Wiadomości z Dobrcza i Koronowa https://portalkujawski.pl Sat, 18 May 2024 11:45:13 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Czy dojdzie do zmiany władzy w powiecie bydgoskim? https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26634-czy-dojdzie-do-zmiany-wladzy-w-powiecie-bydgoskim https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26634-czy-dojdzie-do-zmiany-wladzy-w-powiecie-bydgoskim Czy dojdzie do zmiany władzy w powiecie bydgoskim?

Wojciech Porzych funkcję starosty bydgoskiego pełni od kilku kadencji – przed rokiem przeszedł na emeryturę, a pełniąc dalej funkcję starosty dorabia sobie. W kuluarach spekuluje się, że może dojść do zmiany na stanowisku starosty na przedstawiciela młodszego pokolenia. Wszystko powinno się rozstrzygnąć po majowym długim weekendzie.

Jako główny kandydat do zostania nowym starostą wymieniany jest Piotr Kozłowski, w tej kadencji przewodniczący Rady Powiatu. Za takim scenariuszem przemawia to, że po raz kolejny wybory do Rady Powiatu wygrała Koalicja Obywatelska, której Kozłowski jest liderem w powiecie. Zwycięstwo z 7 kwietnia jest jednak znacznie bardziej wyraziste niż w 2018 roku, bo KO zdobyło 9 mandatów na 23 osobową Radę. Zatem spada pozycja komitetu Porzycha Nasz Powiat Bydgoski z 5 mandatami. Wszystko wskazuje, że ten komitet zawiąże z KO koalicję, ale może się to wiązać ze zmianą na stanowisku starosty.

 

]]>
Bydgoszcz Fri, 26 Apr 2024 00:54:40 +0200
Region po wyborach – większością miast rządzą bezpartyjni https://portalkujawski.pl/region/item/26631-region-po-wyborach-wiekszoscia-miast-rzadza-bezpartyjni https://portalkujawski.pl/region/item/26631-region-po-wyborach-wiekszoscia-miast-rzadza-bezpartyjni Region po wyborach – większością miast rządzą bezpartyjni

W Bydgoszczy i w Toruniu prezydentami zostali kandydaci związani z Platformą Obywatelską, partyjnego prezydenta ma jeszcze Włocławek. W kolejnych największych miastach regionu wygrywali już kandydaci, którzy prezentowali się jako bezpartyjni i w dużej mierze nie mają faktycznie większych powiązań z partiami politycznymi.

 

W trzecim największym mieście kujawsko-pomroskiego we Włocławku wygrał Krzysztof Kukucki z Nowej Lewicy. W Grudziądzu reelekcję otrzymał Maciej Glamowski, który w przeszłości był związany z PO, ale odszedł z partii w atmosferze konfliktu – w 2019 roku wybory prezydenckie wygrał po raz pierwszy jako bezpartyjny.

 

W Inowrocławiu wybory wygrał Arkadiusz Fajok pokonując partyjnego kandydata Wojciecha Piniewskiego. Od Fajoka zaczyna nam się lista miast, którymi rządzić będą bezpartyjni. Dalej mamy Brodnicę, Świecie, Chełmno i Nakło nad Notecią rządzące przez Sławomira Napierałę, który jest ciekawą postacią, bo w przeszłości należał do SLD, ale w poprzednich wyborach był popierany przez PiS. Teraz do wyborów szedł jako bezpartyjny. TOP 10 zamyka Rypin i tu mamy burmistrza Pawła Grzybowskiego związanego z Prawem i Sprawiedliwością. Grzybowski zasłynął dwa lata temu wiecem byłego premiera Mateusza Morawieckiego w Rypinie, gdzie pojawili się przeciwnicy ówczesnej władzy i doszło do przepychanki z jego udziałem z osobą mającą krytyczny transparent. Zatem Rypin to największe miasto w regionie, w którym wygrał kandydat związany z PiS-em. Kolejna dziesiątka to już sami bezpartyjni burmistrzowie.

