowie ludzi.

 

"Oczywiście ustawa epidemiczna mówi o sposobie przemieszczania się, a nie o samym fakcie posiadania maseczki, ale to są zalecenia, które mają służyć ochronie ludzi. W związku z tym, niezależnie od tego, jaką mają one siłę, umocowanie w systemie prawnym, uważam, że każdy rozsądny człowiek powinien się do nich zastosować" – podkreślił minister.

 

Pytany o największe wyzwanie, które teraz przed nim stoi, oznajmił, że jest to powrót systemu ochrony polityki zdrowotnej do normalnego funkcjonowania.

 

"Znieśliśmy większość ograniczeń, a pacjenci niestety nadal mają obawy, by przyjść do przychodni czy do specjalisty na badanie diagnostyczne. Zachęcamy i apelujemy, aby korzystać z umówionych badań i wizyt, żebyśmy za rok, dwa czy trzy nie mieli zwiększonej zapadalności na inne zagrażające zdrowiu, a nawet życiu ludzkiemu choroby, jak choroby układu krążenia czy nowotwory. Musimy na nowo zacząć korzystać z bieżących porad u specjalistów" – podkreślił. (PAP)

 

Autorka: Klaudia Torchała

 

tor/ joz/

 

W Inowrocławiu frekwencja wyniosła 66,9% - na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało prawie 22,7 tys. inowrocławian, co dało mu poparcie na poziomie 61,2%. Prezydent Andrzej Duda uzyskał 38,8% poparcia dzięki 14,4 tys. głosów.

 

W pozostałych gminach powiatu inowrocławskiego wygrywał jednak prezydent Andrzej Duda. Najbardziej wyraźnie w Rojewie z poparciem ponad 62%. Głosy z Inowrocławia jednak przeważyły i w powiecie inowrocławskim wybory wygrał Rafał Trzaskowski w stosunku 53,33%. Frekwencja w powiecie inowrocławskim wyniosła – 63,65%

 

 

 

Frekwencja w województwie kujawsko-pomorskim wyniosła 65,31%, co będzie wynikiem poniżej średniej krajowej. Na Rafała Trzaskowskiego w naszym województwie oddano 542,4 tys. głosów co dało mu poparcie na poziomie 53,23%. Andrzej Duda zdobył ponad 476 tys. głosów i poparcie na poziomie 46,77%. Porównując z wyborami prezydenckimi w 2015 roku Andrzej Duda poprawił poparcie o ponad 3 punkty procentowe.

 

 

W powiecie bydgoskim wygrywa Rafał Trzaskowski z poparciem na poziomie 60,2%, do 39,8% Andrzeja Dudy. Trzaskowski wygrał z każdej gmin powiatu bydgoskiego, najbardziej widowiskowo w Osielsku w stosunku 70,3% do 29,7% oraz w Białych Błotach 66,5% do 33,5%. W najmniejszym stopniu w Koronowie 53,1% do 46,9%.

 

 

Duda wygrywa w większej liczby powiatów

To jest bardziej ciekawostka administracyjna, bowiem powiat pod względem liczby wyborców powiatowi nie równy. Prezydent Andrzej Duda wzachodniej części województwa wygrał z Rafałem Trzaskowskim w powiatach: żnińskim, mogileńskim, sępoleńskim, tucholskim i świeckim. Rafał Trzaskowski zdobył jednak przewagę w Bydgoszczy, powiecie bydgoskim oraz inowrocławskim i nakielskim.

 

Jest to ciekawe, bowiem sondaże wskazywały, że prezydent Duda wygrać może jedynie w powiecie tucholskim i mogileńskim.

 

22 czerwca w Fordonie gościł premier Mateusz Morawiecki, który zapowiedział, że program wsparcia dróg lokalnych będzie powiększony o 66 miast na prawach powiatu, premier wprost użył też nazwy Bydgoszcz, jako beneficjenta.

 

{youtube}Am0o1wOMEVU{/youtube}

 

Na razie okazuje się jednak, że jest to tylko słowna zapowiedź, bowiem na początku lipca prezydenci największych polskich miast, zrzeszeni w Unii Metropolii Polskich wystosowali do premiera apel w sprawie ujęcia największych miast w programie, które zamieszkuje 6,7 mln mieszkańców, stanowiących prawie 18% całej populacji. W tym piśmie wskazują oni, że przeszkodą do wspierania dużych miast z Funduszu Dróg Samorządowych są zapisy ustawowe przyjęte w październiku 2018 roku, stąd też apelują o ich zmianę.

 

W Kcyni frekwencja wyniosła 60,9%
Andrzej Duda 3477 glosy - 57%

Rafał Trzaskowski 2624 głosy – 43%

 

W gminie Nakło nad Notecią frekwencja wyniosła 64,55%.

Andrzej Duda 7080 głosów – 45,6%
Rafał Trzaskowski 8444 – 54,4%

 

O wynikach dla Szubina i Sadek piszemy: Sadki minimalnie dla Dudy, a Szubin dla Trzaskowskiego

 

 

Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało 111.737 bydgoszczan co mu daje 62,8% poparcia. Wynik Andrzeja Dudy to 66,131 co daje 37,2% głosów.