Wiadomości z regionu

Rafał Blechacz z Krzyżem Kawalerskim

2015-02-25T00:20:23+01:00

Po wtorkowym koncercie w Filharmonii Narodowej w Warszawie, szef Kancelarii Prezydenta RP Jacek Michałowski wręczył w imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski pianiście Rafałowi Blechaczowi.

Koncert fortepianowy C-moll Ludwiga Van Beethovena w wykonaniu Blechacza wysłuchała małżonka prezydenta Anna Komorowska.

Rafał Blechacz urodził się w Nakle nad Notecią, zaś swoje umiejętności muzyczne kształcił w Bydgoszczy. Przed 10-cioma laty triumfował on w Konkursie Chopinowskim.

Straż Pożarna proponuje, aby po wypadkach sprzątała prywatna firma

2015-02-24T23:49:49+01:00

Na wtorkowym posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Miasta Bydgoszczy przedstawiciel Państwowej Straży Pożarnej zaproponował, aby wprowadzić w życie rozwiązanie funkcjonujące w Lublinie, w sprawie przekazania zadania sprzątania rozlanego oleju po wypadkach samochodowych prywatnej firmie.

Chodzi tutaj o zmniejszenie kosztów dla miasta. Obecnie w przypadku potrzeby neutralizacji rozlanego płynu zadanie to wykonuje Straż Pożarna. Miasto odkupuje wówczas strażakom zużyte na ten cel materiały.

W Lublinie to zadanie przejęła prywatna firma, która następnie obciąża ubezpieczalnie sprawcy wypadku kosztami. Ten sam podmiot zainteresowany jest otwarciem filii w Bydgoszczy.

Radni uznali, że sprawie przyjrzą się dokładnie na posiedzeniu w przyszłym miesiącu. Do tego czasu Wydział Zarządzania Kryzysowego ma przygotować dokładne informacje, na temat funkcjonowania takiej współpracy w Lublinie.

Zdaniem radnego Jarosława Wenderlicha trzeba by formalnie temu się dokładnie przyjrzeć, aby nie narazić interesów miasta.

Strażacy informują, że na terenie Bydgoszczy i powiatu bydgoskiego średnio raz dziennie jest potrzebna tego typu interwencja.

Inowrocław będzie miał także Inteligentny System Transportowy

2015-02-24T23:37:01+01:00

W drugiej połowie bieżącego roku inowrocławski ratusz chciałby włączyć będącą elementem inteligentnego systemu transportowego elektroniczną informację pasażerską. Na przystankach pojawią się specjalne monitory, które będą informować za ile minut realnie przyjedzie autobus.

System będzie szacował czas w oparciu o pozycję autobusu wskazywaną przez GPS. Ponadto inowrocławianie już niedługo mają jeździć nowym taborem.

Obecnie w naszym województwie system ITS jest wdrażany w Bydgoszczy, w dużo większej funkcjonalności, gdyż obejmuje także informację dla kierowców na temat natężenia ruchu i dostępności parkingów.

W tym jesteśmy najlepszym województwem

2015-02-24T22:29:30+01:00

Województwo kujawsko-pomorskie, które plasuje się w ogonie rankingów jeżeli chodzi o poziom życia, wysokość płac, czy problem bezrobocia, staje na czele stawki wydatków związanych ze swoją promocją. Na ten cel wydajemy 14 mln zł.

Obok Podkarpackiego jako jedyni wydajemy na promowanie się ponad 10 mln zł. Sąsiednia Wielkopolska ogranicza swoje wydatki tylko do 1,2 mln zł, zaś województwo pomorskie wydaje mniej niż 1 mln zł.

Analizę wydatków województw na promocję przygotował portal – www.marketingmiejsca.com.pl

Najwięcej w ramach promocji wydajemy na promowanie gęsiny, współpracę z liniami lotniczymi oraz liczne reklamy w mediach.

Pirotechnicy sprawdzali biuro marszałka Sikorskiego

2015-02-24T20:17:50+01:00

Za 24 godziny Radziu Sikorski zginie, zostanie zabity – pogróżki tej treści otrzymał listownie Marszałek Sejmu Radosław Sikorski i pracownicy jego biura poselskiego przy ulicy Ferdinanda Focha w Bydgoszczy. Biuro sprawdzali pirotechnicy.

W dalszej części pogróżek pojawiła się informacja, że o godzinie 12:00 w biurze zostanie podłożona bomba – Pracujecie dla Radzia – zginiecie. Musicie umrzeć, taka jest cena za wolną Polskę – ujawnia treść gróźb Radio Zet.

Pod biurem przy ulicy Focha pojawiła się Policja, zastęp Straży Pożarnej oraz pogotowie gazowe. Ładunków wybuchowych pirotechnicy nie odnaleźli. Ruch drogowy oraz pieszy przy biurze Radosława Sikorskiego odbywał się bez utrudnień.

