Jesteś tutaj: HomeNakielskiSyn świadka grobów katyńskich gościł w Szubinie

Syn świadka grobów katyńskich gościł w Szubinie

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Krajna i Pałuki poniedziałek, 09 kwiecień 2018 19:21
Syn świadka grobów katyńskich gościł w Szubinie Fot: UM Szubin

W poniedziałek 9 kwietnia w Szubinie pojawił się Amerykanin Dave Stewart, syn kpt. Donalda B. Stewarta, który podczas II wojny światowej dostał się do niemieckiej niewoli. Więziony był następie w obozie jenieckim Oflag 64, w którym przetrzymywani byli oficerowie: Amerykańscy, Francuscy, Brytyjscy i Rosyjscy.

 

Na karty polskiej historii Dave Stewart wpisał się wraz z ppłk. Johnem h. Vanem Vlietem, po tym jak wiosną 1943 rząd III Rzeszy postanowił wysłać ich jako świadków do Lasu Katyńskiego, aby zaświadczyli przed rządem Stanów Zjednoczonych o zbrodni dokonanej na rozkaz Józefa Stalina, na polskich oficerach. Informacje o zbrodni sowieckiej przekazali do Waszyngtonu poprzez wysłanie listów kodowanych.

 

Amerykańscy więźniowie szubińskiego obozu założyli Stowarzyszenie Oflag 64 i od kilkudziesięciu lat przyjeżdżają do Szubina. Teraz obowiązek dbania o pamięć tamtego okresu spadł na potomków byłych więźniów, z tego też powodu również w 78-mą rocznicę zbrodni katyńskiej na Pałukach zagościł Donald B. Stewart.

 

W oficjalnych uroczystościach z udziałem syna kapitana Stewarda wzięli udział przedstawiciele szubińskiego samorządu oraz wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

 

Warte obejrzenia

« Czerwiec 2014 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30            
  • Radny sejmikowy rezygnuje z teki wiceministra. Media piszą o konflikcie w resorcie

    Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego Paweł Zgórzyński, związany politycznie z PSL-em, w styczniu dostał nominację na wiceministra w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Teraz z tej funkcji zrezygnował – oficjalnie z powodów osobistych, ale według ogólnopolskich mediów jest drugie dno.

  • Karty w Sejmiku Województwa wydają się już rozdane

    Do wyboru nowego Zarządu Województwa i władz Sejmiku Województwa jeszcze prawie miesiąc, ale wszystko wskazuje na to, że tutaj mamy podręcznikowe status quo i na zmiany większe się nie zanosi. Nikt nawet właściwie nie rozważa, aby marszałkiem został kto inny jak Piotr Całbecki, który w Toruniu uzyskał fenomenalny wynik. Jak spojrzymy na poprzednie kadencję to jego pozycja była równie silna, ale wtedy przynajmniej w publicystyce robiono bydgoszczanom nadzieje o marszałku z Bydgoszczy. Teraz na to się nie zanosi.

Wiadomości z regionu