 

]]>
Regionalne Fri, 26 Apr 2024 00:32:41 +0200
Tydzień temu protestowali w obronie szkoły – teraz straszeni są sądem i prokuratorem https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26644-tydzien-temu-protestowali-w-obronie-szkoly-teraz-straszeni-sa-sadem-i-prokuratorem https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26644-tydzien-temu-protestowali-w-obronie-szkoly-teraz-straszeni-sa-sadem-i-prokuratorem Tydzień temu protestowali w obronie szkoły – teraz straszeni są sądem i prokuratorem

W ubiegły czwartek rodzice uczniów wraz z młodzieżą zorganizowali protest przed siedzibą Teatru Kameralnego, gdzie odbywała się uroczysta sesja Rady Miasta Bydgoszcz, w obronie Niepublicznej Szkoły Podstawowej nr 1. W tym tygodniu krakowska kancelaria prawna w imieniu właściciela tej szkoły skierowała do części rodziców pisma przedsądowe, w których pojawia się groźba wszczęcia sprawy karnej z artykułu 212 kodeksu karnego, który przewiduje nawet karę ograniczenia wolności.

 

Na tym jednak nie koniec – część z uczniów z końcem sierpnia zakończy edukację, bowiem szkoła wypowiedziała umowę rodzicom z powodu ich krytyki. W praktyce uczniowie będą ukarani za rodziców.

 

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że mamy do czynienia ze skomplikowaną sprawą, bowiem jest to mimo wszystko szkoła prywatna, do której prowadzenia nie można właściciela zmusić. Rodzice wyrażali obaw, że polityka właściciela prowadzi do jej likwidacji, jednocześnie zarzucali mu brak woli spotkania się z nimi. Czy mieli rację? Tego nie rozstrzygamy. Czy wolno było im mówić o swoich obawach publicznie? Tak, bo Polska to demokratyczny kraj.

 

Miasto na razie nie sprzedało działki

Rodzice postanowili protestować przy okazji uroczystej sesji Rady Miasta, bowiem radni w przeszłości podjęli uchwałę, która pozwala na sprzedaż nieruchomości w trybie bezprzetargowym właścicielowi tej szkoły. Na razie jednak do transakcji nie doszło, wiceprezydent Iwona Waszkiewicz poinformowała, że ratusz postawił warunki sprzedaży, które mają zapewnić, że ta szkoła będzie prowadzona w przyszłości. Jeżeli nie będą zaakceptowane przez nabywcę to do transakcji nie dojdzie. Prezydent Rafał Bruski na środowej sesji zasugerował nawet, że jeżeli szkoła nie będzie funkcjonować jak należy to w przyszłym roku ratusz może nie przedłużyć dzierżawy nieruchomości – zakładając scenariusz, gdy do sprzedaży nie dochodzi.

 

Za krytykę może grozić ograniczenie wolności

Na środowej sesji przedstawiciel rodziców poinformował, że część rodziców otrzymała pisma przed sądowe. Poprosiliśmy o udostępnienie ich – wynika z nich, że zdaniem właściciela niektórzy rodzice naruszają jego dobra osobiste, w jednym z piśmie zażądał np. 10 tys. zł i publicznych przeprosin. Problem w tych pismach jest jednak taki, że w żaden sposób nie wskazano w nich w jaki sposób doszło do naruszenia dóbr osobistych. Jedno z pism wysłanych przez krakowską kancelarię jest datowane na ubiegły piątek, czyli dzień po proteście co może sugerować, że jest to reperkusja za protest. Zwróciliśmy się do dyrektor szkoły, która także udzieliła krakowskim prawnikom pełnomocnictwa o wskazanie przykładów naruszeń dóbr osobistych. Odpowiedzi do czasu publikacji tego tekstu nie otrzymaliśmy. Być może ma to związek z tym, że rodzice prowadzą na Facebook-u fan page, gdzie wyrażają swoje krytyczne oceny. Tylko w demokratycznym państwie mają do tego prawo.

