Sportowo Astoria zajęła w tym turnieju piąte miejsce, ale jak podkreślano, było to dla młodych zawodników przetarcie w europejskich rozgrywkach, które ma skutkować cennym doświadczeniem.

- Uważam, że zebraliśmy dość spore doświadczenie i to doświadczenie będzie procentowało – ocenia trener Aleksander Krutikow.

To dla młodych zawodników jednak nie koniec zdobywania doświadczenia, bowiem w styczniu zagrają w kolejnym turnieju, tym razem w Rydze na Łotwie.

- To jest przede wszystkim możliwość zobaczenia nowego szkolenia, szkolenia europejskiego, zderzenia się trochę z poziomem jaki reprezentuje np. kadra Ukrainy i zobaczenia do czego chcemy dążyć - dodaje Bartłomiej Dzedzej.

Simple: Stawiamy na wspieranie młodych zawodników

- Mega wysoki poziom, chłopacy myślę, że zebrali spore doświadczenie, które będzie procentowało w przyszłości. Fajna przygoda – mówi o turnieju Kamil Romecki, jeden ze współwłaścicieli Simple, a także były koszykarz. Można powiedzieć, że duża część wspólników, którzy prowadzą tę firmę, zaprzyjaźniła się trenując koszykówkę na Astorii, na wspominanej przez wielu z sentymentem nieistniejącej już hali przy ulicy Królowej Jadwigi.

Początkowo Simple było sponsorem seniorów, ale w pewnym momencie postanowiono zmienić strategię - Ta idea się narodziła już w pierwszym roku Simple, czyli trzy lata temu, kiedy byliśmy sponsorem seniorów, ale uznaliśmy, że ilość sponsorów jaka tam jest, my nie mamy jeszcze takich budżetów, aby się przebijać na samą górę jako sponsorzy tytularni, czy strategiczny, a z drugiej strony też pamiętamy czasy jak to my graliśmy w koszykówkę – mówi Tomasz Kowalski, wspólnik w Simple - I też wiemy, że potrzeby w tych młodzieżowych grupach są wielokrotnie większe, tak to nazwę, a dużo mniejszym nakładem można je zrealizować. Prozaiczne rzeczy – odpowiednia liczba ilość piłek na treningach, czy sprzęt do trenowania jak spodenki, koszulki, już nie wspomnę o butach. To są rzeczy, które dla najmłodszych są wszystkim

Udział w EYBL to koszt 60 tys. zł rocznie

- Bez sponsorów tego projektu, grania w EYBL by nie było, bo to są koszty około 60 tys. na rok, tylko wyłącznie na jedną drużynę. Drużyny mamy dwie – przyznaje Bartłomiej Dzedzej, prezes Astorii Bydgoszcz.

Sponsorem tytularnym rocznika U-15 w tych rozgrywkach jest z kolei firma Apro. Dodatkowo oba roczniki wspiera główny sponsor Astorii grupa Enea.

- Muszą być zawsze dwie nogi – musi być noga publiczna czyli wsparcie ze strony samorządu, czy też noga prywatna. Cieszymy się, że Astoria tę robotę wykonuję na piątkę, jest wzorem jeżeli chodzi o kluby, bo ta liczba sponsorów rośnie. I też dwa – od strony marketingowej zarząd dba o tych sponsorów – ocenia zastępca prezydenta Michał Sztybel.

Zaznaczyć trzeba, że Astoria Bydgoszcz to jeden  z niewielu polskich klubów, który wystawił drużyny młodzieżowe do rywalizacji europejskiej.