,,Bergolio nie jest żadnym papieżem – głosi wprost abp. Jan Lenga - Warto by było, aby w Polsce też tworzyli podziemne seminaria – nawołuje - W Kościele kto rządzi? Co rządzi? Niepodobny neomarksizm. Kościół jest opanowany. Jeżeli chcecie się zbawić to uciekajcie od tego przewrotnego pokolenia. (…) Uciekajcie z systemu, twórzcie seminaria.

 

Dzięki tego typu wypowiedziom arcybiskup w internecie zdobywa fanów. Arcybiskup głosi, że George Soros finansuje zakon Jezuitów (z którego wywodzi się papież Franciszek), aby ten wspierał uchodźców i ideologię LGBT.

 

Od wypowiedzi abp. Lengi, który do 2011 roku był ordynariuszem diecezji Karagandy w Kazachstanie odcina się Episkopat Polski. Decyzją Watykanu przebywa w klasztorze w Licheniu, gdzie wyznaczono mu miejsce zamieszkiwania na emeryturze. Z uwagi na kontrowersyjne wypowiedzi bp. Wiesław Mering, któremu podlega Licheń nałożył na niego zakaz wygłaszania kazań i publicznych wypowiedzi. Arcybiskup mimo to w internecie głosi swoje poglądy, a także wydaje książki atakujące papieża i Watykan. Spotkanie w Kinoteatrze Adria odbędzie się w diecezji bydgoskiej, gdzie władza bp. Meringa nie sięga, tutaj decyzję stosowną może wydać jedynie bp. Krzysztof Włodarczyk.

 

Bydgoskie spotkanie w praktyce może prowadzić do schizmy, może nie na ogromną skalę, ale na pewno wyrządzającą Kościołowi szkodę.

 

 

"Po raz pierwszy otrzymaliśmy pulę środków dla szpitali zaangażowanych typowo w walkę z koronawirusem. Podjęliśmy decyzję, że w 20 jednostkach będzie realizowanych 27 inwestycji związanych z zabezpieczeniem tlenowym. Łączna wartość inwestycji to 12,611 mln zł. Tak zdecydowaliśmy, pomimo że sytuacja w naszym województwie nie jest zła i nie mieliśmy sytuacji kryzysowych, choć były momenty trudne. Uważamy, że cały czas w regionie potrzebne jest zabezpieczenie tlenowe" - podkreślił na konferencji prasowej wojewoda.

 

W najbliższym czasie ze zostaną podpisanie umowy ze szpitalami, a przekazanie środków nastąpi w najbliższych tygodniach.

 

Wojewoda zaznaczył, że nie są to ostatnie decyzje dotyczące wsparcia szpitali. W najbliższym czasie będą typowane zakupy wyposażenia i inne inwestycji, które mają pomóc szpitalom w czasie pandemii.

 

Bogdanowicz zwrócił też uwagę, że w regionie w 2020 r. i 2021 r. przeprowadzono szereg inwestycji tlenowych, m.in. w szpitalach w Aleksandrowie Kujawskim, Golubiu-Dobrzyniu, Radziejowie.

 

Obecnie w szpitalach województwa na dobę zużywa się 17 ton tlenu. W szczycie czwartej fali było potrzebne 25 ton, a w szczycie trzeciej - 37 ton.

 

Wojewoda poinformował, że na oddziałach covidowych przebywa 701 pacjentów, a w szczycie trzeciej fali 20 grudnia było ich 1190. Niepokojące jest to, że ostatnich czterech dniach, do 21 do 25 stycznia, w szpitalach przybyło 63 pacjentów. Dostępne są 134 respiratory, a 65 z nich jest wykorzystanych. Łącznie szpitalach zarezerwowanych jest 1400 łóżek dla pacjentów covidowych.

 

W Ciechocinku w szpitalu tymczasowym leczonych jest 13 osób (66 miejsc), a w izolatorium przebywa 30 osób (100 miejsc).

 

"Nasze izolatorium jest szczególne, bowiem posiada zabezpieczenie medyczne, pielęgniarskie, jest wyposażone jest w koncentratory tlenu. Możliwe jest tam udzielenie dość znacznej pomocy dla chorych na koronawirusa. Dopracowana jest też kwestia transportu pacjentów do szpitali w przypadku pogorszenia się stanu. Twierdzę, że jest to jedne z lepszych izolatoriów w kraju" - mówił Bogdanowicz.

 

Obecnie najwięcej pacjentów covidowych przebywa w szpitalach: w uniwersyteckim, Jurasza w Bydgoszczy, Radziejowie, w Grudziądzu, w zespolonym w Toruniu, w Mogilnie i w Aleksandrowie Kujawskim.

 

Dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ Jan Gessek poinformował, że w województwie obecnie wykonywanych jest 31 tys. wymazów tygodniowo, a porównując tydzień do tygodnia to wzrost o ponad 6 tys. W 26 proc. przypadków badania wykazują wynik dodatni.

 

W regionie działa 47 punktów wymazowych, głównie typu drive-thru. W tym tygodniu zostaną uruchomione dodatkowo dwa punkty, a kolejne w przyszłym tygodniu. Planowane jest w tym tygodniu wydłużenie czasu pracy wszystkich punktów wymazowych do ośmiu godzin dziennie. (PAP)

 

Autor: Jerzy Rausz

 

rau/ mhr/

 

 

Dorota Brejza jest żoną senatora Krzysztofa Brejzy, o którym zrobiło się głośno po tym, gdy niezależne międzynarodowe laboratoria stwierdziły, że do jego telefonu włamano się za pośrednictwem aplikacji szpiegowskiej Pegasus, który nie tylko umożliwia pełną inwigilację, ale także przejęcie telefonu bez wiedzy użytkownika. Wicepremier Jarosław Kaczyński przyznał, że Pegasus jest na wyposażeniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Do tej pory nie potwierdzono jednak, że wobec Brejzy Pegasusa użyły polskie służby.

 

O fałszywym alarmie bombowym z telefonu Doroty Brejzy, poinformował w mediach społecznościowych jej teść, prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, który także poinformował, że pół godziny przed przesłuchaniem go w gdańskiej prokuraturze, do jego 90-letniej matki miał ktoś zadzwonić z informacją, że spowodował on wypadek, w którym zginęła piesza, co było nieprawdą. Dorota Brejza w mediach społecznościowych przyznała, że z jej numeru telefonu miano dzwonić też do różnych instytucji z groźbami.

 

Większa seria

Niezależne laboratoria potwierdziły też, że Pegasusa zastosowano wobec mecenasa Romana Giertycha, w przeszłości wicepremiera. Ostatnio Giertych poinformował, że policjanci poinformowali go, że telefon jego córki był wykorzystywany do wywoływania fałszywych alarmów bombowych.

 

Kilka dni temu głośno było jeszcze o jednym incydencie. Z telefonu Pawła Wojtunika, byłego szefa CBA nominowanego przez rząd PO-PSL, miano zadzwonić do jego córki z informacją ,,Twój tata nie żyje”. Ten incydent potępił wiceminister Maciej Wąsik, odpowiedzialny za służby specjalne.

 

Prokuratura Regionalna w Warszawie we współpracy z Wydziałem ds. Walki z Cyberprzestępczością Komendy Stołecznej Policji wszczęła śledztwo dotyczące podszywanie się pod telefon Doroty Brejzy i córki Romana Giertycha.

 

Obradowanie zdalne raczej nie przypadło do gustu żadnemu radnemu, co prawda umożliwia udział w sesji bez wychodzenia z domu, ale taka formuła obradowania jest trudniejsza – nie można bowiem z nikim nic w kuluarach przedyskutować, a też zapanowanie nad porządkiem sesji bywa trudniejsze. Na przełomie 2020 i 2021 roku, gdy obradowanie zdalne miało miejsce przez kilka miesięcy, niektórym radnym ujawniła się fantazja, aby np. gwizdać, hałasować waląc w garnki, czy nawet puszczać muzykę, w intencją zakłócenia obrad.

 

Jutro sesja rozpocznie się od dwóch ważnych dyskusji, które mogą jednak wywołać spore emocje polityczne wśród radnych. Pierwszy z tematów dotyczyły będzie drugiej edycji naboru do rządowego programu wspierania inwestycji w samorządach. W pierwszej edycji Bydgoszcz w przeliczeniu na mieszkańca zaliczyła się do samorządów, które otrzymały najmniejsze wsparcie. Będzie też dyskusja o projektowanej specustawie, która ma przerzucić odpowiedzialność za rekultywację terenów po zakładach chemicznych Zachem na bydgoski samorząd. Właśnie objęcie odpowiedzialnością bydgoskiego samorządu budzić może tutaj kontrowersje.

 

Radni będą głosować też za nadaniem patronatu dla 2022 roku dla Praw Człowieka, dla uczczenia 35. rocznicy ustanowienia przez Sejm pierwszego Rzecznika Praw Obywatelskich. Jest też pomysł, aby od razu uchwalić patronów roku przyszłego – 2023 – dla Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy i Andrzeja Szwalbego.

