Artykuły filtrowane wg daty: wtorek, 26 grudzień 2023 https://www.portalkujawski.pl Sat, 18 May 2024 09:38:50 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Radni zablokowali wójtowi rozbudowę ratusza https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/25951-radni-zablokowali-wojtowi-rozbudowe-ratusza https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/25951-radni-zablokowali-wojtowi-rozbudowe-ratusza Radni zablokowali wójtowi rozbudowę ratusza

Budynek ratusza w Białych Błotach, który usytuowany jest przy ulicy Szubińskiej nie jest zbyt okazały, dlatego urząd funkcjonuje w dość skromnych warunkach, wiele referatów jest zlokalizowanych w innych budynkach, które zostały przez gminę wynajęte, a radni obradują w sali gimnastycznej jednej ze szkół, bowiem nie ma nawet sali sesyjnej. Wójt ma plany na rozbiórkę ratusza i powstanie nowego, wewnątrz miałaby też powstać sala sesyjna. Radni póki co te plany zablokowali.

 

Plan był taki, aby na tyłach obecnego ratusza, przy ulicy Guliwera zbudować nowy nowy budynek, a po przeniesieniu urzędników z obecnego ratusza, wyburzyć go. W drugim etapie planowanej inwestycji przy ulicy Szubińskiej zbudowano by nowy ratusz z salą sesyjną. Wójt liczy na pozyskanie na ten cel środków z Krajowego Programu Odbudowy.

 

To rozwiązanie wymaga zakupu działki na tyłach ratusza, przy ulicy Guliwera. Wójt o zgodę na nabycie tego budynku zwrócił się w ubiegły wtorek na sesji Rady Gminy. Rozgorzała dyskusja, w której radni do pomysłu budowy nowego ratusza odnosili się sceptycznie. W glosowaniu żaden radny nie poparł zgody na zakup działki – 9 głosowało przeciw, a 8 się wstrzymało, zatem pomysł upadł.

 

Sekretarz gminy Ewa Galicka wskazywała, że obecny budynek Urzędu Gminy - Nie spełnia norm – z tego też powodu w jej opinii, gdyby doszło do jego kapitalnego remontu to z powodu zbyt ciasnych korytarzy nie mógłby w świetle polskiego prawa uzyskać odbioru.

 

Mandat radnego Moroza wygasł

W tej sesji nie brał udziału radny Zbigniew Moroz, który na wcześniejszej sesji został przyłapany przez mieszkańca na głosowaniu za radną Marię Wolsztyńską. Radny 11 grudnia skierował do Komisarza Wyborczego oświadczenie o rezygnacji z mandatu. Komisarz wyborczy w dniu 15 grudnia wygasił jego mandat, zatem Rada Gminy w Białych Błotach dokończy tę kadencję w niepełnym składzie (z uwagi na to, że do wyborów samorządowych zostało mniej niż pół roku, nie będzie powołany nowy radny w jego miejsce).

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 26 Dec 2023 15:15:58 +0100
Przypominamy o zmianach na stacjach paliw. Za kilka dni zniknie PB95 https://www.portalkujawski.pl/region/item/25949-przypominamy-o-zmianach-na-stacjach-paliw-za-kilka-dni-zniknie-pb95 https://www.portalkujawski.pl/region/item/25949-przypominamy-o-zmianach-na-stacjach-paliw-za-kilka-dni-zniknie-pb95 Przypominamy o zmianach na stacjach paliw. Za kilka dni zniknie PB95

Benzyna z 10-proc. udziałem bioetanolu pojawi się z początkiem nowego roku na stacjach paliw w miejsce popularnej E5 95-oktanowej. Nie wszystkie starsze auta będą mogły być nią jednak zasilane, więc trzeba będzie je tankować paliwem 98-oktanowym, które obecnie jest droższe. Eksperci przewidują jednak, że ostatecznie dojdzie do zbliżenia cen obu paliw. Kierowcy mogą sprawdzić, czy ich auto jest kompatybilne z nowym paliwem, w specjalnej wyszukiwarce lub za pośrednictwem maila. Tymczasem zapotrzebowanie na biopaliwa ma do końca dekady wzrosnąć ponad dwukrotnie.

 

 Paliwo E10 jest uważane za paliwo, które będzie nie tylko zastępowało paliwo w pewnym sensie tradycyjne, ale również jest paliwem bardziej przyjaznym środowisku. Stąd też wszystkie wytyczne Unii Europejskiej zmierzają ku możliwości używania takich paliw, które będą zaspokajały potrzeby transportowe, ale przede wszystkim też chroniły środowisko – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Biznes Halina Pupacz, prezeska zarządu Polskiej Izby Paliw Płynnych. – Średnio w Unii paliwa kopalne wykorzystane w całej energetyce, nie tylko w paliwach transportowych, stanowią już 38 proc., w Polsce jest to w dalszym ciągu 78 proc. całego koszyka energetycznego.

 

Benzyna E10 pojawi się na stacjach benzynowych 1 stycznia 2024 roku. Zmiana ta wynika z dyrektywy unijnej, wpisującej się w politykę Wspólnoty, która zakłada odchodzenie od paliw kopalnych na rzecz paliw alternatywnych. Jak wyjaśnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Polska będzie 19. krajem w UE, który wprowadzi to paliwo. Jest ono już dostępne m.in. w Austrii, Bułgarii, Danii, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Słowacji i Węgrzech. Dodatkowo w Europie E10 jest dostępna także m.in. w Wielkiej Brytanii i Norwegii. Benzyna E10 jest już szeroko stosowana na całym świecie, w tym w Europie, Stanach Zjednoczonych i Australii. Od 2016 roku jest również paliwem wzorcowym, na którym nowe samochody są testowane pod kątem emisji i osiągów.

 

Zgodnie z raportem organizacji zajmującej się wykorzystaniem biokomponentów ePure bioetanol ma mniejszy ślad węglowy – średnio o ok. 70 proc. w porównaniu z paliwami kopalnymi takimi jak benzyna silnikowa pochodząca z przeróbki ropy naftowej. Wprowadzenie E10 na rynek ma pomóc Polsce osiągnąć unijny cel 14 proc. udziału paliw pochodzących z surowców odnawialnych w paliwach zużytych w transporcie oraz zmniejszy zależność od paliw kopalnych.

 

Bioetanol, stanowiący komponent tego rodzaju benzyny, to paliwo odnawialne, produkowane z roślin uprawianych w sposób zrównoważony, a także z odpadów. Jest wytwarzany w biorafineriach w procesie fermentacji. Najczęściej biorafinerie są nastawione na przetwarzanie zbóż i buraków cukrowych, ale paliwo może być wytwarzane również na przykład ze słomy. Wytworzony bioetanol jest dostarczany do rafinerii przygotowujących benzynę do dystrybucji.

 

 Rafinerie muszą zblendować to paliwo, czyli przygotować i dostarczyć do stacji paliwo z 10-proc. dodatkiem etanolu. Stacje paliw muszą zmienić w swoich obiektach oznaczenia na odmierzaczach paliw, żeby klient tankujący paliwo wiedział, że tankuje paliwo z dodatkiem alkoholu do 10 proc. Jedyny wymóg informacyjny jest taki, żeby każdy klient mógł na stacji paliw znaleźć informację, gdzie i w jaki sposób może sprawdzić, czy jego pojazd może zostać zatankowany paliwem E10 – dodaje Halina Pupacz.

Sposób oznakowania, formułowania i udostępniania informacji o rodzaju paliwa wykorzystywanego do napędu pojazdu samochodowego został określony w rozporządzeniu MKIŚ.

 

Przez dwa–trzy miesiące dla wszystkich będzie to pewna trudność, bo i pracownicy stacji, i właściciele samochodów muszą się wzajemnie wyedukować w przekazywaniu tych informacji, jak sprawdzić, żeby tankować bezpieczne paliwo – mówi prezeska Polskiej Izby Paliw Płynnych.