Tragiczna sytuacja bydgoskiego żużla

2015-02-24T19:50:27+01:00

Jeżeli radni nie przekażą w środę Polonii Bydgoszcz 1,5 mln zł na spłatę zobowiązań, to klub może nie przystąpić w ogóle do rozgrywek. Radnych z Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki reprezentujących koalicję i opozycje póki co nie udało się jednak działaczom klubowym przekonać.

Na początku posiedzenia komisji prezes ŻKS Polonia Bydgoszcz Andrzej Polkowski przedstawił przyczyny obecnych problemów klubu. Przede wszystkim mówił on o wycofaniu się dwa sezony temu tytularnego sponsora oraz straty przyniesione przez dwie międzynarodowe imprezy, które organizowane przy udziale klubu w Bydgoszczy – Grand Prix oraz Drużynowy Puchar Świata. Polkowski mówił też o małej liczbie sprzedawanych biletów na mecze ligowe oraz trudności z pozyskiwaniem sponsorów. Klub przez biznes nie jest bowiem zbyt wysoko oceniany, za co odpowiedzialność ponoszą byli działacze. Zobowiązania klubu szacuje się na ponad 3 mln zł.

Spowiedź Tillingera

Były prezes klubu Leszek Tillinger szerzej wypowiedział się na temat tego co działo się w klubie źle. W jego opinii błędem było odpuszczenie walki o utrzymanie w Ekstralidze przez poprzedniego prezesa, który chcąc ratować budżet zrezygnował z najlepszym zawodników. Zdaniem Tillingera można było Ekstraklasę utrzymać, co rokowało by lepiej na przyszłość klubu. Leszek Tillinger zaznaczył przy tym, że poprzednie zarządy pieniądze klubu przejadały.

Radni niezbyt ufni

Zadający pytania radni ze wszystkich opcji chcieli natomiast od władz klubu usłyszeć realny plan wyjścia klubu na prostą. Podkreślano bowiem, że Polonia kilkukrotnie otrzymywała pomoc, ale ostatecznie na prostą klub nie wychodził. Radni chcieli zatem dowiedzieć się, czy tym razem pomagając klubowi, ponownie pieniądze miejskie nie zostaną zmarnowane.

Ze strony prezesa Polkowskiego odpowiedzi satysfakcjonującej nie usłyszeli. Nie był on wstanie wytłumaczyć bowiem w jaki sposób zamierza klub spłacić zobowiązania. Ponadto jak wynika z wypowiedzi władz klubu – Polonia przez najbliższe dwa lata stawia sobie za cel utrzymanie w I lidze i być może dopiero za trzy sezony podjęta zostanie próba walki o Ekstraligę.

Stratne imprezy międzynarodowe

Polkowski wyjaśniał, że klub współorganizując Grand Prix i Drużynowy Puchar Świata liczył, że zarobi na tych imprezach. Zbyt małe zainteresowanie kibiców sprawiło, że skończyło się ostatecznie stratą, co jest obecnie główną przyczyną strat Polonii Bydgoszcz.

Leszek Tillinger przyznał, że do porażki ekonomicznej Gran Prix doprowadziły dwie kwestie. Ogólnopolski bojkot tej imprezy przez kibiców oraz brak legendy bydgoskiego żużla Tomasza Golloba. Tillinger stwierdził, że Gollob był zainteresowany startem, ale miał specjalne warunki. Klub nie był ich wstanie sam spełnić, a miasto nie chciało pomóc. Mimo braku wyraźnej deklaracji ze strony ratusza Polonia ryzyko podjęła.

W przypadku Drużynowego Pucharu Świata klub wraz z międzynarodowa federacją chciał zorganizować na Starym Rynku miasteczko żużlowe, które miało zwiększyć zainteresowanie imprezą. Tutaj w opinii Tillingera także miasto nie chciało się włączyć w pomoc.

Stadion nieatrakcyjny dla kibiców

Obecni na komisji przedstawiciele kibiców z kolei przyznali, że na małą frekwencję wpływa mała atrakcyjność oglądania zawodów na łukach. Wprowadzenie nowych względów bezpieczeństwa wpłynęło na pogorszenie widoczności, z tego też powodu wiele osób woli oglądać żużel w telewizji.

W najbliższych latach ratusz nie planuje większych inwestycji w stadion przy ulicy Sportowej.

W środę sesja

Przewodniczący komisji Maciej Zegarski przyznał, że jest to dla radnych trudna kwestia. Z jednej strony żużel jest ważnym dla Bydgoszczy sportem, z drugiej zaś przekazanie kolejnych pieniędzy będzie się nie podobało działaczom innych dyscyplin sportu. Gośćmi wtorkowej komisji byli m.in. przedstawiciele bydgoskich klubów wodnych, które przygotowują zawodników do Igrzysk Olimpijskich. Ich potrzeby są znacznie mniejsze od potrzeb żużlowej Polonii.

Teoretycznie grupa radnych mogłaby wystąpić z inicjatywą wsparcia Polonii Bydgoszcz wnioskowaną kwotą na środowej sesji Rady Miasta. Komisja Sportu takiej propozycji jednak nie złoży i widząc brak przekonania radnych do tego co mówili działacze ŻKS Polonia Bydgoszcz, najprawdopodobniej radni się nie zgodzą na korektę budżetową.

- Te 1,5 mln zł będzie trzeba wtedy zabrać z innych dyscyplin sportu – zaznaczał radny Maciej Zegarski.

Należy pamiętać jednak, że miasto poręczyło w przyszłości ponad 2 mln zł kredytu dla Polonii. Jeżeli klub tego nie spłaci, to przyjdzie to zapłacić budżetowi miasta, czyli podatnikom.

W wojewódzkim PiS sprzeczają się o Banaszaka

2015-02-24T12:34:06+01:00

Poseł Jan Ardanowski z powiatu toruńskiego staje w obronie zawieszonego radnego województwa Adama Banaszaka, natomiast poseł Łukasz Zbonikowski z Włocławka oczekuje, że ten zrezygnuje ze swojej funkcji w Sejmiku.

Radny Adama Banaszak jest wiceprzewodniczącym Sejmiku. W rozmowie z toruńskimi ,,Nowościami” poseł Łukasz Zbonikowski wyraża opinie, że jeżeli Banaszak ma honor to zrezygnuje z funkcji wiceprzewodniczącego. Jak podaje toruńska gazeta to Zbonikowski miał wnioskować do prezesa Jarosława Kaczyńskiego o zawieszenie radnego Banaszaka, który jest także liderem struktur PiS w powiecie inowrocławskim.

Natomiast w obronie zawieszonego staje poseł Jan Ardanowski, w którego opinii Adam Banaszak jest bardzo dobrym samorządowcem. W wypowiedziach dla mediów Ardanowski zapowiada, że będzie oczekiwał w Warszawie wyjaśnień wobec tego zamieszania. Banaszak broni także poseł Tomasz Latos z Bydgoszczy.

Rozgrywki przed wyborami?

Wielu członków PiS podejrzewa, że całe to zamieszanie wywołane jest rozgrywkami wewnątrzpartyjnymi. Jesienią odbędą się wybory parlamentarne, w których Banaszak miałby duże szanse na mandat posła. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju ubiegłego roku uzyskał trzeci wynik (gorszy był od Kosmy Złotowskiego i Andrzeja Zybertowicza). Pojawiają się podejrzenia, że któryś z bydgoskich polityków, mający ambicję zostania posłem, w ten sposób chce wyeliminować Adama Banaszaka w walce o mandat parlamentarny.

Przez 2 tygodnie bydgoskie lotnisko będzie zamknięte

2015-02-24T09:57:58+01:00

Z powodu realizacji inwestycji od dnia 14 do 28 marca bydgoskie lotnisko zostanie zamknięte dla lotów pasażerskich. Obsługę części samolotów irlandzkiego Rynair przejmie lotnisko w Gdańsku.

Port Lotniczy Bydgoszcz uruchomi dla pasażerów bezpłatną linie autobusową do lotniska w Gdańsku. Wcześniej należy jednak zarezerwować miejsce na stronie internetowej bydgoskiego lotniska.

Po wznowieniu lotów do Bydgoszczy zacznie latać nowy przewoźnik – niemiecka Lutfhansa, która obsługiwać będzie połączenia z lotniskiem we Frankfurcie.

Straty TVP Bydgoszcz na interesie ze Składami Węgla

2015-02-24T07:59:55+01:00

Majątek będących w upadłości Składów Węgla szacuje się na 1,75 mln zł, z tego 620 tys. zł wart jest słabej jakości węgiel. Zobowiązania wobec innych podmiotów są jednak znacznie większe, stąd też wszystkie należności i tak nie będą mogły być uregulowane.

Telewizja Polska Oddział w Bydgoszczy za wyemitowane reklamy rości sobie kwotę 1,73 mln zł. Dla publicznej telewizji problemem nie jest jednak tylko niezapłacenie za wykonane usługi, gdyż z racji wystawienia faktury na tak wysoką kwotę wobec TVP powstał obowiązek podatkowy z tytułu VAT na około 400 tys. zł. Oczywiście polskie prawo umożliwia w przypadku nieopłacenia faktury zwrot pobranego podatku, ale to wiąże się z czasochłonną procedurą.

Pokrzywdzonych jest dużo więcej podmiotów.

SkładyWegla.pl w czasach swojej świetności sponsorowały m.in. żużlową Polonię Bydgoszcz i wiele mniejszych imprez w naszym regionie.