O sprawie piszę dziennik ,,Rzeczpospolita”, iż w listopadzie w znowelizowanym rozporządzeniu MSWiA oraz Ministerstwa Infrastruktury zniknął paragraf o pierwszeństwie rowerzysty. Od temu momentu do dzisiaj minął prawie rok i dopiero w tym tygodniu o sprawie napisały media, czyli byliśmy nieświadomi tej zmiany.

Rowerzysta ma pierwszeństwo tylko wówczas, gdy jest już na jezdni. Jeżeli wjedzie przed nadjeżdżającym pojazdem to może być uznanym winnym potencjalnej kolizji z uwagi na ,,wtargnięcie”. Miejsc spornych w Bydgoszczy też nie brakuje, weźmy chociażby ulicę Grunwaldzką, gdzie powstała kilka lat temu pełna infrastruktura rowerowa, na wysokości cmentarza Starofarnego mamy przejście dla pieszych i przejazd rowerowy niesterowane sygnalizacją świetlną.

Trzeba być bardzo ostrożnym z uwagi na brak świadomości użytkowników ruchu tej zmiany, wielu rowerzystów może mieć nadal świadomość, że ma pierwszeństwo.

Pierwszeństwo utracili też użytkownicy hulajnog elektrycznych.