W kuluarach mówiło się, że poseł Michał Stasiński był przymierzany do stanowiska rzecznika klubu parlamentarnego Nowoczesnej. Dzięki temu dość często pojawiałby się w mediach ogólnopolskich.

 

We wtorek został przyłapany przez współpracowniczkę posła Pawła Kukiza, na graniu grę w sali plenarnej Sejmu, podczas szkolenia organizowanego dla nowych parlamentarzystów. Ten incydent może pokrzyżować trochę plany związane z jego rzecznikowaniem.

 

W 2012 roku klub parlamentarny PiS złożył w Sejmie projekt ustawy o Narodowym Programie Zatrudniania, który zakładał m.in. preferencyjne kredyty rządowe na rozwój obszarów uznanych za ,,ekonomicznie zdegradowane” oraz niższe kwoty ubezpieczeń społecznych dla osób tam zatrudnionych.

 

Projekt ten został odrzucony przez Sejm w I czytaniu. Dzisiaj politycy PiS nie chcą deklarować, czy projekt złożą ponownie, ale przyznają, iż pomóc tym gminom należy w sposób szczególny.

 

Prawo i Sprawiedliwość w 2012 roku oceniło, że szczególna pomoc należy się wszystkim gminom z powiatu nakielskiego (Nakło, Szubin, Kcynia, Sadki, Mrocza), inowrocławskiego (Inowrocław miasto, gmina wiejska Inowrocław, Złotniki Kujawskie, Dąbrowa Biskupia, Gniewkowo, Janikowo, Kruszwica, Pakość, Rojewo, a także z powiatów: sępoleńskiego, tucholskiego, żnińskiego i świeckiego.

 

Na liście znajdują się zatem też gminny wchodzące w skład Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego, mające tworzyć metropolię bydgoską: Nakło, Szubin i Łabiszyn.

 

Radnym PiS nie podoba się faworyzowanie dużych sieci handlowych, kosztem małego handlu. Kilka tygodni na konferencji prasowej przez Zielonymi Arkadami ubolewali oni, że Bydgoszcz zdominowana jest przez duży handel, który omija polskie przepisy podatkowe, na czym tracą mniejsze podmioty handlowe, które z kolei obciążeni są wyższymi podatkami. Zdaniem radnego Rafała Piaseckiego, wzorem Trójmiasta duże przestrzenie handlowe powinniśmy lokować na obrzeżach miasta, a nie w jego centrum.

 

- To jest bardzo kuriozalne, w szczególności, że Zielone Arkady leżą w centrum miasta – ocenia pomysł otwarcia delegatury Urzędu Miasta radny Łukasz Schreiber, nowo wybrany poseł - Obawiam się, że celem tego pomysłu jest wsparcie finansowe Zielonych Arkad.

 

Z Zielonych Arkad do Urzędu Miasta przy ulicy Jezuickiej lub budynków mieszczących się przy ulicy Grudziądzkiej trzeba pokonać niezbyt dużą odległość. Tego posunięcia obawiają się też kupcy ze starówki, którzy stracić mogą klientów, korzystających z ich usług przy okazji wizyty w urzędzie.

 

Obrady w Sejmie poprowadzi marszałek senior Kornel Morawiecki (najstarszy poseł), w Senacie zaś Barbara Borys-Damięcka (najstarszy senator). Podczas pierwszych posiedzeń parlamentarzyści złożą ślubowania, wybrany zostanie też skład prezydium.

 

Okręg bydgoski w Sejmie reprezentować będą:

Ewa Kozanecka (PiS), Tomasz Latos (PiS), Piotr Król (PiS), Łukasz Schreiber (PiS), Bartosz Kownacki (PiS), Teresa Piotrowska (PO), Zbigniew Pawłowicz (PO), Krzysztof Brejza (PO), Paweł Olszewski (PO), Paweł Skutecki (Kukiz15), Michał Stasiński (Nowoczesna) i Eugeniusze Kłopotek (PSL).

 

Do działań CBŚ doszło w środę około godziny 15:30. Na miejscu pojawiło się kilak służbowych samochodów z uzbrojonymi i zamaskowanymi funkcjonariuszami.

 

Dowiedzieliśmy się, iż działania miały związek ze śledztwem prowadzonym przez bydgoską prokuraturę wobec przestępczości zorganizowanej.

 

Tomasz Taczkowski i Kamil Jeliński uważają, że koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej mogą być niższe niż obecnie, a przy tym dla pasażera byłaby ona bardziej atrakcyjna. Opracowali oni swój układ linii komunikacyjnych i oszacowali roczne koszty ich funkcjonowania.

