– 1,5 tys. zachorowań dwa dni temu, dzisiaj odnotowaliśmy 1215 zachorowań, to bardzo dużo jak na region kujawsko-pomorski Jest to odczuwalne w naszych szpitalach, coraz więcej chorych dociera do izb przyjęć, coraz więcej osób potrzebuje wparcia medycznego i tlenowego – wyjaśniał wojewoda.

W kujawsko-pomorskich szpitalach przebywa obecnie 815 pacjentów z COVID-19, z czego 69 leczone jest przy użyciu respiratora, na dzisiaj dostępne jest 1228 łózek.

Wojewoda zapowiedział też, że ruszyła budowa szpitala polowego na około 250 łózek przy sanatorium w Ciechocinku.

W konferencji uczestniczył także dr Paweł Rajewski, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych, który poinformował, że już we wrześniu udało się wdrożyć specjalne zasady koordynacji - Stąd wprowadzona już we wrześniu centralna koordynacja przez sztab kryzysowy w Bydgoszczy, jest wyznaczony koordynator, który wskazuje miejsce – wyjaśnia dr Rajewski - Żeby nie było sytuacji jak w innych regionach Polski, że pacjent odbija się od jednego szpitala, a karetka krąży godzinami pomiędzy szpitalami.

- Covid-19 to nie jest grypa, o tym się przekonaliśmy. Covid-19 niestety w swoim przebiegu bywa nieprzewidywalny, od zwykłej prostej infekcji, do ciężkiego zapalenia płuc, do niewydolności oddechowej, pacjent nagle się szybko pogarsza i wymaga respiratoteriapi. Stąd szkolimy personel – przestrzegał dr Rajewski.

Sytuacja poważna

Obecnie mamy w województwie 13511 aktywnych przypadków, co daje ponad 6,5 chorych na 1 tys. mieszkańców – ten wskaźnik w naszym województwie jest najwyższy. Również z najnowszych wyliczeń dr Rafała Mostowego z Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika, że ponownie województwo kujawsko-pomorskie ma najwyższy wskaźnik reprodukcji wirusa R, który przekracza 1.4, czyli 100 osób zakażonych zaraża ponad 140 kolejnych. Wzrósł on zatem w stosunku do pomiaru z ubiegłego tygodnia, gdy było to mniej niż 1.25. Średnio dla Polski współczynnik R wynosi 1.21.