 

Okazuje się, że nie wszystkie starsze auta będą mogły być tankowane takim paliwem. Przystosowanie silnika do zasilania benzyną E10 można sprawdzić w instrukcji pojazdu, na klapie wlewu paliwa lub u sprzedawcy czy producenta pojazdu, ale także w specjalnej wyszukiwarce udostępnionej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Znajduje się w niej formularz z rozwijanymi listami, w którym trzeba określić markę auta, model i rocznik. Wyszukiwarka wskaże następnie, które z poszczególnych silników stosowanych w tym modelu może być zasilane paliwem ze zwiększonym udziałem biokomponentu. W ciągu zaledwie kilku dni od uruchomienia strony odnotowano ponad 2,5 mln wyszukiwań. W obejmującej około 8 tys. rekordów wyszukiwarce można znaleźć informacje o większości modeli jeżdżących po polskich drogach. Ministerstwo uruchomiło także specjalny adres mailowy do zgłaszania wszelkich nieścisłości w funkcjonowaniu wyszukiwarki.

 

Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego średni wiek samochodu osobowego w 2020 roku wynosił w Polsce 14,3 roku. Znaczna większość pojazdów osobowych z silnikiem o zapłonie iskrowym wyprodukowanych po 1 stycznia 2010 roku jest przystosowana do stosowania benzyn silnikowych E10. Pojazdy, które nie będą mogły być nią tankowane, będą musiały „przerzucić się” na benzyną 98-oktanową, która jest dziś o kilkadziesiąt groszy droższa na litrze. 10-proc. udział bioetanolu ma dotyczyć tylko benzyny 95-oktanowej. Z kolei 98-oktanowe paliwo nadal będzie miało 5-proc. udział biokomponentu.

 

– Liczymy na to, że te ceny się zbliżą, że zróżnicowanie nie będzie takie duże, jak w tej chwili jest na benzynie 98-oktanowej – mówi Halina Pupacz.

 

Jak podkreśla MKiŚ, zwiększenie zawartości bioetanolu w benzynie jedynie w niewielkim stopniu wpłynie na wzrost zużycia paliwa (rzędu 1 do 2 proc.), co jest trudne do wyodrębnienia z innych czynników wpływających na zużycie paliwa, takich jak np. styl jazdy czy ciśnienie w oponach.

 

Z danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej wynika, że popyt na biopaliwa w 2022 roku osiągnął rekordowy poziom 4,3 eksadżuli (EJ), co odpowiada 170 mld l. Do 2030 roku zapotrzebowanie ma wzrosnąć do 10 EJ.

]]>
Regionalne Tue, 26 Dec 2023 13:16:43 +0100
Decyzją parlamentu do połowy 2024 roku ceny energii nie powinny ulec zmianie https://www.portalkujawski.pl/magazyn/item/25947-decyzja-parlamentu-do-polowy-2024-roku-ceny-energii-nie-powinny-ulec-zmianie https://www.portalkujawski.pl/magazyn/item/25947-decyzja-parlamentu-do-polowy-2024-roku-ceny-energii-nie-powinny-ulec-zmianie Decyzją parlamentu do połowy 2024 roku ceny energii nie powinny ulec zmianie

Zgodnie z przyjętymi przez Sejm i Senat przepisami ceny energii pozostaną zamrożone przez kolejne pół roku. To oznacza, że do końca czerwca 2024 roku gospodarstwa domowe będą płacić stawki obowiązujące jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie, czyli z początków 2022 roku. To poziomy znacznie poniżej dotychczasowych taryf i cen na hurtowych rynkach energii. Bez działań osłonowych czekałyby nas znaczne podwyżki, nawet kilkudziesięcioprocentowe. Dlatego eksperci doradzają stopniowe odchodzenie od mrożenia cen.

 

 

Jak wyjaśniają eksperci Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, obowiązujące dziś stawki za energię dla gospodarstw domowych – 0,41 zł/kWh – są znacznie poniżej aktualnych taryf na sprzedaż energii tej grupie odbiorców, które wynoszą między 1,05 a 1,22 zł/kWh. Wyższe są także hurtowe ceny energii na rynku bieżącym SPOT (0,75 zł/kWh) oraz na rynku terminowym (ok. 1 zł/kWh).