 

Krakowska kancelaria nie tylko odgraża się pozwem cywilnym, ale też możliwą odpowiedzialnością karną z artykułu 212, gdzie można nawet kogoś skazać na ograniczenie wolności. Działania tej kancelarii noszą znamiona SLAPP, czyli strategicznych pozwów, które chociażby poprzez wywoływanie efektu mrożącego mają zniechęcić osoby do korzystania z praw obywatelskich. W czwartek i w piątek w Warszawie odbywa się międzynarodowa konferencja o zjawisku SLAPP pt. ,,Anty Slapp”. Kilka tygodni temu Parlament Europejski zatwierdził dyrektywę, która ma walczyć z tym zjawiskiem. Jej zapisy Polska będzie musiała wprowadzić do swojego prawodawstwa. W Warszawie o praktykach i skali zjawiska dyskutują praktycy z całej Europy.

 

Wypowiadana umowa

Dotarliśmy też do wypowiedzenia przez szkołę umowy na kształcenie z końcem sierpnia, gdzie wskazuje się za powód naruszanie dóbr osobistych szkoły i prezesa. Czyli dzieci poniosą karę za aktywność rodziców.

 

Prezes chciał być radnym

Wspomnieć należy też o tym, że prezesem tej szkoły jest Michał Kuchajewicz, chcąc nie chcąc osoba publiczna, bowiem w minionych wyborach bez sukcesu kandydował z komitetu Europejskiej Lewicy na radnego. Kuchajewicz często towarzyszył też np. na konferencjach prasowych Mai Adamczyk, kandydatce na prezydenta.

 

Aktualizacja:

W piatek o gozinie 15:37 otrzymaliśmy stanowisko dyrektor Brygidy Szymańskiej-Osik na nasze zapytanie:

Wysłane przez reprezentującego nas pełnomocnika pisma to wezwania do zaniechania naruszeń dóbr osobistych i dotyczą zaprzestania przez określone osoby rozpowszechniania w mediach społecznościowych i opinii publicznej nieprawdziwych informacji o naszej Szkole, które w naszej ocenie naraziły nas na znaczne szkody majątkowe i utratę zaufania i posiadanej renomy, którą budowaliśmy od 30 lat.


Określone osoby, bez podstaw faktycznych i prawnych, udostępniają w mediach społecznościowych - Facebooku- na swoich prywatnych profilach, jak również na grupach np. Bydgoszczanie, nieprawdziwe informacje o rzekomej likwidacji Szkoły, przerwach w realizacji procesu dydaktycznego uczniów, nieuczciwych zasadach wynagradzania pracowników naszej Szkoły lub narzucaniu im niekorzystnych warunków umownych. Podejmowane przez nich działania polegające na aktywnym uczestnictwie na grupie "Nie zabierajcie dzieciom szkoły"  doprowadziły do "szumu medialnego"  wokół funkcjonowania naszej Szkoły, który buduje niekorzystny jej wizerunek i pozycję w mieście.


Skierowane wezwania mają na celu podjęcie przez te osoby głębszej refleksji nad podejmowanymi działaniami i ich słusznością. W ich ocenie swoim działaniem nie zrobili nic - udostępniając lub komentując nieprawdziwie informacje o naszej Szkole. W naszej ocenie i w aktualnej rzeczywistości Szkoły mierzymy się z realnymi stratami działań tych osób.

 

]]>
Bydgoszcz Thu, 25 Apr 2024 18:28:06 +0200
Ciech zmienia swój brand. Chce podkreślić w tym globalne aspiracje i transformację energetyczną https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/26640-ciech-zmienia-swoj-brand-chce-podkreslic-w-tym-globalne-aspiracje-i-transformacje-energetyczna https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/26640-ciech-zmienia-swoj-brand-chce-podkreslic-w-tym-globalne-aspiracje-i-transformacje-energetyczna Ciech zmienia swój brand. Chce podkreślić w tym globalne aspiracje i transformację energetyczną

Historia grupy Ciech sięga 1945 roku, choć marka Ciech-u funkcjonuje od 1952 roku – od czerwca Ciech przestanie być eksponowany, a pojawi się nowa nazwa Qemetica. To kolejny krok po wycofaniu grupy z giełd w Warszawie i w Frankfurcie, który ma pomóc w budowaniu wieloletniej strategii rozwoju.