 

Ich opracowanie dostępne jest na łamach PopieramBydgoszcz.pl – Czy można zwiększyć atrakcyjność i zmniejszyć koszty komunikacji miejskiej? Uważają że tak.

 

Wczoraj po godzinie 11 patrol drogówki zauważył na ulicach Inowrocławia samochód wywołujący iskry. Na jednym kole znajdowała się bowiem goła felga bez opony. Po zatrzymaniu pojazdu, wysiadł z niego mężczyzna trzymający w ręku puszkę z piwem.

 

Z samochodu wysiadł mężczyzna z butelką piwa w ręku i ruszył w stronę patrolu, zostawiając włączony silnik pojazdu. Policjanci wyjęli z audi kluczyki i rozpoczęli kontrolę. Kierowca audi był bardzo pobudzony. Nie chciał podać swoich danych i próbował wsiąść do swojego samochodu. Przeszkodzili mu w tym mundurowi. Wówczas mężczyzna wpadł w „szał”. Rzucił się na policjantów i szarpał z nimi. Został skutecznie obezwładniony i niebawem skuty kajdankami siedział w radiowozie – relacjonuje asp. sztab. Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.

 

Mężczyznę zabrano do szpitala na badania krwi, które mają wskazać ile alkoholu znajdowało się w jego krwi i czy nie zażywał innych środków odurzających. Za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności, w zależności od wyników badań może odpowiadać także za jazdę pod wpływem substancji zabronionych.

 

Podczas tych przejazdów stowarzyszenie będzie sprawdzało stan infrastruktury torowej oraz prowadzić proste prace związane chociażby z usuwaniem gałęzi. Determinację koronowscy społecznicy dla takiej pracy mają, gdyż zależy im na zachowaniu linii kolejowej nr 241 łączącej Koronowo z Tucholą w jak najlepszym stanie. Niektórzy koronowianie po cichu liczą, że kiedyś uda się na nią przywrócić regularne kursy pasażerskie.

 

Kilka miesięcy temu złodzieje złomu zniszczyli fragment tej linii kolejowej, z tego też powodu obecnie nie da się przejechać całego odcinka z Koronowa do Tucholi. PKP zamierza infrastrukturę naprawić w ciągu najbliższych miesięcy. Przejazdy drezynowe koronowskich społeczników, mają być służyć przeciwdziałaniu tego typu incydentom w przyszłości.

 

Intensywnie losem linii kolejowej nr 241 interesuje się też Stowarzyszenie Szczęśliwa Dolina z Koronowa.

 

Z okazji Uroczystości Święta Zmarłych na deskach "Ziemowita" mieszkańcy mogli usłyszeć znanych, zmarłych artystów i ich przeboje. Wśród zaduszkowej scenografii koncert dali pracownicy instytucji.

 

- Centrum Kultury wraca do tradycji upamiętniania i oddawania hołdu zmarłym artystom i twórcom. Spore zainteresowanie Muzycznymi Zaduszkami pokazało, że jest to jeden z dobrych kierunków w którym instytucja powinna iść - informuje dyrektor CKiS Barbara Biczkowska.

 

Przeboje nieżyjących muzyków zaprezentowali Iwona Jasińska oraz Ireneusz Kołodziej. Sylwetki wielkich artystów przybliżył kruszwicki reżyser Paweł Lewartowski. Wszystko wskazuje, że tego typu imprezy w nadgoplańskim grodzie zagoszczą na stałe.

 

- Mamy zamiar kontynuować tego typu projekty, w celu uatrakcyjnienia życia kulturalnego mieszkańców Kruszwicy. Warto postawić na lokalnych wykonawców. Tak jak chociaż w tym przedsięwzięciu - dodaje dyrektor "Ziemowita".

 

Kolejna ważna uroczystość jaką w najbliższym czasie organizuje Centrum Kultury i Sportu "Ziemowit" odbędzie się 11 listopada. W Święto Niepodległości wystąpi m.in. inowrocławskie Towarzystwo Śpiewu "Halka".

 

Nasz klub wydał odpowiedni komunikat w sprawie kontuzjowanych graczy. "Jakub Jarosz po udanym zabiegu przepukliny wraca do zdrowia. Czuje się dobrze i za około 2 tygodnie wróci do treningów.

 

Wojciecha Ferensa czeka leczenie i rehabilitacja, których przyczyna są uszkodzone więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Nadal trwają badania, które pozwolą na dokładną diagnozę. Zawodnik ten będzie wykluczony z gry na czas, który w tej chwili ciężko zdefiniować. Sztab szkoleniowy oraz opieka medyczna robią wszystko, aby ten czas był jak najkrótszy. Obu Zawodnikom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!!".