 

– Za energię elektryczną płacimy w naszych rachunkach ceny poniżej kosztów jej wytworzenia, które wynikają m.in. z tego, że energetyka ponosi koszty uprawnień do emisji CO2 – wyjaśnia Maciej Maciejowski z PKEE.

 

To właśnie ceny na rynku terminowym na przyszły rok są dla sprzedawców energii ważnym punktem odniesienia do określenia możliwych wysokości taryf. W październiku do Urzędu Regulacji Energetyki wpłynęły wnioski sprzedawców o podwyższenie taryf na przyszły rok. Prezes URE powinien podjąć decyzję w tej sprawie jeszcze w tym tygodniu. Co istotne, podwyżki na razie nie dotkną gospodarstw domowych. Procedowane przepisy przedłużają zamrożenie cen obowiązujących od początku 2022 roku na kolejne sześć miesięcy. To oznacza, że do końca czerwca 2024 roku gospodarstwa domowe, sektor mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw oraz samorządy nadal będą chronione przed wzrostem rachunków za prąd. Zgodnie z nowymi propozycjami limit zużycia energii elektrycznej, do którego będzie obowiązywać zamrożona cena, wyniesie 1500 kWh na pół roku dla gospodarstw domowych. Wyższe limity będą obowiązywać dla gospodarstw domowych, w których jest osoba z niepełnosprawnością (1800 kWh), oraz dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz rolników (2000 kWh). Podobnie jak dotychczas po przekroczeniu limitów będą obowiązywać ceny maksymalne (dla gospodarstw domowych będzie to 693 zł/MWh).

 

Badanie agencji YOTTA przeprowadzone dla PKEE we wrześniu wskazuje, że 88 proc. Polaków uważa za wystarczające dotychczasowe mechanizmy chroniące budżety domowe przed podwyżkami cen energii. Z wyliczeń spółek energetycznych wynika, że w tym roku kwota oszczędności dla przeciętnego gospodarstwa domowego wyniosła dzięki tym mechanizmom 3–4 tys. zł.

 

– Koszty funkcjonowania dotychczasowych działań osłonowych ponoszą spółki wytwarzające energię elektryczną i budżet państwa, które finansują dopłaty do rachunków odbiorców. Według rządu całkowite koszty ograniczania i zamrażania cen energii elektrycznej, gazu i ciepła na lata 2022 i 2023 wyniosą prawie 100 mld zł – mówi Maciej Maciejowski. – Najlepszym rozwiązaniem jest stopniowe odchodzenie od mrożenia cen, aby z jednej strony powstrzymywać ich drastyczny wzrost, ale też ograniczyć koszty dla spółek energetycznych i budżetu państwa.

 

Jak podkreśla, to ograniczenie kosztów dla spółek energetycznych jest o tyle istotne, że z ich środków finansowane są także działania zmierzające do transformacji sektora energetycznego w kierunku zero- i niskoemisyjnym. Te działania są konieczne, by uniezależnić się od dostaw surowców z zagranicy i ich cen na światowych rynkach, a także od wysokich opłat za emisję CO2. Do najważniejszych projektów, które będą wdrażane w kolejnych latach, należy budowa elektrowni jądrowych, zarówno tej realizowanej w ramach rządowej strategii wspólnie z amerykańskim Westinghouse, jak i jednostki planowanej przez PGE i ZE PAK przy współpracy z koreańskim KHNP.

 

– To również rozwój odnawialnych źródeł energii, w szczególności budowa elektrowni wiatrowych na morzu, ale też na lądzie i fotowoltaiki, a także wielkoskalowych magazynów energii – wymienia ekspert PKEE. – Zapewnienie finansowania tych przedsięwzięć będzie możliwe tylko po wydzieleniu ze spółek energetycznych aktywów węglowych.

 

Proces wydzielenia i przenoszenia aktywów węglowych do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego jest już na zaawansowanym etapie. Spółki energetyczne liczą na to, że nowy rząd zadecyduje o jego kontynuacji i dokończeniu. Pozostawienie aktywów węglowych w koncernach może spowolnić transformację ze względu na problem z pozyskaniem finansowania na zielone projekty.

]]>
Magazyn Tue, 26 Dec 2023 09:02:29 +0100