– Zmiana nazwy jest naturalnym krokiem w ewolucji grupy i odwzorowaniem naszych aspiracji do tego, żeby być innowacyjną, globalną spółką – mówi agencji Newseria Biznes Kamil Majczak, prezes zarządu Ciech. – W ostatnich kilku miesiącach miały miejsce dwa strategiczne wydarzenia: jako spółka mamy jednego właściciela, grupę Kulczyk Investments, oraz staliśmy się spółką prywatną, zeszliśmy z giełdy w Warszawie i we Frankfurcie. To też spowodowało, że strategicznie patrzymy w przyszłość, zmieniamy, odświeżamy naszą strategię. Zmiana nazwy ma być jasnym krokiem w tę przyszłość i pokazaniem, że jesteśmy spółką z globalnymi aspiracjami.

 

 

Prezes Ciechu, a wkrótce Qemetici zapowiada, że do 2029 roku spółka chce ograniczyć emisję CO2 o 45%.  – W naszym zakładzie w Niemczech już mamy gaz, mamy instalację termicznego przetwarzania odpadów. Podobnie patrzymy na nowe źródła, które są dużo bardziej zrównoważone niż węgiel, w naszych zakładach w Inowrocławiu i Janikowie.

 

Prezes Majczak chwali się też postępem w przygotowywaniu inwestycji budowy spalarni odpadów w Inowrocławia. Ta sprawa lokalnie jest już odbierana kontrowersyjnie.

]]>
Inowrocław Thu, 25 Apr 2024 16:20:53 +0200
Debata o przyszłości Placu Teatralnego była żywa, ale nie przyniosła przełomu https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26643-debata-o-przyszlosci-placu-teatralnego-byla-zywa-ale-nie-przyniosla-przelomu https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26643-debata-o-przyszlosci-placu-teatralnego-byla-zywa-ale-nie-przyniosla-przelomu Debata o przyszłości Placu Teatralnego była żywa, ale nie przyniosła przełomu

Gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść – tym przysłowiem można by podsumować zorganizowaną w środę przez Stowarzyszenie Architektów Polskich i Miejską Pracownię Urbanistyczną debatę o przyszłości Placu Teatralnego. Chętnych do wypowiedzenia się nie brakowało, problem jednak w tym, że pogodzenie wszystkich będzie niemożliwe.

Blisko hektarowa działka nazywana Placem Teatralnym to jedna z atrakcyjniejszych w Bydgoszczy, a jednocześnie posiadająca bogatą historię związaną ze wszystkimi wiekami dziejów Bydgoszczy. Dzisiaj nie jest niczym specjalnym, na jej niewielkiej części znajdziemy nawet niezbyt estetyczny ogródek piwny. Środowa debata była próbą znalezienia odpowiedzi na pytanie co dalej.

 

W praktyce było to zderzenie różnych wizji – począwszy od propozycji odbudowy zniszczonego w czasie II wojny światowej Teatru Miejskiego, poprzez sporo głosów, że z rekonstrukcji nie wyjdzie nic dobrego i należy stworzyć coś zupełnie nowego, co być może zachwyci Europę czy świat. Pojawił się debacie też były senator Jan Rulewski, który chciałby postawić wielki pomnik. Sceptycyzm co do odbudowy Teatru Miejskiego mogło wywołać wystąpienie dyrektor MPU Anny Rembowicz-Dziekciowskiej, która nałożyła dawny teatr na dzisiejszą rzeczywistość – wymagałoby to zwężenia ulicy Focha, zajęcia prawie całej Mostowej, problemem byłby tez Most Staromiejski, który jeszcze 100 lat temu biegł zupełnie inaczej.