 

Politycznie temat Akademii Muzycznej był dość zawiły, ale poniedziałkowa uroczystość to szczęśliwy finał. Możemy powiedzieć o sukcesie, który ma wielu ojców począwszy od władz Bydgoszczy, którzy o tę inwestycję zabiegali oraz przygotowały infrastrukturę towarzyszącą, przez rząd który finansuje ją, a skończywszy na społeczności Akademii Muzycznej, której dokonania dydaktyczno-muzyczne ułatwiły decydentom podjęcie odpowiednich decyzji.

 

- To największy obecnie projekt realizowany z budżetu dotyczący polskich uczelni artystycznych. Nowy kampus, nowy budynek, który rozwiązuje wieloletni problem tej ważnej i zasłużonej uczelni – powiedział w poniedziałek wicepremier Piotr Gliński - Często ten czas przygotowywania inwestycji jest bardzo długi z wielu powodów. Najważniejsze to dobrze przygotować się do prowadzenia inwestycji, a instytucje kultury tego typu inwestycje robią na ogół raz w ciągu swojego życia

 

Koszt budowy nowego kampusu to blisko 400 mln zł. Inwestycja odmieni oblicze obszaru pomiędzy ulicami Chodkiewicza i Kamienną. W nowym kampusie powstanie też duża sala koncertowa, która służyć będzie społeczności lokalnej.

 

- To radosny dzień dla wszystkich bydgoszczan, że możemy się spotkać przy sfinalizowaniu i otwarciu kolejnego etapu dla tej niezwykle ważnej dla naszego kochanego miasta inwestycji. Duma z tego, co udaje się tutaj zrobić łączy wszystkich bydgoszczan – powiedział minister Łukasz Schreiber.

 

- Muzyka jest jedną z najbardziej prężnych dziedzin bydgoskiej kultury. Miasto Bydgoszcz od lat stawia na rozwój kultury. Mam nadzieję, że rozwój Akademii Muzycznej i innych instytucji związanych z muzyką przysporzy miastu i melomanom jeszcze większej chluby i radości oraz powodu do dumy – zapowiada prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.

 

,,Odpowiedzialni w kryzysie” to plebiscyt jaki ogłosiliśmy jako Portal Kujawski w grudniu, aby wyróżnić te osoby, jednocześnie dać im społeczny wyraz wsparcia, które przy często hejcie antyszczepionkowców, w tym wypadku jest niezwykle cenne.

 

Wspomnieć należy też na wstępie o tym, że już na jesień, czyli na IV falę pandemii, rząd obiecywał ustawę, która miała pozwolić pracodawcom weryfikować, którzy pracownicy są zaszczepieni, tak aby zorganizować pracę w taki sposób, żeby zminimalizować ryzyko przenoszenia się wirusa. Przykładowo można by ograniczyć kontakt osób niezaszczepionych w klientem czy petentem w urzędzie. Ustawa w życie nie weszła do dzisiaj, wciąż w Sejmie prowadzone są prace.

 

I wyróżnienie – Starosta Inowrocławski Wiesława Pawłowska oraz Inspektorzy Powiatowej Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Bydgoszczy

Brak regulacji o której piszę powyżej sprawia, że pracodawcy mają ograniczone możliwości weryfikowania szczepień. Mogą jedynie próbować prosić pracowników o wypełnianie ankiet, co zazwyczaj wywołuje od razu krytyczne reakcje polityczne. Takie działania podjęła we wrześniu starosta Wiesława Pawłowska, prosząc o wypełnienie ankiet. Politycy prezentujący poglądy antyszczepionkowe od razu wzięły sobie jej działania za cel. Sama ankieta sprawiła jednak, że wzrosło zainteresowanie szczepieniami wśród pracowników starostwa, twardo nie szczepią się jedynie pojedyncze osoby, co jest niewielkim odsetkiem na tak duży zakład pracy.

 

Przed rokiem na portalach społecznościowych głośno było o incydentach przy pubie Stara Babcia w Bydgoszczy, który wbrew zakazowi normalnie funkcjonował. Szereg interwencji podejmowali pracownicy bydgoskiego sanepidu, co kończyło się jednak komentarzami w internecie pełnymi hejtu - Ja te osoby, które idą do Starej Babci na kontrole, ja takie osoby wysoko punktuje i premiuje (…) Jeżeli państwo oglądacie filmiki jakie są w sieci, ile tam było pogardy wobec naszym pracownikom i policji – tak o tych zdarzeniach na sesji Rady Miasta Bydgoszczy mówiła Ewa Chrzanowska, z bydgoskiego sanepidu. Celem inspektorów było zabieganie o nasze bezpieczeństwo epidemiologiczne, dlatego uważamy, że należy tę postawę docenić.

 

II wyróżnienie – poseł Tomasz Latos (PiS)

Wracając jednak do ustawy, która była zapowiada na jesień i wciąż nie weszła w życie. Kilka tygodni temu konkretny projekt trafił do Sejmu jako projekt grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości. Jedynym sygnatariuszem tego projektu z okręgu bydgoskiego jest poseł Tomasz Latos. Antyszczepionkowcy wzywają w internecie, aby kierować do każdego z sygnatariuszy głosy niezadowolenia, stąd też również wyróżnienie postawy.

 

Pozostałe wyróżnienia:

- posłanka Iwona Kozłowska (PO) - za promowanie szczepień na wykupionych bilboardach;
- prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski (PO) – za bycie sygnatariuszem apelu prezydentów miast Unii Metropolii Polskich w sprawie uchwalenia ustawy o której wspominam powyżej;
- radny wojewódzki Roman Jasiakiewicz (KO) - za zdecydowane wypowiedzi wskazujące na potrzebę większego stosowania restrykcji wobec osób niezaszczepionych;

- radny wojewódzki Leszek Pluciśńki (KO) -  za zdecydowane wypowiedzi wskazujące na potrzebę większego stosowania restrykcji wobec osób niezaszczepionych;
- radny Rady Miasta Bydgoszczy Maciej Świątkowski (KO) – za zdecydowane wypowiedzi oraz zaproponowanie Radzie Miasta Bydgoszczy w sierpniu 2020 roku apelu do bydgoszczan o stosowanie się do zaleceń epidemicznych.

 

 

Stokrotka to nowoczesna sieć handlowa z bogatymi tradycjami polskiego handlu detalicznego. Powstała w 1994 roku w Lublinie, dziś swoim zasięgiem obejmuje ponad 800 sklepów zlokalizowanych na osiedlach, w mini-centrach i galeriach handlowych w całej Polsce. Stokrotka rozwija się bardzo dynamicznie, otwiera ponad 100 sklepów rocznie, w formatach dopasowanych do każdego Klienta: Stokrotka Supermarket, Market i Express a także sklep internetowy click&collect, jest także sprawdzonym partnerem w biznesie dla franczyzobiorców. Spółka posiada nowoczesne Centra Dystrybucji, własne zaplecze logistyczne i sieć magazynów regionalnych w całej Polsce.

 

- Cieszymy się, że współpraca Cushman & Wakefield z siecią sklepów Stokrotka stale się rozwija. Wraz z jej dynamicznym rozwojem, zwiększa się również zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe. Kolejnym przykładem tego typu transakcji jest umowa najmu z deweloperem 7R w Bydgoszczy, w której najemca zajmie blisko 3000 mkw powierzchni magazynowej dostosowanej do wymogów Klienta m.in. w chłodnię – mówi Kamil Żach, Associate, Cushman & Wakefield.

 

7R Park Bydgoszcz to ulokowany w południowej części Bydgoszczy park magazynowy. Jedną z jego głównych zalet jest dobra komunikacja – obiekt dysponuje dogodnym dojazdem do dróg krajowych, które zapewniają szybkie połączenia z każdą częścią miasta. Położenie 7R Park Bydgoszcz gwarantuje dostęp do odpowiedniej infrastruktury oraz komunikacji miejskiej, dzięki czemu jest to atrakcyjna lokalizacja dla pracowników. W pobliżu znajduje się również centrum handlowe. 7R Park Bydgoszcz objęty jest certyfikacją BREEAM.

 

Dynamiczny rozwój naszej sieci wymaga sprawnej i szybkiej dystrybucji towarów. Zawarcie umowy z pomocą naszego partnera Cushman&Wakefield jest kolejnym krokiem w naszej handlowej ekspansji – mówi Mirosław Wawryszczuk, członek zarządu Stokrotki, dyrektor sprzedaży i marketingu.

 

- Powierzchnia w pierwszym budynku 7R Park Bydgoszcz, którego oddanie zaplanowane jest w połowie 2022 r., zostanie dostosowana do konkretnych wymagań najemców, m.in. sieci sklepów Stokrotka. Oprócz specyficznych rozwiązań technicznych, w magazynie wdrożymy również szereg „zielonych” elementów, co z jednej strony zwiększy efektywność energetyczną tego obiektu, z drugiej natomiast wpłynie na podniesienie komfortu pracowników – mówi Maciej Krawiecki, Head of Leasing w 7R.