Ruch Nowy Inowrocław ubolewa, że firmy mieszczące się przy ulicy Budowlanej, które płacą do miasta pokaźne podatki, nie mogą doczekać się remontu drogi, za to priorytetowo traktuje się ulicę przy której mieszka jeden z zastępców prezydenta.
W opinii Marcina Wrońskiego z Nowego Inowrocławia niechlubną wizytówką tego miasta jest ulica Budowlana – Znajdują się na niej głównie lokalne firmy, które przekazują do budżetu miasta bardzo duże kwoty z tytułu podatku od nieruchomości. Według naszych szacunków mogą one płacić około miliona złotych rocznie. W zamian za to mają drogę w opłakanym stanie.
Wroński sugeruje, że może to odstraszać potencjalnych inwestorów – Często odwiedzają ich kontrahenci z innych miast i widzą w jaki sposób traktuje się u nas lokalnych przedsiębiorców. Może mogliby znaleźć się wśród nich potencjalni inwestorzy, ale raczej trudno zachęcić się widząc taką drogę, a w zamian za to jedne z najwyższych podatków w Polsce.
Nowy Inowrocław ubolewa, że miasto priorytetowo potraktowało ulicę, na której znajduje się zaledwie kilka budynków, gdzie wprowadził się zastępca prezydenta Inowrocławia Ireneusz Stachowiak z Solidarnej Polski.
Wroński ubolewa także, że inowrocławscy przedsiębiorcy płacą dużo wyższe podatki lokalne niż w miastach o podobnej wielkości . W Inowrocławiu jest to 22,80 zł na metr kwadratowy, gdy w Gnieźnie już 18,10 zł.