 

W dyskusji ścierały się różne wizje, jedni domagali się ochrony największych drzew z tego placu, ale byli też tacy co mówili, że nie ma sensu się na nie oglądać. Trudno ocenić czy więcej osób było za budową jakiegoś dużego gmachu, czy pozostawieniu formuły bliższej tej co jest teraz ubogaconej np. o oranżerię i inne atrakcje zachęcające do spacerowania.

 

Gdy z prezentacji MPU wyszło, że będzie trzeba zwęzić Focha ożywił się Bydgoski Ruch Miejski znany z krucjaty antysamochodowej, z postulatami aby przy okazji nowej koncepcji zagospodarowania Placu Teatralnego ograniczyć ruch na Focha – Budowany jest przy operze parking na 350 samochodów – jak one mają dojechać – polemizował z tymi głosami prof. Dariusz Markowski, który wskazał wcześniej, że dzisiaj kluczowe to znalezienie funkcji dla tego miejsca, aby tętniło życiem bo będzie ciekawe dla mieszkańców. W jego opinii kolejny teatr się już nie przyjmie.

 

Poglądów było sporo, często ze sobą sprzecznych – czy to oznacza, że jesteśmy w punkcie wyjścia? Być może, bo debata nad Placem Teatralnym należy do takich, które mogą być toczone dziesiątkami lat. Gdy jednak prof. Markowski wyraźnie wypowiedział się, że trzeba zorganizować konkurs międzynarodowy, aby architekci z całego świata mogli przedstawić wizję, to rozległy się dość głośne brawa. Być może to jest ten konkret, który ruszy sprawę do przodu.

 

Sam międzynarodowy konkurs, który może przynieść ciekawe propozycje to jednak nie wszystko, bo zanim zostanie ogłoszony może czekać nas debata czy powinniśmy dać startującym architektom dowolność, czy jednak narzucić pewne założenia? Najlepsi architekci nie lubią być ograniczani, do tego może być ciężko ustalić te założenia tak, aby wszystkich zadowalały. Samo wybranie zwycięskiej koncepcji też nie musi być takie proste przy mnogości poglądów.

]]>
Bydgoszcz Thu, 25 Apr 2024 11:50:19 +0200
Szokująca teoria o możliwej przyczynie śmierci 15-latki pod torami tramwaju https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26629-szokujaca-teoria-o-mozliwej-przyczynie-smierci-15-latki-pod-torami-tramwaju https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26629-szokujaca-teoria-o-mozliwej-przyczynie-smierci-15-latki-pod-torami-tramwaju Szokująca teoria o możliwej przyczynie śmierci 15-latki pod torami tramwaju

W ubiegły czwartek po godzinie 15 przy ulicy Fordońskiej doszło do tragedii – wjeżdżający na peron tramwaj śmiertelnie potrącił 15-latkę. Jest to trzecie w tym roku śmiertelne zdarzenie z udziałem tramwaju, najbardziej jednak zaskakujące, bo do tragedii doszło na peronie. Z informacji wychodzących z prokuratury, która nadzoruje śledztwo wynika, że przyczyną mogła być idiotyczna zabawa.

Od samego początku wyjaśniania tej sprawy nie wykluczano, że ktoś mógł nastolatkę wepchnąć pod tramwaj. Prokuratura rozważa - jak ujawnia portal O2.pl – jako przyczynę tragedii internetowy challenge. Uczestnicy challenge mieli w ramach wyzwania łapać przypadkowe osoby za rękę. Złapany za rękę chłopak mógł odepchnąć dziewczynę, nie będąc świadomym tego, że skończy się to tragedią. Postępowanie ma utrudniać zły stan psychiczny nastolatków, którzy towarzyszyli ofierze.

 

]]>
Bydgoszcz Thu, 25 Apr 2024 06:41:12 +0200