Zupełnie inna atmosfera miała przyświecać sobotniemu pojedynkowi w Bydgoszczy. Z ...
Wielkie emocje czekają 20 kwietnia miłośników żużla w Bydgoszczy. Tego dnia odbę ...
W opinii Urzędu Miasta Bydgoszczy jedyna oferta złożona na zakup akcji klubu żużlowego ŻKS ,,Polonia Bydgoszcz” S.A. jest niepoważna stąd też ta transakcja nie dojdzie do skutku. Bardzo prawdopodobne natomiast, że sprzedane zostaną akcje spółki Łuczniczka Bydgoszcz S.A., która prowadzi zespół siatkarski Transfer Bydgoszcz.
W hiszpańskiej Marbelli, gdzie piłkarze Zawiszy przebywają obecnie na zgrupowaniu, w ramach sparingu zmierzyli się z czwartą drużyną ligi rosyjskiej Dinamem Moskwa. Minimalnie lepsi okazali się Rosjanie. Był to ostatni mecz sparingowy rozgrywany na Półwyspie Iberyjskim.
X jubileuszowa edycja mitingu lekkoatletycznego Pedros Cup w Bydgoszczy była chyba najlepszą w historii, wszystko za sprawą bardzo wysokiego poziomu rywalizacji. Jedyny niedosyt jaki możemy mieć, że po największe zaszczyty nie sięgali Polacy.
Co łączy takich piłkarzy jak Alessandro Del Piero, Francesco Totti czy Ryan Giggs? To, że niemalże całą karierę pozostali wierni swoim klubom. W dzisiejszej rzeczywistości piłkarskiej nie ma miejsca na sentymenty wobec barw klubowych. Piłkarze stali się po części najemnikami, którzy grają bo mają za to płacone. Wymieniając nazwiska tych zagranicznych piłkarzy należało by jednak wspomnieć także o legendzie Zawiszy – bramkarzu Andrzejowi Brończykowi, który wolał grać w III lidze mimo, że miał propozycję na grę w wyższych klasach za lepsze pieniądze.
Po słabym początku meczu reprezentacja Polski pokonała Norwegów 3:0, szansę na grę w tym spotkaniu otrzymali dwaj zawodnicy Zawiszy Bydgoszcz Michał Masłowski i Igor Lewczuk, choć w przypadku tego drugiego zawodnika możemy mówić o symbolicznym debiucie, gdyż zagrał on tylko kilkadziesiąt sekund.
W sobotę Zawisza rozegrał natomiast drugi sparing w tym roku. Rywalem niebiesko-czarnych była Olimpia Elbląg, która została pokonana 3:2. Na boisku przeważał zespół z Bydgoszczy, brakowało jednak trochę skuteczności. Dopiero po upływie około 30 minut Zawisza zaczął stwarzać zagrożenie. Pierwsza bramka wpadła w 44 minucie, zdobył ją Portugalczyk Benrardo Vasconcelos.
Przyjemność obejrzenia meczu z trybuny B na stadionie Zawiszy Bydgoszcz będzie kosztować 45 zł. Zdaniem klubu z tej trybuny mecze ogląda się najbardziej komfortowo stąd też najwyższa cena. Klub chce w ten sposób sprawić, aby kibice prowadzący doping przenieśli się na sektor C.