W ciągu 11 dni przyszło pokonać około 330 km, po drodze zahaczając o inne sanktuarium maryjne w Licheniu. Najmłodszy pielgrzym miał 15 miesięcy, najstarszy 83 lata. Na pielgrzymce pojawili się zatem reprezentanci wszystkich pokoleń. Jak przyznaje w rozmowie z radiem Jasna Góra ks. Marcin Scharwerk w tym roku zauważyć można było w grupach pielgrzymkowych odmłodzenie.

 

Pielgrzymi wyruszyli 21 lipca spod bydgoskiej Katedry. Na Jasną Górę szli jednak również pielgrzymi z Nakła nad Notecią, Górki Klasztornej oraz Krajny i Pałuk. W tym roku pielgrzymom towarzyszyła również postać św. Brata Alberta, utalentowanego malarza, gorliwego patrioty, który postanowił swoje życie poświęcić pomocy najuboższym. Podczas pielgrzymowania obecny był również motyw związany ze setną rocznicą objawień Matki Bożej w Fatimie oraz 300-leciu koronacji obrazu Matki Bożej w Częstochowie. Nawiązał do tego w swojej homilii również bo. Jan Tyrawa - Zmęczeni, ale zapewne także i szczęśliwi dotarliście dzisiaj przed oblicze Matki Bożej Częstochowskiej. Szczęśliwi, bo źródłem tego szczęścia jest satysfakcja, ze zaplanowane i podjęte dzieło udało się zrealizować. Mimo takich czy innych przeszkód, utrudzeń, dolegliwości, przezwyciężyliście samych siebie, swoje zmęczenie, swoje może i zwątpienie i jesteście dzisiaj tutaj. Niech to zmęczenie, szczęście, satysfakcja przemienia się teraz w dziękczynienie. A moi drodzy jest za co dziękować. Ojciec paulin w słowach powitania przypomniał, że w tym roku obchodzimy jako Polacy, ma szczególnie tu na Jasnej Górze 300. rocznicę koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Jedną z form tego jubileuszu są nowe korony założone przed kilku dniami, przypatrzcie się im i weźcie ze sobą w swojej pamięci. Miało to miejsce przed 300 laty, jest to szczególna data, bowiem przez tę szczególną koronację postać Matki Bożej jeszcze bardziej wpisała się w naszą ziemię, w naszą kulturę, w naszą świadomość, w naszą mentalność, i nie tylko nam towarzyszyła, ale i nas inspirowała

 

Fot: Biuro Prasowe Jasnej Góry

 

Dokładniej ogłoszono trzy konkursy: na najładniej zagospodarowany, balkon, ogródek przydomowy oraz ogródek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Właściciele chcący wziąć udział w konkursie powinni do 30 sierpnia wysłać pisemny akces do Biura Obsługi Interesantów Urzędu Miasta Inowrocławia.. Warto wziąć udział w konkursie, bowiem przewidziano nagrody: zdobywca pierwszego miejsca w każdym z tych trzech konkursów otrzyma bon podarunkowy o wartości 1 tys. zł, za drugie miejsce przewidziano 700 zł zaś za trzecie 500 zł.

 

Celem organizacji konkursu jest promowanie wśród mieszkańców aktywności przy budowaniu wizerunku swojego najbliższego otoczenia oraz podnoszenie walorów estetycznych Inowrocławia.

 

Rejestry PKW różnią się nieco od statystyk Głównego Urzędu Statystycznego oraz Eurostatu. Urzędy statystyczne przyjęły inną metodykę, która wydaje się przedstawiać bardziej dokładne dane, ale są to dane publikowane rzadziej. Kwartalne rejestry opracowywane przez PKW pozwalają z kolei na bieżąco monitorować tendencje. Najnowsze dane Państwowej Komisji Wyborczej zbyt optymistyczne zatem nie są, bowiem tylko podkreślają tendencję wyludniania się województwa kujawsko-pomorskiego.

 

Z danych Eurostat na dzień 1 stycznia 2016 roku w województwie kujawsko-pomorskim zamieszkiwało 2 mln i 62 tys. mieszkańców.

 

Powyższe dane PKW mogą nieść jednak pewne konsekwencje dla wyborów do Sejmiku Województwa. Do tej pory wybieranych było 33 radnych, jeżeli jednak na dzień 31 grudnia bieżącego roku liczba mieszkańców będzie znajdować się nadal poniżej 2 mln, to liczb wybieranych radnych spadnie do 30. Tendencja spadkowa utrzymuje się od wielu lat, stąd możemy podejrzewać, że liczba wybieranych radnych w kujawsko-pomorskim spadnie.

 

 

W sobotę 22 lipca na wiecu antyrządowym w Bydgoszczy prezydent Rafał Bruski zaatakował bydgoskich parlamentarzystów PiS-u - Mamy wiele sposobów na to, żeby oni się źle czuli wśród mieszkańców Bydgoszczy. Są to jednak nasze decyzje i tylko nasze – jeżeli nie chce z nimi siedzieć przy stole, nie siadam; w operze, pójdę parę miejsc dalej. Niech siedzą sami i wszyscy ich widzą.

 

Do tych słów poseł Tomasz Latos odniósł się w sposób następujący - Wyobrażam sobie prezydentów miast jako osoby które łączą a nie dzielą mieszkańców. Dziwi się, że pan prezydent dzieli mieszkańców ze względu na poglądy polityczne.

 

Następnie Latos wyraził jednak deklarację - Jeżeli prezydentem Bydgoszczy będzie osoba związana z Prawem i Sprawiedliwością to dopilnuje, żeby ona łączyła a nie dzieliła mieszkańców i się z nimi spotykała. Prezydent powinien być wszystkich bydgoszczan.

 

Parlamentarzysta wypomina prezydentowi Bydgoszczy, iż swoje oczekiwania kieruje tylko i wyłącznie do posłów PiS-u. Tak miało być przed dwoma tygodniami, gdy w Sejmie i Senacie warzyły się losy nowelizacji prawa wodnego. Prezydent Bruski apelował wówczas do posłów PiS-u o przyjęcie poprawek na mocy których powstanie wkrótce Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy. Jak zaznaczył Latos posłowie Prawa i Sprawiedliwości tematu pilnowali i się udało, ale już na ostatecznym głosowaniu zabrakło parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej.